Przybiegłam do pokoju, w którym znajdowali się chłopcy. Skoczyłam na pufę wypełnioną styropianem i podniosłam na nich wzrok. Aureliusz leżał na łóżku z nogami opartymi o ścianę, a Nikodem grał w gierkę na swoim laptopie. Westchnęłam głośno i otworzyłam swój komputer, by znaleźć pytania.
-Skupcie się chłopcy, bo nadszedł dzień kiedy nie tylko ja was pomęczę-zaśmiałam się pod nosem odnajdując notatkę z zapisanymi pytaniami.
-Czego chcesz?-zagadał Aureliusz Siadając w normalnej pozycji.
-Ludzie zadali nam pytania. Musimy im odpowiedzieć.- Wypięłam dumnie pierś zadowolona ze swojego pomysłu.
-A to.. Daj ja chce je czytać -mruknął Niko odkładając swoje urządzenie na bok.
-Nie śledziu! Ja czyta! Mój pomysł! Wara od niego!- Wytknęłam język w stronę chłopaka.- Dobra co my tu mamy... Hmmm _everlasting_friend_ pyta "Co cię natchnęło/zainspirowało do napisania tej książki"
-No teraz pochwal się swoją wybitną opowieścią -prychnął Nikodem również wystawiając mi język.
- A żebyś wiedział, że jest imponująca. Od chyba dwóch lat przechodzę "kryzys artystyczny". Wszystko co tworzę nie spełnia moich oczekiwań, przez co bardzo często ląduje w koszu. "Halo? Niko?" miało przełamał moją blokadę, a zarazem wyzwaniem. Cała książka powstała z przypadku. Może istnieje człowiek, który potrafi zaplanować każdy rozdział, na każdy dzień wakacji, ale ja na pewno nie zaliczam się do tego grona. Większość rozdziałów tej książki jest inspirowana moim życiem tak jak na przykład "moje oczy cię widzę, moje myśli cię myślą" to zdanie wypowiedział jakiś pijak, gdy szłam ze znajomymi po mieście.-podsumowałam.
-To było chamskie...-mruknął Aureliusz.
-Ale szczere. Zawsze przypuszczałem, że nie możesz być do końca normalny. -Wzruszył ramionami Nikodem.
-Ciii... _lazysloth_ pyta "kiedy ten sąsiad sobie ten gupi ryjek rozwali"
-Obiecuje ci, że jutro spadnie ze schodów rozwalając sobie ten gupi ryjek- Odpowiedział Aurel kiwając głową na swoją odpowiedź.
-Haha.. PingwinSwiata zadała pytanie " Czy chłopcy planują powiększyć rodzinę? Przez adopcję oczywiście"
-Tak
-Nie
-Jak nie? Przecież mieliśmy zaadoptować psa!
-Zakanapnik nam wystarczy!
-To nie jest moje dziecko!
-Wyrzekasz się go? Po tylu latach? Zakanapniku nie słuchaj go!
-Dobra już nie ciągnijmy tego pytania. I tak doczekacie się syna. Teraz seria pytań od CreepyQueen13. Pozwolę sobie zacząć od siebie, bo jestem jedyną kobietą w towarzystwie. "Będzie druga część?"
-Nie!-odpowiedzieli zgodnie chłopcy
-Tego jeszcze nie wiemy. W końcu Niko ma być w ciąży-zażartowałam
-Przecież to biologicznie nie możliwe!-oburzyła się przyszła mama.
-Biologia nie ma tu nic do gadania."Dlaczego wysyłasz Teofila **uj wie gdzie?" i w tym drugie pytanie "Chłopcy nie mogą mieć Happy End'u?
-Ja myślę, że happy end'em jest to, że ciągle żyjemy-mruknął Aurel
-No i tu masz rację! Wysyłanie Aureliusza... Uwaga... W chuj wie gdzie jest sposobem na zamknięcie tej książki. Nie ma sensu robić screeny ich rozmów i wam pokazywać w końcu i tak mnie za to dopadną! Uważam, że chłopcy i tak mają swój szczęśliwy koniec, bo pierwotnie obaj mieli umrzeć, ale polubiłam ich i stwierdziłam, że miło będzie jak przeżyją-wzruszyłam ramionami.
CZYTASZ
Halo? Niko?
القصة القصيرةGdy nie jesteś zbyt towarzyską osobą, a potrzebujesz kontaktu z innymi posuwasz się do ostateczności. Uciekasz się do znajomości w internecie. Okładka by: @_lazysloth_