Proszę powiedzcie mi gdzie mam błędy w pisowni bo kuźwa nie mam siły tego czytać i szukać tych błędów...z góry dziękuję ^.^
~~~~~~~~~~~
Poczuł jak ktoś głaszcze go po głowie. Otworzył oczy i ujrzał piękny uśmiech.
-Jak się spało?
Zapytał młodszy, patrząc głęboko w oczy Jimina. Starszy złapał za dłoń Jeongguka i ściągnął ją ze swojej głowy, całując jej wierzch.
-Całkiem znośnie.
Odpowiedział Jimin, tym razem przenosząc się z pocałunkiem, na usta młodszego. Kiedy tylko Jeongguk poczuł napierające wargi Jimina na te jego, odwzajemnił pieszczotę, wplątując swoją dłoń we włosy starszego, a drugą trzymając jego dłoń.
-Jimin, czy Jeongguk-
Do pokoju wszedł Seokjin, jednak kiedy zobaczył całującą się dwójkę, wycofał się tyłem dodając "Przepraszam, że przeszkodziłem.", zamykając drzwi.
Jeongguk natomiast, podobnie jak starszy nie przejął się faktem, iż ktoś wkroczył do sali kiedy oni się całowali. Potrzebował Jimina w tym momencie tak bardzo, jak człowiek potrzebuje powietrza. Dla Jeongguka, Jimin był jak podpora która zawsze miała go chronić nawet jeśli nie będzie w stanie chodzić. Aż do śmierci. Kiedy tylko się od siebie oderwali, odezwał się Jimin.
-Dlaczego mnie wtedy osłoniłeś?
-Bo cię kocham, Jimin. Nie chciałem znowu cierpieć przez utratę kogoś dla mnie bliskiego.
-Kochanie, nie zostawiłbym cię nigdy, nawet jakbym miał zostać dźgnięty.
-Miałem sen. Byłem dzieckiem, ja i moi rodzice przeprowadzaliśmy się już po raz kolejny. Tym razem...nawet nie wyjechaliśmy z miasta.
Po policzkach Jeongguka spływały łzy, ale mówił dalej.
-J-ja zasnąłem a-a kiedy się ob-obudziłem, zobaczyłem m-moich rodziców. On-oni byli cali we-we krwi i-
Jimin widząc że młodszemu ciężko jest o tym mówić, przerwał mu składając na jego ustach długi, uspokajający i pełen uczuć pocałunek. Następnie popatrzył w oczy młodszego, starł z policzków Jeongguka łzy i powiedział:
-Spokojnie, już wszystko wiem. Nie musisz kończyć.
Jeongguk również spojrzał w oczy Jimina z nadzieją że przy nim, cały jego ból zniknie. Nie mylił się, ale oboje byli w gorszym niebezpieczeństwie niż im się wydawało. To niebezpieczeństwo miało ukazać się już niedługo.
~~~~~~~~
Krótki takie że cholera i ogólnie. Nwm nawet czy mi wyszło ponieważ, ja zasnęłam o 22 a obudziłam się o 1 rano...no i tak jakoś wyszło że już od tej godziny nie śpię. Właśnie jak wam się podoba nowa okładka? (Mam nadzieję że będą pozytywne oraz szczere komentarze i idk ale jak pisałam moment w którym Jeongguk mówił Jiminowi o tym jak jego rodzice umarli to mi się trochę łezka w oku zakręciła. Nie wiem czy to przez to że jestem głupia, czy przez to że było późno, a mnie napierdalała głowa.) Podoba wam się rozdział? Jeśli tak to proszę o komentarze na które mogłabym odpisać oraz za niedługo robię następne Q&A z bohaterami więc piszcie również komentarze do WSZYSTKICH postaci lub nie wszystkich.

CZYTASZ
Property of... ||Jikook ~+18
FanficHej nazywam się Jeon Jeongguk. Mam 17 lat i mieszkam sam. Moi rodzice umarli kiedy miałem 7 lat.