Dziennikarze niepotrzebnie pompowali balonik. Zakładali różne scenariusze, ale nie przewidzieli tego, że pisząc takie głupoty stresują chłopaków. Z obawy o Maćka, zabrałam mu telefon i laptopa. Biedaczek o niczym innym nie myślał, tylko o tym, żeby wypaść jak najlepiej. Dziewczyny zajęły się swoimi partnerami, a mi na głowie został Maciek i Wiewiór.
Do godziny piątej wszyscy siedzieliśmy w hotelu i odpoczywaliśmy. Około 18:30 chłopaki wyjechali na skocznię. Razem z Piotrkiem nie mając co robić, pałętaliśmy się od miejsca do miejsca.
Mogłam się tylko domyślić, co czują Polacy, którzy oglądali pierwszą serię skoków. Gdzieś w głębi wszyscy liczyliśmy na ten medal, ale żeby nie zapeszać, siedzieliśmy cicho.
Druga seria niemiłosiernie mi się dłużyła. Żyła próbował mnie ciągle rozśmieszyć, a dziewczyny powtarzały, że sobie poradzą. Niech każdy mówi to co chce, ale one nie znają tego uczucia. Może są dziewczynami wielkich sportowców, ale nie spędzają z nimi tyle czasu na treningach ile ja w tym roku. Stali się moją małą obsesją. Martwiłam się o nich bardziej niż o siebie.
Usiadłam na ziemi, kiedy Kamil wylądował tuż przed zieloną linią. Byłam przekonana, że nie ma co liczyć na złoto. Nie przeskoczył przecież Wellingera, który oddał tak wspaniały i długi skok. Siedziałam i patrzyłam przed siebie. Jednak jakby ktoś zrobił zwrot. Słysząc głos spikera i komunikat, że to jednak Kamil jest zwycięzcą... Łzy same wypłynęły z moich oczu. Zrobił to. Był mistrzem! Chłopaki przenieśli go chyba po całej skoczni, a ja wciąż siedziałam na tym samym miejscu. Kiedy tylko przyszedł się przebrać, mocno go przytuliłam.
- Jesteś wspaniały. – zaśmiałam się cicho.
Dzisiaj, ze względu na późną porę, miała odbyć się tylko dekoracja kwiatowa, a jutro wieczorem prawdziwa dekoracja. Patrząc na Wellingera, może powiedzieć, że te igrzyska były jego. Najpierw złoto, później srebro w tak młodym wieku!
Stałam obok autokaru Polaków i czekałam, aż wszyscy się zjawią. Trochę się spóźniali, ale pomyślałam, że wywiady mogły się trochę przeciągnąć.
- Um... Cześć. – usłyszałam. Gwałtownie się odwróciłam, ale na szczęście był to tylko Andreas.
- Gratulacje. – powiedziałam. – Te igrzyska były dla ciebie bardzo udane.
- Tak, dziękuję. – zaśmiał się. – Ja jednak do ciebie w innej sprawie. Ten miś należy się tobie. – dodał zza pleców wyjmując białą maskotkę, którą dostał na wręczeniu.
- Ale przecież dostałam już od ciebie misia.
- No tak, ale ten jest wyjątkowy. – powiedział.
Oczywiście, że był wyjątkowy. Dostał go w końcu srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich z dużej skoczni. Gdy na horyzoncie pojawił się Dawid ze swoją dziewczyną, Andreas podarował mi misia i poszedł w przeciwną stronę.
- Karolina, pamiętasz o zakładzie? – zapytał uradowany blondyn.
- No jasne. – zaśmiałam się. Nie przejawiałam talentów muzycznych, ale w gronie samych skoczków mogę zaśpiewać solo. Są dla mnie jak bracia i przy nich niczego się nie wstydzę.
Może świętowanie medalu nie będzie tak huczne jak u Niemców, ale Małyszowi udało się przemycić trochę piwa i każdy dostał co najmniej po dwa. Kamil na samym wstępie przyniósł mi gitarę Maćka i kazał coś zaśpiewać. Mogłam zaśpiewać cokolwiek, ale po hiszpańsku. Brunet miał świra na punkcie mojego akcentu i określał go jako 'darem'. Nie zaprzeczę, że udało mi się wyrobić sobie hiszpański akcent. Morat był jednym z niewielu hiszpańskich zespołów, którzy używali tak wyrazistego akordu gitar. Besos en Guerra prowizorycznie opisywała moją sytuację. Mówi o miłości, która i tak nie przetrwa, ze względu na wojnę, a u mnie ze względu na wszystkie przeciwności losu. Nawet nie zauważyłam, kiedy skończyły mi się zwrotki.
- Do 'Mam talent' z nią! – pisnęła Ewka.
- Babo nie znasz się. – mruknął Maciek. – The Voice lepsze!
Byli naprawdę jak dzieci. Malutkie dzieci w piaskownicy, tylko brakowało im łopatek i wiaderek.
CZYTASZ
Ski jumper squad || A.Wellinger
Fanfic2018© [Są inni, a jednak łączą ich wspólne zainteresowania i wiek. Obydwoje mają świadomość, że ich przyjaźń jest efektem głupiego żartu, ale nie bardzo ma to jakiś wpływ na ich relację. Ale co stanie się gdy jedno się zakocha?Czy to ich przyjaciel...