⚪MAGGIE⚫- Oliver... - powiedziałam, chwytając chłopaka za rękaw bluzy - Jestem w ciąży.
Wielkie zaskoczenie namalowało się mu na twarzy. Nie spodziewał się takiego wyznania na pewno, ale cuż.. stało się i jesteśmy w tym razem.
- Gratulacje? - pogratulował niepewnie - Dlaczego mi to mówisz?
- Musze przecież poinformować na samym początku ojca dziecka - powiedziałam pewnie wypinając pierś do przodu.
- To dlaczego stoisz przedemną?! - lekko się uniósł ze zdenerwowania.
- Nie rób z siebie większego głupka niż jesteś - pokręciłam głową niedowierzająco.
- Ja nim jestem?! - wrzasnął - Chyba sobie ze mnie jaja robisz! Nie dam Ci się wrobić w dzieciaka! - krzyknął.
Dobrze, że znajdowaliśmy w tej opuszczonej części korytarza. Nie chce, aby odrazu wszyscy wiedzieli, że wpadliśmy. Czym mniej plotek tym lepiej.
- Ciszej - walnęłam go w ramię - Nie musisz tego odrazu ogłaszać na cały regulator.
- Spaliśmy ze sobą raz, w dodatku się zabezpieczyliśmy! W co ty grasz, co?
- W nic nie gram! Gumki pękają wiesz?! Ty mnie w to wrobiłeś, więc teraz jak porządny tatuś weź za to odpowiedzialność! - uniosłam się, nie mogąc wytrzymać już jego wymigiwania się.
- To nie jest moje! Idź do tego co Ci to zrobił, a odemnie się odpierdol - syknął odpychając mnie od siebie, przez co wylądowałam na pobliskiej ścianie.
W moich oczach niekontrolowanie pojawiły się łzy. Uniosłam wzrok na coraz bardziej oddalającą się postać i powolnie zsunęłam się po ścianie. Schowałam twarz w dłoniach kompletnie się załamując. Jak ja sobie sama poradzę?
⚪ALAN⚫
Jestem skończony.
Nie mam zielonego pojęcia, gdzie znajdę dziewczynę z piątkowej nocy. Pytałem już kilkoro osób, ale nikt nie zwracał na mnie uwagi w ten wieczór, a w szczególności na moje towarzyszki.
Chociaż raz szkolne plotkary by się przydały. Mam nadzieje, że w końcu pojawi się jakieś światełko w tunelu, albo chociażby przypomnę sobie coś wartościowego.
Cały czas mam wrażenie jakby to była Liwia, ale ona zaprzeczyła odrazu wszelkim moim domysłą na ten dany temat. Może moja podświadomość płata mi takie figle, bo bardzo by chciała taki tok wydarzeń, niestety to nie jest takie proste.
Gdy zamykam oczy.. widzę jakbym dotykał jej każdy skrawek ciała, delektując się jej pełnymi ustami wymawiającymi moje imię, lecz gdy je otwieram wszystko nagle znika i pojawia się szara rzeczywistość.
Dlaczego aż tak musiałem się zjarać, że nic nie mogę sobie przypomnieć.. to chore.
Moje przemyślenia zostały przerwane przez wpadnięcie na mnie jakiejś osoby, przez co wylądowałam na posadzce. Wstałem z podłogi mierząc wrogim spojrzeniem sprawcę wypadku.
CZYTASZ
Nauczysz mnie? ✔
Teen Fiction- Plan jest prosty. Ty pomożesz mi, a ja pomogę tobie. - A jeżeli się nie zgodzę? - To zostaniesz dziewicą do końca życia, cukiereczku. - Zaśmiał się pod nosem. - Yhh. Dobra zgadzam się, ale nikt nie może się o tym dowiedzieć. Rozumiemy się? - Spojr...