Anti Virgin I Chanbaek I Czat

47

SexyDaddy : Nowy semestr

Nowy ja

Uszatek : Mhm, śmieszne

SexyDaddy : No co?

Uszatek : Nic.

Boże, dopiero zaczynamy, a już nawał pracy

SexyDaddy : Studia :)

Uszatek : Chcę się zabić.

SexyDaddy : Studia :)

Uszatek : Nie mam życia towarzyskiego.

SexyDaddy : Bo jesteś jebanym przegrywem :)

Uszatek : ...

W CHUJ MIŁE.

SexyDaddy : Szczerość z byciem miłym nie idą w parze

Uszatek : Mhm, fajnie wiedzieć

SexyDaddy : Spoczi

Ale widzisz, jestem twoim przyjacielem

Możesz liczyć na moją szczerość

Uszatek : Co jest ze mną nie tak, że się z tobą przyjaźnię?

SexyDaddy : Wszystko.

Jak już mówiłem

Jesteś przegrywem

A ja jestem cholernym wypałem

Przeciwieństwa się przyciągają~

Uszatek : *Niewypałem

SexyDaddy : Haha, bardzo śmieszne

Uszatek : Dobra, jebać

Napierdalam głową o statyw, ja pierdolę.

SexyDaddy : To nie sprawi, że będziesz mądrzejszy

Uszatek : Póki mam więcej oleju w głowie niż ty, to nie mam się o co martwić.

SexyDaddy : Haha, śmieszne w chuj.

Uszatek : No dla mnie bardzo

Dobra, walić

Mogę dostać robotę

SexyDaddy : Ooo, jaką?

Uszatek : Nie powiem, bo nie uwierzysz

I uznasz, że cię wchujam

SexyDaddy : No mów, stary

Uwierzę ci we wszystko, tylko mi powiedz

Uszatek : No ok

Vogue korea.

SexyDaddy : ...

Wchujasz mnie.

Uszatek : MÓWIŁEM

SexyDaddy : Stary, jak chuj mnie wchujasz

Uszatek : No mówię ci, że nie.

SexyDaddy : Ale tak serio?

Uszatek : No serio no.

SexyDaddy : Wow

Wow wow

Wow wow wow

Uszatek : Co ty się, kurwa, w wilka zamieniłeś?

SexyDaddy : Stary

Powiem ci

Szlachta kurwa szlachta.