-Oliwka obudź się -mówił do mnie Filip
-Hm? -zapytam Zaspana
-No napisałaś do Krzyśka ?-zapytał
-Nie -podniosłam się do pozycji siedzącej
-Jest jedenasta -powiedział -Chyba Zaspaliśmy
-A Igor jest ?
-Właśnie nie .Zadzwoń do niego ja napiszę do Krzycha
Zrobiłam jak polecił chłopak .Po trzech sygnałach chłopak odebrał .
-Co?-zapytał .
-Gdzie jesteś miałeś być o 11.
-Ojejku zaraz będę -powiedzał po czym się rozłączył .pomyślałam że dziwne no ale teraz musiałam szybko się ubrać .
-I co napisałeś do niego ?-zapytam
-Tak mówił że zaraz będzie .-potwierdził
Ja powiedziałam mu o Igorze ale nie przejeliśmy się tym za bardzo .
Zbiegłam na dół Kuba siedział przy stole .
-Siemka -powiedziałam
-Cześć co tak ci się śpieszy ? -zapytał
-Bo byłam umówiona a zaspałam -Wyjaśniłam
-Yhym -W tym czasie ktoś zadzwonił do drzwi miałam nadzieję że to nie Igor
-Cześć -przywitał się Krzysiek
-Ty -wskazał na Kubę -Chodź-Gdzie co po co? -zapytał
-Nie pytaj tylko się zbieraj -powiedział Krzysiek
Po chwili chłopaki wyszli a za jakieś pół godziny przylazł Igor zchlany w trzy dupy
Gdzie jest prezent dla Kuby? - zapytałam Igora
-W samochodzie. Nie drzyj się pliss- odpowiedział błagającym głosem
Wkurzona na Igora zabrałam mu kluczyki do samochodu i wyszłam z domu.
-Ćoś ty kurwa zrobił- krzyknęłam na chłopaka który wyszedł właśnie z domu- Gdzie do huja jest pół butelek?
-Błagam nie drzyj się. Było mnie nie zostawiać z takimi zapasami wódy... spokojnie mała, zaraz ci odkupie no...
-Nie trzymajcie mnie bo zaraz cie jebne.
-Co się stało -zapytał Filip który właśnie schodził na dół z ozdobami
-On wychlał pół prezentu dla Kuby.
-Co?-zapytał zdziwiony .
-No właśnie
-Ty jesteś poważny -zapytał Filip Igora .
-Jeju już dobrze odkupie wam .-przewrócił oczami
-Zostań tu z nim ja zaraz wrócę pojadę już do tego sklepu.
Zgodziłam się więc razem Z Igorem porozwieszaliśmy balony
-Ymmm a co z tortem -zapytał chłopak
-Zamówiłam wczoraj trzeba tylko po niego pojechać ale to później .
-No dobra a z gośćmi to co ?-zapytał mnie Znowu chłopak
-Też wszyscy zaproszeni
-Czyli ogólnie wszysko gotowe ?
-No chyba tak .Wszyscy będą na 15 .
-A muzyka ?
-Czy ty musisz zadawać tyle pytań ?Mówiłam że wszysko gotowe
-Jasne -powiedział siadając na kanapie a ja otworzyłam drzwi
wszedł przez nie podobno jakoś DJ a za chwilę wrócił Filip .Gdy wszysko było gotowe i tort i naprawdę wszysko a została nam godzina to nie zgadniecie co oglądamy film jeden z nudniejszych .
Zbliża się trzecia goście powoli zaczynają przychodzić a dostałam rówież wiadomość od Krzyśka że zaraz będą .
Więc wszyscy się schowali a ja z Filipem siedzieliśmy w kuchni jak gdyby nigdy nic
-Siema znowu -powiedział wesoły Kuba
-No cześć -powiedział
Wtedy weszli do naszego salonu i wszyscy wszyskiego najlepszego. Chłopak był tak zdziwiony że nie wiedział na kogo patrzeć .Powiedział że jesteśmy okropnie podstępni .Wszyscy złożyli mu życzenia a on każdemu z osobna dziękował .My daliśmy mu prezent dla niego .Nie uwierzycie ale niesamowicie się cieszył .
Śmieszny człowiek-To co każdy pije za zdrowie Solenizanta? -zapytał Igor
A wszyscy na to że tak .Muzyka narkotyki Alkohol taniec i różne inne rzeczy .
Ja naprzykład bawiłam się super .Była dopiero druga w nocy niektórzy już poszli do domu wiec ludzi zostawało coraz mniej .
Za chwilę Filip wziął mnie za rękę i poszliśmy do góry .Chłopak przywarł mnie do ściany a że obydwoje byliśmy tak bardzo schlani że nawet nie myśleliśmy .
Zaczął mnie całować najpierw w usta potem po szji a ja nie chciałam żeby to tak się skończyło wiec mu to powiedziałam a on tylko się uśmiechnął I pocałował mnie ostatni raz .
Kuba Znowu mi nalał kieliszek po czym razem go wypiliśmy.
Zaczęło mi się kręcić w głowie ale się tym nie przejęłam się tylko zamiast tego napiłam się jeszcze raz .Sporo tego było musiałam się przewietrzyć wyszłam na zewnątrz rozpalając papierosa koło mnie pojawiał się Igor
-Jak tam się udała impreza -zapytał ze śmiechem
-Super ale się jeszcze nie skończyła .
Wróciłam do środka i mogłam spokojnie stwierdzić że wszycy goście już poszli.
-Koniec imprezy -zapytał smutny Kuba który pił z gwinta czystą.
-No niestety potwierdziłam
Spojrzałam na godzinę była piąta po piątej .
-Ejj dobra to kto idzie spać ?-zapytam
-Żartujesz ?-zdziwił się Kuba jedzmy jeszcze na na jakąś imprezę
-Nie niema tu nikogo trzeźwego -powiedziałam
-Co ty taka poważna trzeba się bawić -zaśmiał się chłopak.
-Tak lepiej idź już spać
I widocznie dwa razy nie musiałam powtarzać bo obudziłam się kiedy jakby się ściemniało?
Oj sory że tak kończę ale już nic lepszego nie wymyśle. Sztszałeczka ludzie 😂Do następnego .
AAAA i dzięki za podsunięcie pomysłu😉😉
Ancia_3 RACZEJ MIAŁ BYĆ CIEKAWSZY 😒😒
CZYTASZ
Be strong! Taconafide ReTo
AventuraLudzie 21 wieku bywają różni jedni są w ciągłej pogoni za pieniędzmi inni osiągają sukcesy inni natomiast tzw. Wyrzutki społeczeństwa a ile procent populacji to ci szczęśliwi?//Kiedy życie miało toczyć się swoim normalnym rytmem i nic nie wskazywało...