Sister and Brother✅

12

  -Mamo poznaj Laurę ,twoją córkę ,którą oddałaś kilka lat temu  

-La... to nie możliwe-mówi-jak 

-Chcesz wiedzieć jak się dowiedziałem ,że mam młodszą siostrę-mówi Harry- -no na pewno nie dzięki Tobie, poznałem ją jak została nową gwiazdą Simona i Louis oglądał moje zdjęcia i zobaczył Ciebie jako młodą kobietę i zauważył ,że jesteś identyczna jak Laura teraz ,więc zrobił nam test DNA i wyszło że jesteśmy rodzeństwem. Kiedy chciałaś nam powiedzieć!! Na łożu śmierci!! Czy może jak kiedyś będziesz miała wyrzuty sumienia!!-krzyczy i wtedy wiem ,że to czas go uspokić

-Hazza-mówię cichutko i ściskam mu dłoń na co patrzy na mnie-spokojnie ,nie zapominaj ,że to twoja mama

-Przepraszam-szepcze

-Chodźcie do salonu ,wszystko wam wyjaśnię -mówi Anne

Gdy siadamy  przy stole pyta się czy mamy ochotę na kawę albo herbtę. 

-Oszczędź sobie bycie przyjemną i zacznij gadać-warczy harry

-Urodziłam cię Laura gdy Harry miał 2 latka a Gemma 5 . uwierz mi oddanie Ciebie było naprawdę trudną decyzją ale musiałam tak postąpić. Nie miałabym za co cię wyżywić, to były dla mnie bardzo trudne czasy. Tata Harrrego odszedł od nas. A ja nie dawałam sobie sama rady. Proszę zroz...

-Hej mamo czyżby mój braciszek przyjechał-usłyszeliśmy

-Gemma ,usiądź proszę-mówi Anne na co dziewczyna spełnia prośbę-poznaj proszę Laurę to twoja młodsza siostra

-Czekaj co?

-Spoko ,ja się sam dowiedziałem wczoraj-mówi Harry

-Kiedy ty chciałaś nam to powiedzieć -krzyczy na nią Gemma a ja czuję się nie zręcznie

-Ja was zostawię wyjaśnijcie to sobie ja poczekam w ogrodzie -mówię i wychodzę

Gemmma POV 

Jakaś gówniara weszła w nasze życie z butami i myśli ,że będziemy szczęśliwą rodzinką?? Nikt jej tu nie chce 

-TO prawda

-99,5% zgodności DNA-mówi Harry

-Musicie się pogodzić z tym ,że macie teraz młodszą siostrę -mówi mama

-Ale...

-Nie Gemma,pogódź się z tym-mówi i wychodzi do tej gówniary

LAURA POV 

Gemma mnie raczej nie lubi ,to widać na pierwszy rzut oka. W sumie nie dziwie się jej weszłam do jej rodziny z butami i niestety nie wiem jak z niej wyjść. Z jednej strony chce żeby było jak dawniej a z drugiej mam teraz Harrego i nie chce go tracić. Ciekawe co on myśli o mnie. Lubi mnie? Chce mnie w swoim życiu? A może mnie nienawidzi? Moje przemyślenia niszczy kobieta podchodząca do mnie 

-Przepraszam Laura-mówi-wybacz mi ,że cie oddałam ale teraz chcę mieć Cię obok jako córkę

-Pani chyba

-Proszę Cie mów mi mamo albo Anne-mówi

-Okej Anne-zaczynam lecz przerywa nam huk z kuchni idziemy tam i widzimy Gemme i Harrego w trakcie kłotni. Patrzą na nas i już wiem ,że to przez mnie.

-CO tu się dzieje -krzyczy Anne

-To wszystko przez ta gówniarę ,gdyby nie ona, Wszystko byłoby po staremu-mówi dziewczyna-siedzielibyśmy teraz razem i pili gorącą czekoladę i wspominali jak było kiedyś ale przez ciebie nic już takiego nie będzie-mówi a ja zaczynam się na nią drzeć 

-Czy ty możesz przestać być egoistką do cholery? Myślisz ,że to dla mnie jest fajne doświadczenie? Miesiąc temu byłam normalną dziewczyną i moim jedynym problemem było czy dostanę się na wymarzoną uczelnię, czy Luke z hiszpańskiego wreszcie mnie zaprosi na bal, czy zostanę przewodniczącą szkoły a nie czemu mama mnie oddała, czy mam rodzeństow,dlaczego mnie nie chciała?! Więc przestań się na sobą użalać bo ja mam gorszę problemy niż ty i twoja zakichana rodzinka razem wzięta! A ty myślisz, że od tak z dupy zacznę do Ciebie mówić mamo i zapomnę ,że mnie oddałaś. Co z tego,że miałaś trudno wtedy. Oddałaś mnie ale dwójkę dzieci zostawiłaś. I ty się nazywasz kochającą matką. Jedyne co ci w życiu wyszło to Harry! Bo jako jedyny z tej rodziny ze mną rozmawia i chcę mnie jako siostrę. Jedyne dziecko ,którę ci się udało,patrząc na twoją córkę.

-Spieprzaj ode mnie i harrego to mój brat-warczy gemma

-Nie chcę mieć nawet z wasza dwójką nic wspólnego, A Harry niech sam wybierze czy chce mnie znać czy nie! Nie Ty ,Tylko On! Może wiem o tym ,że jestem jego siosttą od wczoraj ale go Kocham go jak brata i przyjaciela ,którego poznałam kilka dni temu i niech on sam wybierze czego chce a nie ty!-krzyczę

-Nie rozumiesz ,że nikt cię tu nie chcę! Nie bez powodu matka cie oddała innym. Jesteś nic nie wartą naciągaczką! Czego chcesz pieniędzy,sławy!! Najlepiej by było gdybys zniknełą z naszego życia i to teraz-mówi a ja dłużej nie wytrzymuje i wybiegam z tego cholernego domu

Biegnę i widzę polankę . Siadam koło drzewa i zaczynam cicho łkać. Gemma ma rację nikt mnie nie chcę tutaj. Jestem do niczego. CO ja sobie myślałam? Że wszystko będzie supi dupi? Będę miała super kontakt z biologicza rodziną. 

-Laura tu jesteś ,wszędzie cie szukam-mówi Harry i siada koło mnie przytulając mnie-Kochanie martwiłem się o Ciebie

-Harry ,przperaszam przeze mnie jesteś skłocony z rodziną-mówie-Gemma ma rację będzie lepiej jak zniknę z twojego życia 

-Nie !!-mówi -Gemma jest głupia i nie rozumie ,że to wina matki nie twoja.A ja osobiście chce cie w moim życiu. Chcę cie jako moją malutką siostrzyczkę. Kocham Cię Laura i uwierz mi chce być twoim bratem 

-Naprawdę-pytam cichutko

-Tak

-Obiecujesz ,że będziesz moim bratem już na zawsze

-Obiecuje-mówi a ja wtulam się w niego i zaczynam łkać, chwilę później czuje jak unosi mnie na ręce i kładzie na tylne sedzenie auta ,po chwili usypiam