Do poszukiwania bardzo niebezpiecznego zbiega z więzienia- Tomasza Westfala, który jest najprawdopodobniej zamieszany w sprawę gwałtu na Magdzie Kubis oraz zamordowania podinspektora Arkadiusza Zimnego zaangażowani są przez komendanta Inspektora Edwarda Kubisa najlepsi kryminalni z komendy:
Komisarz Adam Stasiak; jego partnerka
Aspirant Maria Przybylska
Podkomisarz Paulina Wach; jej partner Aspirant Jakub Walczak. Wszyscy policjanci na komendzie szukają jakichkolwiek poszlak. Właśnie dotarło do nich brutalne nagranie od Westfala - gwałtu Moraczka na Magdzie Kubis. Teraz są już pewni że to on jest zamieszany w zabójstwo Moraczka oraz brutalny gwałt. Edward boi się o bezpieczeństwo swojej córki, skoro Westfal jest na wolności. Postanawia ją gdzieś ukryć. Adam proponuje aby było to jego mieszkanie. Naczelnik się zgodził Adam, Marysia, Magda i Edward dotarli do mieszkania Adama.
M: Dobrze Magda, chodź rozgość się. Ja zabiorę swoje rzeczy, będziesz spała na górze
Magda i Marysia idą po schodach
E: Co robią rzeczy Marysi w twojej sypialni?
Adam zdał sobie sprawę, że zaliczył małą wpadkę, zapominając o rzeczach Przybylskiej w swoim domu
A: yyyyy.... Tak jakoś.... Wyszło
E: Dobra, nic nie mów, w końcu wszyscy jesteśmy dorośli prawda?
Marysi schodzi na dół do mężczyzn
E: Idę na górę do córki
Marysia patrzy na Adama, który ma dziwną minę
M: Co masz takąb zawstydzoną minę, coś się stało?
A: Chyba nasz związek przeszedł w tryb oficjalny
Maria się śmieje
M: No tak, głupi by się tylko nie zorientował
Bohaterowie przytulają się.
A: Ale powiem Ci że się cieszę, nawet jeśli to nie miało tak wyjść
M: Wiesz że ja też, to co teraz?
A: Chyba żyli długo i szczęśliwie...
Bohaterowie całują się mocno. Kryminalni wracają na komendę. Bezskutecznie próbują znaleźć i dorwać niebezpiecznego kryminalistę. Sprawdzają każdy trop w poszukiwaniu jakiejkolwiek poszlaki jednak kompletnie bez rezultatu. Westfal jest zawodowym przestępcą i dobrze wie, jak nie dać się złapać. Kryminalni zamrozili jego konta w banku. Starali się namierzyć jego telefon. Jednak wszystkie działania są bezskuteczne. Mężczyzna tak jakby rozpłynął się w powietrzu. Nagle do Kubis otrzymuje telefon od nieznanego numeru
E: Halo, kto tam?!
W: O mój stary dobry znajomy, po co te nerwy panie komendancie
E: Westfal, czego ty chcesz do cholery?! Po co do mnie dzwonisz?
W: Dowiedzieć się, jakimi sposobami bezskutecznie staracie się mnie namierzyć i ponabijać się z was trochę, przy okazji się pochwalić, że wygrałem, już mnie nie złapiecie
Przestępca jest bardzo pewny siebie
E: Wiesz co, Tomeczku mój kochanym, a założymy się, że ja wiem, jak Cię dorwać?
W: Niby jak?
E: Ale zanim Ci powiem to najpierw ty mi powiedz,dlaczego zabiłeś Zimnego, co on Ci zrobił takiego?
W: Przecież dostarczyłem wam wiadomość o prostej chyba treści, co nie? Zwyczajnie wlazł do niewłaściwego bagna i go wciągnęło
E: Dobra, nieważne, wiesz co gnoju, muszę Ci przyznać, że nie mam pojęcia jakim cudem taki bydlak jak ty może mieć taką piękną księżniczkę za córkę
(Wcześniej, przeglądając dokładny życiorys przestępcy, inspektor trafił na informacje, że ma on rodzinę, na którą jest zobowiązany płacić co miesiąc alimenty, policjant dotarł także gdzie jego żona i córka mieszkają)
W: A skąd ty do cholery wiesz o Alusi?!
E: Nie twój interes. Alusia wygląda na dość zaniedbaną, chyba potrzebuje, żeby ktoś się nią zajął, co?!
W: Edek, nie zrobisz tego, przecież ty jesteś gliną, ty nie możesz!
E: Posłuchaj gnoju, nie ty będziesz mi mówił co ja mogę a czego nie. Jestem gliną, to prawda, ale jestem też wkurzonym ojcem, który chce Ci wyrwać jaja, rozumiesz?!
W: Czego ty tak naprawdę chcesz do cholery?!
E: Ciebie gnoju. Wyłaź ze swojej kryjówki tchórzu. Spotykamy się za 2 godziny. Adres wyślę Ci SMSEm. Cześć. Do zobaczenia
W trakcie kiedy Kubis rozmawiał z przestępcą do Marysi dzwoni Tadeusz Nadzieja
T: Marysia?
M: Tak, słucham panie Tadeuszu, coś nie tak z Magdą?
T: Zauważyłem, że drzwi do mieszkania są otwarte. Chciałem zobaczyć co się dzieje, ale się boję
M: Proszę nic nie robić, ja to sprawdzę
Marysia czym prędzej, przestraszona, jedzie do mieszkania Adama i zastaje tam nie kogo innego jak... Polę
M: Co ty tu robisz?
P: Szybko się wprowadziłaś do jego łóżka
M: Nie twoja sprawa. Jak tu weszłaś?!
P: Mam swoje klucze
M: To je zostaw i wynocha
P: Proszę pani Stasiak
Pola daje kulcze Marysi
M: Nie nachodź nas więcej i odczep się od nas
P: Bo co mi zrobisz?!, 10 lat czekałam na Adama, mogę jeszcze poczekać
Marysia odpycha Pole do drzwi
M: Zrozumiałaś przekaz?! Czekaj sobie gdzie chcesz, ale nie w tym domu!
W pustym opuszczonym budynku za miastem doszło do grubej akcji. Inspektor Edward Kubis wraz z technikiem Bolesławem Kowalskim próbowali zatrzymać Westfala. Jednak wszystko wymknęło się spod kontroli. Kiedy przestępcą zaczynał obrażać córkę naczelnika, rzucając mocne słowa, wyzywając Magdę od najgorszych, zdesperowany Kubis dostał ataku szału. Oddał dwa strzały z broni w stronę mężczyzny; zabijając go przy tym. Po całej akcji Inspektor Edward Kubis postanawia złożyć dymisję i o wszystkim powiadomić komendę główną. Pakuję się on w swoim gabinecie. Adam chce z nim jeszcze porozmawiać
A: Hej, wynosisz się już?
E: Tak, mam dosyć tej roboty, zrozumiałem że to już nie na moje zdrowie. Myślałem, że ta sprawa mnie wykończy, nawet nie wiesz jak się cieszę, że została rozwiązana. Idę na wcześniejszą emeryturę, nie namawiaj mnie tylko z żebym został, błagam
A: Nie no co ty, mi się twój pomysł prawda nie podoba, ale to twoja decyzja. Mam do ciebie jeszcze jedno pytanie- przyjacielu
E: No dawaj
A: Dlaczego ten Zimny tak się na ciebie uwziął i chciał za wszelką cenę Cię pogrążyć przez te sprawę?
E: Wiesz co, w sumie nie mam pojęcia. Ale mam jedną teorie. Wiele lat temu, na balu maturalnym, poznaliśmy piękną Małgorzatę. Zimny zakochał się w niej do szaleństwa. Jednak ona w ogóle nie była nim zainteresowana, wybrała mnie. O dziwo pojawił się na naszym ślubie, ale widziałem nienawiść w jego oczach. Dodatkowo jeszcze kiedy obaj staraliśmy się o stanowisko komendanta, ja je dostałem, Zimny nie. Zimny był wściekły na mnie za to, że wszystko mu dosłownie zabierałem i że wszystko przegrywał przeze mnie. Zniknął po tym wydarzeniu na parę lat z Wrocławia, potem wrócił, myślałem, że po to żeby się pogodzić, a on pielęgnował w sobie złość i po to się pojawił na nowo najwyraźniej, żeby się na mnie odegrać za te wszystkie lata. Miał już dosyć bycia gorszym na to wygląda
A: Okej rozumiem, logiczny motyw działania
E: Dokładnie. Ja już spadam. Szczerze, jak patrzę na to miejsce, to mi się chce wymiotować. Dobrze się z tobą pracowało Adam. Dzięki za moją córkę
Mężczyźni ściskają się na pożegnanie.
Adam wychodzi z komendy. Wsiada do auta zmęczony. Dzwoni do Poli
P: Halo?
A: Krótka piłka, będę się streszczał, ponieważ nie chce mi się długo z tobą gadać. Wiem co zrobiłaś. I mówię Ci dobitnie po prostu odczep się na dobre ode mnie i Marysi. Jeśli będziesz nas dalej nękać i grozić, będziesz miała kłopoty, zrozumiano???
P: Wiem, przepraszam Adam za wszystko, nie powtórzy się to więcej, obiecuje.
A: Zobaczymy, jakoś Ci nie wierzę.
P: Masz prawo. W końcu do mnie dotarło, że ty i Maria do siebie pasujecie. Także, życzę wam dużo szczęścia, cześć
A: Cześć
Pola rozłącza połączenie
P: I żebyście się nim udławili
Maria przychodzi do samochodu Adama. Bohaterowie po namiętnym pocałunku odjeżdżają w stronę biura podróży, aby załatwić wszystkie formalności związane z ich wspólnym, romantycznym wyjazdem na Teneryfe
M: Dobrze, że mamy wreszcie święty spokój. Prawda kochanie?
A: Tak, tym bardziej, że sprawa z Polą jest już ostatecznie zakończona, rozmawiałem z nią i nie powinno być już z nią więcej problemów
M: To świetnie, naprawdę nie przeszkadza Ci, że wybrałam Teneryfe?
A: Wszędzie dobrze, byle z tobą
M: Od kiedy ty się zrobiłeś taki romantyczny, co?
A: Zawsze byłem, tylko tego nie widziałaś...
M: Hamuj!!!!!!!
Nagle bohaterowie wpadają w poślizg i dachują....
Ciąg dalszy nastąpi wkrótce...
CZYTASZ
Adam i Maria "Zawsze będę Cię kochać"
FanficOto piękna, a za razem tragiczna opowieść o ludziach, których zawsze łączyła miłość. Jednak na drodze ich wielkiemu, głębokiemu uczuciu stała jedna przeszkoda- praca we wrocławskim wydziale kryminalnym...