Miesiąc później
Violetta's Pov
Dokładnie miesiąc temu stałam się pełnoletnia. Stałam się władcą własnego życia. Decyduję o tym co robię i czy jest to zgodne. Pojutrze mam pierwszą jazdę po mieście, ale nie mam się czym stresować. Leon nauczył mnie jeździć przy okazji nieźle zjadając nerwy, ale koniec końców w końcu się nauczyłam. Oprócz tego wszystkiego dzisiaj ruszają egzaminy do Studia, jestem ciekawa kogo tym razem poznam. Tomas faktycznie wraca do Studia, a więc bierze udział w egzaminach. To z pewnością będzie rok pełen wrażeń.
I jest.
Jak co dzień podeszłam do swojej szafki wkładając tam mój pamiętnik i zbędne mi na teraz rzeczy. Chwyciłam strój na zajęcia tańca, a następnie zamknęłam i zakluczyłam szafkę.
Kiedy się już przebrałam weszłam na salę gdzie byli już wszyscy moi przyjaciele.
- Hej - uśmiechnęłam się
- Viola słyszałaś o tym, że do Studia przystępują dwie dziewczyny, które wygrały program muzyczny? - zagadała od razu Camila.
- Nie, nie słyszałam - zmarszczyłam brwi. Skąd miałam to wiedzieć? - wiecie jak się nazywają albo wyglądają? - może po wyglądzie albo chociażby po imieniu skojarzę o kogo chodzi.
- No właśnie nie wiadomo, wszyscy czekają aż w końcu się pojawią - odezwała się tym razem Francesca.
- Czeeść - podszedł do nas od ucha do ucha uśmiechnięty Federico z Ludmiłą u boku.
- Cześć kochanie - Leon objął mnie i pocałował w policzek.
- No cześć - odparłam. Już chciałam pytać chłopaków o dwie dziewczyny, które wygrały program i chcą przystąpić do Studia, ale do sali wszedł Gregorio.
- Na miejsca! To nie zajęcia gadania, tylko tańca - spojrzał na każdego z nas swoim specyficznym wzrokiem. Ustawiliśmy się w odpowiednich miejscach.
- Violetta, masz piosenkę? - nauczyciel zwrócił się do mnie.
- Mam melodię - wskazałam na płytę.
- Świetnie - wyrwał mi ją z ręki i podszedł do głośnika, z której wyleciały pierwsze dźwięki nowej piosenki. Gregorio przez całą lekcję pokazywał nam układ, a pod koniec staraliśmy się go już sami zatańczyć.
- Na następnych zajęciach macie już umieć sami, dlatego zalecam ćwiczenie w domu - powiedział na sam koniec i zajęcia się skończyły. Chwyciłam wodę i się jej napiłam, niestety mój spokój postanowił przerwać Tomas, który jest nie do zniesienia. Ciągle do mnie podchodzi i mówi żebym w końcu spotkała się z nim, cokolwiek.
- Czego chcesz tym razem, Tomas? - zakręciłam butelkę.
- Spotkasz się w końcu ze mną? Violetta, nie daj się prosić - podniósł brew do góry.
- Odczepisz się w końcu? Jesteś nie do zniesienia - zaczęłam się kierować w kierunku wyjścia z sali, ponieważ zaraz tu będą się odbywać egzaminy z tańca.
- Nie odpuszczę, złotko - puścił mi oczko na co prychnęłam. Złotko? Czy ja mu wyglądam na folię aluminiową? Przebrałam się w normalne ubrania i poszłam na zajęcia z Pablo.
Usiadłam na schodkach od sceny i zapisywałam na kartce bazgroły. Chciałam ułożyć tekst do melodii na zajęcia, ale jak na razie nie do końca dobrze mi to wychodzi.
- Violetta, Violetta! - podbiegły do mnie Camila i Francesca.
- Co się stało? - patrzałam raz na jedną raz na drugą.
CZYTASZ
Od miłości do nienawiści | leonetta
Hayran KurguViolettcie po pojawieniu się Roxy w Studiu, zostają tylko wspomnienia po Leonie. Ból kiedy widzi ich razem, łamie jej serce, łamie ją całą. Jednak w pewnym momencie ból się kończy, a zastępuje go szczera nienawiść do szatyna. Jak głęboko musiał zran...