Hej jestem Rozalia w skrócie Roza. Mam 17 lat chodzę do 2 liceum mam całkiem dobre oceny. Moja mama pracuje za granicą, a tata zostawił nas, kiedy miałam roczek. W szkole nie mam prawdziwych przyjaciół. Już jutro zaczyna się przerwa świąteczna. Święta bożego narodzenia są moim ulubionym świętem, ponieważ tylko wtedy mama poświęcała mi trochę uwagi. Dzień przed wigilią zaczęłam gotować zupę na jutrzejszą wigilię. Umyłam się i poszłam położyć się spać, jednak nie mogłam zasnąć, ponieważ byłam za bardzo podekscytowana jutrzejszym dniem. Udało mi się zasnąć około 3 rano. Wstałam, o 11 od razu na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech, podbiegłam szybko do szafy i założyłam to:
I zeszłam szybko do kuchni zrobić gofry na śniadanie. Gdy tylko skończyłam jeść śniadanie wzięłam płaszcz i wybiegłam uradowana z domu. Chodziłam po mieście, patrząc jak, ludzie biegają w tę i z powrotem, by kupić jeszcze świąteczne ozdoby, na szczęście ja już miałam wszystko dopięte na ostatni guzik. Później poszłam podziwiać park w zimowym otoczeniu, wyglądał ślicznie. Była już 15 postanowiłam wracać powoli do domu. Gdy już byłam w domu, zadzwonił mój telefon.
*
*
Mam nadzieję, że się wam spodobał początek.
Buziaki 😘😘
CZYTASZ
My story with Ticci Toby~Zakończono
FanfictionHistoria 17-letniej Rozalii. Co się stanie jak spotka Tobiego? Jak potoczą się jej losy w rezydencji? Milutko i cieplutko zapraszam do czytania??