– Chanyeol?
– Wszystko w porządku?
– Dlaczego dzwonisz?
– Odpowiedz mi.
– Ja... Myślę, że tak.
– Myślę, że kłamiesz.
– Hm?
– Myślę, że kłamiesz.
– Tak, zrozumiałem... Ale dlaczego?
– Po ostatniej rozmowie z tobą... Po prostu mam przeczucie.
– Może trochę.
– Hm?
– Może trochę jest mi źle.
– Dlaczego?
– Pisałem ci...
– Tylko o to chodzi?
– Tak.
– I znowu kłamiesz.
– Skąd możesz to wiedzieć?
– Czuję to.
– Może trochę... Martwię się.
– O co? Możesz mi powiedzieć.
– Masz czas żeby martwić się moimi problemami?
– Mam nudne życie, daj mi trochę rozrywki.
– Oddam trochę swoich problemów, jeżeli są dla ciebie rozrywką.
– Nie przyjmę ich, ale z wielką chęcią ich posłucham.
– Ja... Boję się.
– Czego?
– Wszystkiego. Życia, dorosłości, braku pieniędzy. Nigdy nie założę rodziny...To trudne.
– Rodziny?
– Bycie innej orientacji jest trudne.
– Coś o tym wiem, przecież jestem bi.
– Rodzina na ciebie nie naciska?
– Mówimy o tobie, pamiętasz?
– Ta, powiedzmy...
– Hm? Dowiem się czegoś więcej?
– Boję się o... ciotkę.
– Ciotkę?
– Um... Tak. Opiekuję się nią. Ma Alzheimera, wymaga stałej opieki.
– Ah... Nie wiedziałem.
– Skąd mogłeś wiedzieć.
– Nikt ci nie pomaga?
– Kuzynka. Mieszka niedaleko, często śpi u ciotki albo u mnie.
– A twoi rodzice? Reszta rodziny?
– Rodzice są po rozwodzie. Z ojcem mam słaby kontakt, można powiedzieć, że go nie utrzymujemy. Reszta rodziny odwróciła się od ciotki kiedy zachorowała.
– Więc mieszkasz z mamą?
– Tak, można tak powiedzieć?
– Można?
– Jest teraz za granicą u mojej siostry. Opiekuje się dzieckiem, kiedy Hyoyeon jest w pracy.
– Więc można powiedzieć, że jesteś sam?
CZYTASZ
Anti Virgin I Chanbaek I Czat
FanfictionZdesperowany Baekhyun prosi Jongina o pomoc w znalezieniu przystojnego mężczyzny, który będzie w stanie pozbawić go ostatek niewinności. Luhan zajmuje się szukaniem idealnego tatusia, który spełni każdą jego erotyczną zachciankę. A Kai... wystar...