#4

3.4K 201 55
                                    

Perspektywa Jimina

Właśnie jestem w gabinecie Doktora Seokjina.

- I co z Kookiem (idk jak się to piszę) doktorze ? - zapytałem.

- Co tak oficjalnie Jimin, przecież znamy się już od kilku lat. - powiedział.

- Przepraszam, po prostu nie mogę się uspokoić. - odpowiedziałem.

- Wszystko z nim dobrze, niedługo będziemy mogli go wypisać. - powiedział zgodnie z prawdą. - Ale co zrobisz po tym jak go wypiszemy ? Przecież chłopak nic nie pamięta. - zapytał.

- Coś wymyślę. A teraz wybacz, idę do Kookiego. - powiedziałem.

- Trzymaj się. - powiedział Jin a ja wyszedłem.

~~~~~~~~~

Szedłem właśnie do Kookiego, na zakręcie przebiegł obok mnie chłopak z kwadratowym uśmiechem krzycząc "nie złapiesz mnie króliczku" a w moich myślach od razu pojawił się chłopak z króliczymi ząbkami, na tą myśl uśmiechnąłem się sam do siebie. Miałem właśnie iść, ale wpadł na mnie jakiś chłopak, odruchowo złapałem go za rękę żeby się nie przewrócił. Od razu rozpoznałem w nim Kookiego.

- Aish, Kookie powinieneś bardziej uważać. - powiedziałem.

- Przepraszam. - powiedział. Czułem jak próbuje sie wyrwać ale przyciągnąłem go bliżej do siebie.

- M-mógłbyś mnie p-puścić ? - zapytał.

- A co ? Nasz Kookiś się zawstydził ? - zapytałem z uśmiechem na twarzy.

- N-nie po prostu nie lubię być przytulany. - powiedział. - A poza tym jestem w trakcie zabawy z Taesiem, bawimy się w ganianego. - powiedział.

- No dobrze, ale najpierw dam ci to. - powiedziałem i wyciągnąłem z kieszeni telefon.

- Proszę - powiedziałem i podałem mu go. On tylko podziękował i chciał już odejść. Nagle przypomniały mi się wiadomości od niego więc złapałem go za rękę i przyciągnąłem do siebie. Próbował się wyrwać.

- Tylko na chwilkę. - szepnąłem mu do ucha i mocniej go przytuliłem, czułem jak łzy mi napływają do oczu ale udało mi się je powstrzymać. Odsunąłem od siebie Kookiego i powiedziałem że może się dalej bawić.

Perspektywa Taehyunga

Uciekałem przed moim nowym przyjacielem. Chciałem schować się w gabinecie lekarza ale uderzyłem w drzwi i runąłem na ziemie (Przepraszam Tae musiałam).

- Głupie drzwi. - szepnąłem pod nosem.

- Przepraszam, nic ci nie jest ? - usłyszałem od boku nieznajomy jednak miły dla ucha głos.

- Nic mi nie jest. - powiedziałem i wstałem.

Dopiero potem przyjrzałem się osobie która stała naprzeciwko mnie i zatrzymałem się na jego pięknych oczach.

- Jestem...

~~~~~~~~~

Polsat time :D

Jak myślicie kto jest prześladowcą Jimina i kogo spotkał Taehyung ?
Zapraszam do komentowania :)

Property of... ||Jikook ~+18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz