Następne dwa dni były jak w amoku. Nie wychodziłam z pokoju, nie nie jadłam, nawet nie płakałam bo nie miałam siły. Zostałam wypruta ze wszystkiego. Louis zamieszkał u nas z tego co wiem żeby być blisko mnie i chłopaków. Harry przychodzi co godzinę i sprawdza co robię a ja jak w agoni siedzę na łóżku i wpatruje się w jeden punkt. Dzisiaj lecimy do Miami a jutro jest pogrzeb. Nie chcę tam jechać bo to będzie oznaczać że to prawda. Do pokoju wszedł mój brat u usiadł obok mnie.
-Laura kochanie musimy się zbierać na lotnisko pokiwalam tylko głową i wstałam żeby się ogarnąć
Przebrana i wymyta zeszłam na dół gdzie siedzieli wszyscy.
-Lala może coś zjesz- powiedział Dylan a ja znowu się rozplakalam- Mamy nie mówić na Ciebie lala
Po chwili pokiwałam przecząco głową.
-Słoneczko zjedz coś-powiedział LouisSiadam przy stole i nakłada sobie płatków których nawet nie zjadłam tylko podziubałam.
Po zjedzonym posiłku ubrałam buty i wsiadłam do auta Harrego, gdzie po chwili przyszła reszta.
Na lotnisku czekał na nas Steve czyli ochroniarz Harrego, który odbierze jego samochód. Widząc mnie przytulił mocno i pocałował w czubek głowy. Na ten gest znowu poczułam łzy ale szybko je starlam. Chwilę później byliśmy już w samolocie. Przez całą podróż Louis próbował mnie zagadać ale ja tylko kiwalam głową. Po wylądowaniu zabraliśmy nasze bagaże i poszliśmy po taxowki. Po podaniu przez Dylana adresu kierowca ruszył i po 15 min byliśmy na miejscu. Zabraliśmy bagaże i ruszyliśmy do domu. Na ganku czekał na nas mój tata i gdy go zobaczyłam odrazu do niego podbieglam. Złapał mnie i przytulił do siebie a ja rozplakalam się totalnie. Wziął mnie na ręce i wszedł z pomocą Harrego do domu po czym posadzić mnie koło wujka Adama do którego odrazu się wtulilam. Nie wiem ile tak siedzieliśmy ale nagle poczułam ciepły koc. Popatrzyłam do góry i zobaczyłam wujka Micha i moja mame z kubkiem w ręce.-Proszę kochanie twoja ulubiona czekolada- powiedziała a ja przyjęłam kubek-Harry słonko mogę cię poprosić na chwilkę
-Zaraz wracam słoneczko - powiedział i puścił moją rękę na co mimowolnie wydałam szloch a Louis szybko zajął jego miejsceBrunet trzymał mnie za dłoń i gładzi ją kciukiem. Do domu zapukal ktoś i tata poszedł otworzyć. Razem z tatą przyszła mama Rossa na co poderwalam się i przytuliłam ciocie i znowu zaczelysny płakać. Do pokoju wrócił Harry z moją mamą i odrazu ruszył do mnie. Ciocia przywitała się z resztą i podziękowała za przyjazd. Powiedziała że ceremonia odbędzie się jutro o 13.00 a później jesteśmy zaproszeni na obiad do niej po czym wyszła z domu. Przeprosilam wszystkich i poszłam do pokoju. Wyszłam na balkon i popatrzyłam na ogród i zalała mnie fala wspomnień.
/////////////////////////////////////////////////////////////////////
-Słyszałem że całowałas się z Bradem-powiedzil Ross gdy siedzieliśmy na huśtawce - jak było
-Spoko
-Tylko tyle? Hallo jako twój brat chce znać szczegóły Lau
-Hmm po pocałunku poszliśmy na lody i do kina
-Randka?
-Nie wiem, może
-Jeszcze będziecie razem zobaczysz -powiedział z usmiechem
-Chciałabym/////////////////////////////////////////////////////////////////////
-Ross zrobiłam to-powiedziałam do telefonu kiedy leżałam na kocu
-I jak było, bolało bardzo
-Nie Brad był cudowny i kochany
-To się ciesze
-A ty i Camil
-Yep wczoraj wieczorem
-Czyli obydwoje mamy to za sobą
-Dokładnie tak
-Ci macie za sobą -usłyszałam głos wujka Adama za sobą
-Piosenkę, nagralismy piosenke-powiedzial szybko Ross
-Tak właśnie piosenkę
-Niech wam będzie ale mam na was oko-powiedzial
-Malo brakowało
-I tak wiem że chodzi o seks nie buj się nie powiem nic staruszkowi - zaśmiał się wujek i po chwili i my się zaśmialiśmy/////////////////////////////////////////////////////////////////
-Zabije go-powiedzial Ross tulac mnie do siebie
-Nie rozumiem czemu mi to zrobił
-Bo jest idiota, stracił najlepsza dziewczynę na świecie przez głupi przygodny seks
-Kochałam go
-Wiem kochanie
-Ty mnie nie zostawisz i nie zdradzisz
-Nigdy/////////////////////////////////////////////////////////////////
Miałeś mnie nigdy nie zostawiać a właśnie teraz to robisz.
-Chciałbym żebyś tu był Roro

CZYTASZ
Sister and Brother✅
FanfictionHej jestem twoją siostrą -powiedziałam a zielonooki brunet opadł na fotel ,patrząc na mnie jak na ducha