Halloweenowy bonus

970 83 21
                                        

Było wczoraj ale no...

~~~~~~~~~~~

- Hyung! Hyung!- zaczął krzyczeć, skacząc po starszym.

- Ugh, Kookie. Nie skacz po mnie.- poprosił.

- Ale to dziś, to dziś! Dziś Halloween!- powiedział z ekscytacją.

- I co w związku z tym?- zapytał Jimin.

- No, myślałem że...może moglibyśmy w nim uczestniczyć?- zapytał, spoglądając swoimi oczyma, w te Jimina.

- Hmm...okej. Może być fajnie.- odpowiedział starszy mając w głowie świetny plan.

- Yaaaay! To idę się przebrać!- powiedział i wybiegł z pokoju.

- Tak, tak idź się przebra- Zaraz, co?

- No przebrać.- powiedział.

- Ale, kiedy ty miałeś- nie dokończył.

- Czas? Przygotowywałem się do tego już od tygodnia.

- Dlaczego ja nic o tym nie wiem?

- Nie chciałem ci zawracać głowy.

- Rozumiem.

- I jak?

Jeongguk wszedł do pokoju, a Jimin ujrzał chłopaka w...kocich uszach? 

- Jak wyglądam?

- Chodź tu kotku.

Jeongguk podszedł do Jimina, który od razu złapał młodszego w talii rzucając go pod siebie na łóżko.

- Zamiałcz dla mnie~- wymruczał Jeonggukowi do ucha, łapiąc za krocze młodszego.

- Ah!- z ust Jeongguka wydobył się jęk.

- To nie było miałknięcie.- powiedział i ścisnął krocze młodszego.

- Ah!- jęk młodszego rozniósł się po pokoju, przypominając sobie polecenie starszego.- Miał...- na policzki Jeongguka wpłynęły rumieńce.

- O to mi chodziło~- powiedział Jimin, wpijając się w usta Jeongguka.

- Uhm, Jimin. Czekaj. Ja- zaczął i zaraz usłyszał huk otwierających się drzwi.

- Już jesteś- zaczął chłopak ubrany w kostium tygryska, lecz zatrzymał się w połowie zdania, kiedy zobaczył sytuację w której znajdowała się ta dwójka. Zapadła cisza.

- Zaprosiłem innych Haha...- powiedział Jeongguk.

~~~~~~~
Hah urwane, ale tak miało być

Property of... ||Jikook ~+18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz