Pewnego dnia na komendzie Marysia była w nienajlepszym humorze. Cały czas była zamyślona i nie odzywała się do nikogo. Po prostu cały czas czuła niepokój dotyczące ciągłego braku kontaktu z Adamem, którego oczywiście dalej darzyła silnym uczuciem
B: Marysia co się dzieje? jesteś dziś jakaś taka nieswoja
M: Po prostu Bolek niepokoi mnie jedna rzecz od wczoraj
B: Jaka?
M: Adam. Czemu przedłużył tak urlop z nienacka, zniknął i w ogóle się nie odzywa??
B: Ale wiesz to cały Stasiak. Lubi się odciąć od świata
M: Ale miałam przedwczoraj wieczorem od niego bardzo niepokojący i dziwny telefon
B: Jaki?
M: Chciał pożyczyć pieniądze i było słychać w jego głosie, że był bardzo zdesperowany
B: No wiesz, każdy czasami znajduje się w takiej sytuacji
M: No ale Adam nigdy nie pożyczał pieniędzy. Raz, przez Kacpra. A ty miałeś z nim jakiś kontakt może?
B: Miałem. Dzwonił do mnie wieczorem, ale byłem zajęty
M: Cholernie dziwne to wszystko. Boję się
B: Maria, Adam to jest dorosły facet. Jakby coś się działo to by po prostu dał o tym nam znać. Duży chłopiec. Ale...
M: Ale co?!
B: Adam podejrzewał, że Kacper wplątał się w coś na wyspach. Bo jakiś czas temu napadli go Ci sami faceci co pobili Kacpra. Pewnie go szukali
M: A czemu ja nic o tym do cholery nie wiem! Prowadziliście śledztwo bez mojej wiedzy?
B: Adam chciał Cię chronić i nie niepokoić, z resztą i tak robił z tego taką tajemnicę, że nawet ja prawie o niczym wtedy nie wiedziałem
Nagle Maria z przerażeniem rozpoznaje na tablicy z poszukiwanymi przestępcami kartkę z twarzą swojego ukochanego
M: Bolek zobacz!
B: O kurde!
M: Teraz to już musimy powiedzieć Kubisowi bez jaj!
Kubis przechodzi właśnie obok z poskomisarz Pauliną Wach i aspirantem Jakubem Walczakiem
E: Ale co powiedzieć?! Mówcie natychmiast, bo jestem bardzo zaniepokojony
M: A możemy lepiej na osobności
K: Ale czekaj, Stasiak to też nasz kumpel, jak coś to możemy pomóc
P: No właśnie, to nas nie odcinaj Marysia
Marysia pokazuje kryminalnym kartkę z sylwetką Adama
M: Adam jest poszukiwany za napad na furgon z pieniędzmi
P: Co?!
Wszyscy są bardzo zszkowowani
E: Chodźcie
Wszyscy kryminalni są w szoku i nie wierzą własnym uszom, nie dociera do nich, że ich przyjaciel dopuścił się przestępstwa. Przechodzą do pokoju naczelnika aby ustalić plan działania. Ustalili, że Kuba i Paulina przeszukają dom Adama, natomiast Bolek Kowalski sprawdzi jego konta bankowe
M: Mówicie tak jakbyście szukali zwykłego przestępcy. Adam na pewno miał poważny powód, żeby dokonać tej kradzieży...
E: Marysia nikt tu przecież tego nie powiedział. Ale coś tu śmierdzi i trzeba sprawdzić co się dzieje. Nie ma czasu nad zastanawianiem się teraz nad jego powodami, ale na pewno tak było. Priorytetem jest teraz to żeby go odnaleźć
P: Po zatem mamy przewagę, znamy jego tożsamość przynajmniej
K: A może Stasiak po prostu potrzebował bardzo pieniędzy. Próbował naprawdę wszystkich legalnych sposobów jednak niestety mu nie wypaliły i nie miał innego wyjścia
M: No w końcu dzwonił do mnie z prośbą o te pożyczkę!
E: Dobrze, kochani dowiemy się tego wszystkiego później na pewno a teraz do roboty
Kiedy wszyscy działają w sprawie Adama, Marysia postanawia wykonać telefon do niego, wie, że nie odbierze, ale postanawia zostawić mu wiadomość na automatycznej sekretarce. Zamyka się w pokoju przesłuchań
A: "Dzień dobry tu Adam Stasiak. Nie mogę w tej chwili odebrać telefonu. Po sygnale zostaw wiadomość"
M: "Cześć Adam. Nie powinnam do ciebie dzwonić. To nielojalne wobec Kubisa, ale nie mogłam się powstrzymać. Chciałam Cię ostrzec. Wszyscy ciebie szukają. My też się włączamy. Na razie nie podajemy konkretnej informacji, że szukamy właśnie ciebie. Odezwij się proszę, chociaż pewnie tego nie zrobisz, ale nie obchodzi mnie to. Zrobię wszystko, żeby Ci pomóc. Ja... ja nie przestałam Cię kochać. Z resztą wiesz. Na razie"
Nagle do gabinetu wchodzi Kubis
E: Maria, ja wiem, że wy z Adamem byliście bardzo blisko. Więc jeśli nie chcesz brać w tym udziału...
M: Jestem gotowa szefie
E: No to ruszamy
Marysia i Kubis wychodzą z gabinetu. Właśnie wrócili z mieszkania Stasiaka Paulina i Kuba
E: No i jak?
K: No Stasiak ma w domu wielki porządek. Nic się tam nie dzieje
B: Ja też nic nie mam. Ale możemy ruszać w teren. Będziemy współpracować z WTO (Wydział Technik Operacyjnych) i ono będę namierzało telefon Adama. Będę z nimi w stałym kontakcie
E: OK mi się nie udało niestety załatwić helikoptera na te akcje. Ale pojedziemy dwoma wypożyczonymi samochodami. Ja z Marią i Kubą a Paulina z Bolkiem
P: No to ruszamy!
Tymczasem do Adama następnego dnia rano po dokonanym przez niego napadzie dzwoni porywacz Kacpra
A: Halo
P: Gratuluję akcji panie komisarzu
A: Jakiej akcji?
P: No spektakularnego napadu na futgonetkę
A: A skąd ty o tym do cholery wiesz?!
P: Masz telewizor w pokoju? Wszędzie o tym trombią, w telewizji, w radiu
A: Okej nie ważne. Co mam robić. Po co dzwonisz?!
P: Bierz plecak z forsą i schodź na dół do auta. Wtedy do ciebie zadzwonię i pokieruje
Facet rozłącza się...
CZYTASZ
Adam i Maria "Zawsze będę Cię kochać"
FanfictionOto piękna, a za razem tragiczna opowieść o ludziach, których zawsze łączyła miłość. Jednak na drodze ich wielkiemu, głębokiemu uczuciu stała jedna przeszkoda- praca we wrocławskim wydziale kryminalnym...