54

127 3 0
                                    

Budzę się w moim pokoju w Londynie. Rozglądam się na boki i dziwię się co tu robię. Wychodzę z pokoju po czym wchodzę do salonu gdzie czuje zapach świeżo zrobionej kawy. Spoglądam na stół i widzę dwa kubki. Jeden kubek najbardziej zwraca moja uwagę. Podchodzę szybko do niego i podnosze. W środku jest kawa. Biorę łyka i czuję tak dobrze znany mi smak.

-To moja kawa - słyszę za sobą na co odwraca się- Obok jest twoja wiem że minęło sporo czasu ale żeby pomylić takie coś
-Co tu robisz? - pytam
-A bo ja wiem to twój sen - siada na krześle wcześniej zabierając mi swój kubek. Podchodzę na drugą strone i siadam tak jak on
-Wiesz co się dzieje?
-Wiem
-I co o tym sądzisz?
-Nie wiem - mruczy upijajac łyk - Aj tęsknię za tym
-Nic nie zauważyłeś?
-Jestem twoim wyobrazeniem sennym nie medium idioto
-Dlaczego ja dalej tu siedzę i z Tobą rozmawiam
-Odpowiedź jest łatwa - uśmiecha się
-Jaka
-Dalej śpisz
-No kurwa Sherlock się znalazł
-Hej jestem trupem myślę inaczej - walnąl mnie łyżeczka z kawy
-Zabije cię
-Ha no to powodzenia - Śmieje się - Nie wiem czy da się zabić trupa który jest wyobrazeniem sennym Hazza
-Nawet jako trup jesteś upierdliwy
-Dlatego za mną tęsknisz co? Nie ma kto ci zrzedzic za uchem
-Jest jeszcze Dylan
-A no prawda - uśmiecha sie
-Pomóż mi - patrzę na niego poważnie
-Skup się Styles kto nie nawidzi Laury na tyle żeby chcieć jej coś zrobić
-Oprócz mojej siostry nikt nie przychodzi mi do głowy
-Musi ktoś być inaczej by mnie tu nie było
-Gemma pogodzila się z Laura
-Serio?
-Tak zrozumiała swój błąd-upijam kawę - była zazdrosna
-Tyle się wydarzyło już - mruczy cicho
-No wiesz ze Laura będzie grać w filmie
-Priorytety bro a później pogadamy o tym jak moja siostra radzi sobie beze mnie
-Tak tak już skupiam się
-Czy ktoś źle życzył Lali
-Nie
-Styles!
-Antyfani?
-Nie dostaliby się na plan od tak
-Plan zdjęciowy jest strzeżony od czegos takiego
-Właśnie
-O tą samą postac nikt się nie starał ponieważ ona od początku była napisana dla Laury
-Czyli brak konkurencji jeżeli chodzi o rolę w filmie
-Jak była tutaj ze mną w Londynie to tylko fanki zniszczyły jej auto
-Musi być ktoś kto jej cos powiedział kiedyś albo zrobil-przeczesal swoje włosy a mnie wtedy zaatakowała myśl
-Jest ktoś taki ale nie spodoba Ci się informacja kto
-O czym ty mówisz Harry
-Ryder - mowie cicho
-Moja siostra?
-Zaczęło się na twoim pogrzebie. Prosto w oczy powiedziała Laurze że to jej wina ze zginąłes, później w trakcie wywiadu oczernila ja że zawiesiła karierę tylko po to aby ludzie się uzalali nad nią. Moja siostra była wtedy w klinice.
-Myślisz że moja siostra chciałaby coś jej zrobić?
-Nie obraz się ale tak-mowie - po twojej śmierci jej odmilo i na każdym kroku jako jedyna z twojej rodziny mówi źle o Laurze
-Sprawdźcie czy była ona w Los Angeles w dniu wypadku najpierw dobrze?
-Jasne - mowie
-Nasz czas się już kończy Hazza - mówi wstając co i ja robię po czym przyciągam do do uścisku - Myślałem że mnie nienawidzisz przez to co stało się z Laura
-To nie twoja wina prawda? To jej Wyobraźnia tak działa ale bierze leki
-To dobrze-mówi i odsuwa się - Muszę już iść - odchodzi w stronę drzwi i już ma wychodzić kiedy zatrzymuje go
-Strasznie tęsknię Roro - mowie do niego
-Ja też Hazza - uśmiecha się machajac mi i wychodzi a ja budzę się leżąc na łóżku. Siadam i patrzę przez okno
-Naprawde tęsknię Ross - szepcze wypuszczając kilka łez z oczu i uśmiechając się pod nosem.

Sister and Brother✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz