~ Ranek ~
Chłopaka obudził przyjemny zapach, dochodzący z kuchni. Wstał i ubrał koszulę, kierując się do miejsca z którego pochodził zapach. Kiedy przekroczyłem próg, ujrzałem brązowowłosego chłopaka. Uśmiechnąłem się pod nosem i powoli zbliżyłem się do niego, po czym oplotłem swoje dłonie wokół jego talii. Musnąłem go w szyję i wyszeptałem:
- Dzień dobry, mój kosmito.
Chłopak odwrócił się szybko i złożył pocałunek na moich ustach.
- Dzień dobry, Hobiś.- odpowiedział.
- Czułem coś pysznego, więc przyszedłem. Co gotujesz?- zapytał.
- Jajecznicę na bekonie.- z powrotem wrócił do patelni.
- Pachnie smakowicie.- zacząłem.- Ale ty jesteś bardzie- odgłos rozmowy dobiegł ich uszu.
Oboje spojrzeli na rozmawiającą dwójkę, która właśnie zeszła na dół.
- Jak się spało?- zapytał Tae.
- Bardzo dobrze, hyung.- odpowiedział najmłodszy.
- Zrobiłem nam wszystkim śniadanie, usiądźcie. Hobi, pomożesz mi?- poprosił.
- No nie wiem, a co z tego będę miał?- wymruczał w odpowiedzi.
- Dwu miesięczny celibat jak mi nie pomożesz.- odpowiedział z zadziornym uśmieszkiem.
Para siedząca przy blacie zaśmiała się cicho.
- Wkopałeś się przyjacielu.- wyrzucił cicho Park.
Jung nie zastanawiając się dłużej, podszedł do chłopaka i wziął od niego talerze.
- Dziękuję skarbie.- wydukał Tae i cmoknął Hoseoka w policzek.
~ Po śniadaniu~
- Przepraszam jeszcze raz, za sprawienie wam kłopotu.- powiedział i skłonił się.
- Jeonggukie, nie musisz. To była czysta przyjemność.- odpowiedział Tae patrząc łagodnym wzrokiem, który zaraz się zmienił jak tylko spojrzał na Parka.- Jak jeszcze raz, sprawisz że Kookie będzie płakał to- jego usta zostały zasłonięte dłonią Junga.
- Tak, tak. Trzymajcie się.- powiedział, kiedy Tae próbował się wyrwać. Zamknął drzwi, a następnie puścił młodszego.
- Dlaczego to zrobiłeś?!- krzyknąłem.
- Robiłbyś mu kazania, a oni potrzebują teraz spokoju.- odpowiedział spokojnie.
Tae odetchnął i spojrzał na starszego.
- Przepraszam...- wyszeptał.
- Nie masz za co skarbie.- odpowiedział, podchodząc do niego.
Tae wtulił się w wyższego, a ten oddał uścisk.
- Chciałbyś coś pooglądać?- zapytał Hoseok.
- Mhm.- mruknął młodszy.
Hobi pociągnął chłopaka za ramię i usiadł na kanapie, a Taehyunga posadził sobie na kolanach.
- Komedia? Horror?
- Komedia.
Jung włączył telewizor i poszukał jakiejś komedii. Kiedy już jakąś znalazł, odłożył pilot i przytulił do siebie chłopaka.
Południe spędzili na oglądaniu filmów oraz obdarowywaniu się pocałunkami które wcale do winnych nie należały.
~~~~~~~~~~
Druga część z ich nocnym momentem będzie jutro bo ja już nie mam siły pisać dzisiaj. Mam nadzieję że się podoba.
CZYTASZ
Property of... ||Jikook ~+18
FanfictionHej nazywam się Jeon Jeongguk. Mam 17 lat i mieszkam sam. Moi rodzice umarli kiedy miałem 7 lat.
