- Plan jest prosty. Ty pomożesz mi, a ja pomogę tobie.
- A jeżeli się nie zgodzę?
- To zostaniesz dziewicą do końca życia, cukiereczku. - Zaśmiał się pod nosem.
- Yhh. Dobra zgadzam się, ale nikt nie może się o tym dowiedzieć. Rozumiemy się? - Spojr...
Liwia musimy iść! Zobaczysz będzie fajnie! - powtórzyła Diana, męcząc mnie od rana, namawiając na imprezę.
- Nie mam ochoty, nie mogłybyśmy obejrzeć sobie jakiegoś filmu, i do tego zajadać się łakociami? - zrobiłam minkę szczeniaczka - Proooosze - zatrzepotałam rzęsami.
- Nie ma mowy! Musimy tam być, pamiętasz co mi obiecałaś? Nie ma użalania się na sobą i omijania za wszelką cenę nawet spojrzeń od Alana, no bez przesady. Ten festiwal jest raz w roku, a w dodatku na plaży, jak można sobie coś takiego odmówić? - pokręciła głową niedowierzajac - Idziemy i koniec!
- Jeeeeny - zaskomlałam.
Ten tydzień był koszmarny. Nie odzywałam się od tego czasu do Alana, miałam już taki moment, że chciałam podejść żebyśmy wszystko sobie wyjaśnili, ale oczywiście zjawił się Nate i bezwstydnie mnie pocałował na oczach chłopaka! Tego, że dostał w pysk już nie widział. Nie powiem boli mnie to, że nie gadamy bo jednak zależało mi na tym chłopaku, lecz już postanowiłam jak sam chciał będę go unikać za wszelką cenę.
Wstałam z łóżka poprawiając rozciągniętą o wiele za duża bluzę, po czym skierowałam się do łazienki w celu wzięcia prysznicu. Nie miałam ochoty na wychodzenie, gdyż bałam się, że natrafie na Alana i moje postanowienie szlak trafii. Nie mam pojęcia jak udało mi się przetrwać ten tydzień, oprócz tamtego razu, ale wtedy sama chciałam, unikajac go, może moje ukryte zdolności ninja się wreszcie ujawniły. Bardzo by mi to pomogło, niestety dziś jest jakiś wielki festiwal na którym musimy koniecznie być, dziewczyna nie podarowała by mi tego. Westchnęłam czując spływające kropelki z mojego ciała pozwalające mi się zrelaksować.
Po dokładnym umyciu, wyszłam z kabiny okrywajac się szczelnie ręcznikiem i udałam się do pokoju, w którym dziewczyna czekała juz na mnie z kosmetykami.
Usiadłam na łóżku, obserwując działania Diany, w końcu zamknęłam oczy i dałam jej pole do popisu.
*-*-*-*-*-*-
Otworzyłam oczy, aby móc przejrzeć się w lusterku. Wyglądałam oszałamiająco, przyjaciółka naprawdę się postarała, zakryła wszystkie moje niedoskonałości, zdziwiłam się, że nawet z moimi ogromnymi workami pod oczami dała sobie doskonale radę.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Poprawiłam troszkę włosy i byłam już prawie gotowa. Podeszłam do szafy ściągając mała czarna sukienkę z lekko wyciętych plecami, do tego czarne koturny i mogłyśmy wychodzić. Dziewczyna wyszykowała się wcześniej, więc zabrałyśmy potrzebne rzeczy i wyszłyśmy z akademika. Na plażę nie miałyśmy daleko, ale Patty zaoferowała sie że chetnie nas podrzuci. Była naszą sąsiadką, z którą Diana miała większość wykładów, wydawała się uroczą i miłą dziewczyną, więc szybko się zakolegowałysmy.