17 [2/2]

2.2K 334 128
                                    

I nie mam bladego pojęcia, czy jakaś niewidzialna siła mnie wysłuchała, ale właśnie w tym samym momencie zadzwonił telefon mężczyzny, ratując mnie przed molestowaniem, choć jeżeli mam być szczery, to nie tak, że tego nie chciałem, czy coś...

JESTEM NAPALONY, ALE SIĘ TEGO BOJĘ!

Szybko wyjąłem telefon z kieszeni, wchodząc na kakao.

SoGood : BAEKHYUN

ALARM

KawałekMięsa : ???

GWAŁTY???

CZY TYŁEK CIĘ BOLI???

TAK SZYBKO SKOŃCZYŁ???

SoGood : ...

Nie śmiej się.

MUSISZ PRZYBYĆ MI Z ODSIECZĄ!!!

KawałekMięsa : Uspokój wykrzykniki.

I o chuj chodzi?

SoGood : Nie ma czasu

Przyjeżdżaj

Prędko!

KawałekMięsa : ...

Jestem w trakcie rozmowy z palącym obok mnie Park Chanyeolem...

Chyba nie kocham Cię aż tak bardzo...

SoGood : TY PIERDOLONA PIZDO

PRZYJEŻDŻAJ

BŁAGAM

KawałekMięsa : Nie mam jak, uspokój się

SoGood : ZADZWOŃ DO MNIE ZA DWIE MINUTY, ŻEBYM PO CIEBIE PRZYJECHAŁ, ALBO COŚ!!!!

KawałekMięsa : ALE

NO

SoGood : BAEKHYUN, PROSZĘ CIĘ

POZWOLĘ CI UŻYĆ MOJEGO...

KawałekMięsa : ...

NO CZEGO?

SoGood : BŁAGAM CIĘ PO PROSTU

KawałekMięsa : ...

SoGood : NO PROSZĘ

KawałekMięsa : ...

Ale no...

SoGood : CHCESZ, ŻEBYM TUTAJ SKONAŁ?

KawałekMięsa : ...

Kupujesz mi wibrator w kształcie delfinka -,-

SoGood : ...

Zgoda.

KawałekMięsa : Fioletowy i świecący w ciemności.

SoGood : ...

Niech zbankrutuję.

KawałekMięsa : Ok, będę dzwonił.

SoGood : DOBRA, CZEKAM, SEHUN IDZIE.

KawałekMięsa : ...

Nienawidzę Cię.

SoGood : KCKC

Sehun wrócił o wiele szybciej, niż się spodziewałem.

Myślałem, że rozmowa zajmie mu tyle, co w aucie, a ja będę mógł ze spokojem odetchnąć.

Dobra, teraz tylko czekać, aż Baekhyun zadzwoni, żebym mógł się spokojnie ulotnić.

- Przepraszam, ważny telefon - usiadł na kanapę, od razu kładąc rękę na wcześniejsze miejsce. - Chyba na czymś skończyliśmy, prawda?

Anti Virgin I Chanbaek I CzatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz