32

1.2K 251 100
                                    


ViviBitch : Hej Lu

*wyświetlono 12:38*

Musimy poważnie porozmawiać, nie sądzisz?

*wyświetlono 12:40*

Nie masz zamiaru mi odpisać, tak?

*wyświetlono 12:45*

Rozumiem.

*wyświetlono 12:48*

Jesteś tego pewien?

*wyświetlono 12:49*

Dobrze więc

*wyświetlono 12:50*

Chcesz tego czy nie, spotkamy się.

*wyświetlono 12:51*

Użytkownik ViviBitch jest offline.

***

Jako, że rozdział jest naprawdę krótki, a ja aktualnie siedzę na nocnej recepcji i mam jeszcze... 6 godzin i 30 minut na pisanie dalszych rozdziałów (poprawki Crime in Seoul to katorga, więc wzięłam się za pisanie tego) to uznałam, że sprawdzę, kto jeszcze nie śpi.

Napierdzielam w klawiaturę tak głośno, że najprawdopodobniej obudziłam już pół hotelu. Wcześniej dostałam reprymendę od szefowej, że nie powinnam siedzieć na firmowym komputerze, ale zostałam sama i muszę coś dla was napisać, prawda?

Co robicie o tej godzinie w internetach?

(dlaczego wattpad nie ma możliwości dawania emotikonek?;;;)

Anti Virgin I Chanbaek I CzatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz