32.Wszystkiego najlepszego

45 3 1
                                    

-Oliwka obudź się -mówił do mnie Filip

-Hm? -zapytam Zaspana

-No napisałaś do Krzyśka ?-zapytał

-Nie -podniosłam się do pozycji siedzącej

-Jest jedenasta -powiedział -Chyba Zaspaliśmy

-A Igor jest ?

-Właśnie nie .Zadzwoń do niego ja napiszę do Krzycha

Zrobiłam jak polecił chłopak .Po trzech sygnałach chłopak odebrał .

-Co?-zapytał .

-Gdzie jesteś miałeś być o 11.

-Ojejku zaraz będę -powiedzał po czym się rozłączył .pomyślałam że dziwne no ale teraz musiałam szybko się ubrać .

-I co napisałeś do niego ?-zapytam

-Tak mówił że zaraz będzie .-potwierdził

Ja powiedziałam mu o Igorze ale nie przejeliśmy się tym za bardzo .

Zbiegłam na dół Kuba siedział przy stole .

-Siemka -powiedziałam

-Cześć co tak ci się śpieszy ? -zapytał

-Bo byłam umówiona a zaspałam -Wyjaśniłam

-Yhym -W tym czasie ktoś zadzwonił do drzwi miałam nadzieję że to nie Igor

-Cześć -przywitał się Krzysiek
-Ty -wskazał na Kubę -Chodź

-Gdzie co po co? -zapytał

-Nie pytaj tylko się zbieraj -powiedział Krzysiek

Po chwili chłopaki wyszli a za jakieś pół godziny przylazł Igor zchlany w trzy dupy

Gdzie jest prezent dla Kuby? - zapytałam Igora

-W samochodzie. Nie drzyj się pliss- odpowiedział błagającym głosem

Wkurzona na Igora zabrałam mu kluczyki do samochodu i wyszłam z domu.

-Ćoś ty kurwa zrobił- krzyknęłam na chłopaka który wyszedł  właśnie z domu- Gdzie do huja jest pół butelek?

-Błagam nie drzyj się. Było mnie nie zostawiać z takimi zapasami wódy... spokojnie mała, zaraz ci odkupie no...

-Nie trzymajcie mnie bo zaraz cie jebne.

-Co się stało -zapytał Filip który właśnie schodził na dół z ozdobami

-On wychlał pół prezentu dla Kuby.

-Co?-zapytał zdziwiony .

-No właśnie

-Ty jesteś poważny -zapytał Filip Igora .

-Jeju już dobrze odkupie wam .-przewrócił oczami

-Zostań tu z nim ja zaraz wrócę pojadę już do tego sklepu.

Zgodziłam się więc razem Z Igorem porozwieszaliśmy balony

-Ymmm a co z tortem -zapytał chłopak

-Zamówiłam wczoraj trzeba tylko po niego pojechać ale to później .

-No dobra a z gośćmi to co ?-zapytał mnie Znowu chłopak

-Też wszyscy zaproszeni

-Czyli ogólnie wszysko gotowe ?

-No chyba tak .Wszyscy będą na 15 .

-A muzyka ?

-Czy ty musisz zadawać tyle pytań ?Mówiłam że wszysko gotowe

-Jasne -powiedział siadając na kanapie  a ja otworzyłam drzwi
wszedł przez nie podobno jakoś DJ a za chwilę wrócił Filip .

Gdy wszysko było gotowe i tort i naprawdę wszysko a została nam godzina to nie zgadniecie co oglądamy film jeden z nudniejszych .

Zbliża się trzecia goście powoli zaczynają przychodzić a dostałam rówież wiadomość od Krzyśka że zaraz będą .

Więc wszyscy się schowali a ja z Filipem siedzieliśmy w kuchni jak gdyby nigdy nic

-Siema znowu -powiedział wesoły Kuba

-No cześć -powiedział

Wtedy weszli do naszego salonu i wszyscy wszyskiego najlepszego. Chłopak był tak zdziwiony że  nie wiedział na kogo patrzeć .Powiedział że jesteśmy okropnie podstępni .Wszyscy złożyli mu życzenia a on każdemu z osobna dziękował .My daliśmy mu prezent dla niego .Nie uwierzycie ale niesamowicie się cieszył .
Śmieszny człowiek

-To co każdy pije za zdrowie Solenizanta? -zapytał Igor
A wszyscy na to że tak .

Muzyka narkotyki Alkohol taniec i różne inne rzeczy .

Ja naprzykład bawiłam się super .Była dopiero druga w nocy niektórzy już poszli do domu wiec ludzi zostawało coraz mniej .

Za chwilę Filip wziął mnie za rękę i poszliśmy do góry .Chłopak przywarł mnie do ściany a że obydwoje byliśmy tak bardzo schlani że nawet nie myśleliśmy .

Zaczął mnie całować najpierw w usta potem po szji a ja nie chciałam żeby to tak się skończyło wiec mu to powiedziałam a on tylko się uśmiechnął I pocałował mnie ostatni raz .

Kuba Znowu mi nalał kieliszek po czym razem go wypiliśmy.
Zaczęło mi się kręcić w głowie ale się tym nie przejęłam się tylko zamiast tego napiłam się jeszcze raz .

Sporo tego było musiałam się przewietrzyć wyszłam na zewnątrz rozpalając papierosa koło mnie pojawiał się Igor

-Jak tam się udała impreza -zapytał ze śmiechem

-Super ale się jeszcze nie skończyła .

Wróciłam do środka i mogłam spokojnie stwierdzić że wszycy goście już poszli.

-Koniec imprezy -zapytał smutny Kuba który pił z gwinta czystą.

-No niestety potwierdziłam

Spojrzałam na godzinę była piąta po piątej .

-Ejj dobra to kto idzie spać ?-zapytam

-Żartujesz ?-zdziwił się Kuba jedzmy jeszcze na na jakąś imprezę

-Nie niema tu nikogo trzeźwego -powiedziałam

-Co ty taka poważna trzeba się bawić -zaśmiał się chłopak.

-Tak lepiej idź już spać

I widocznie dwa razy nie musiałam powtarzać bo obudziłam się kiedy jakby się ściemniało?

Oj sory że tak kończę ale już nic lepszego nie wymyśle. Sztszałeczka ludzie 😂Do następnego .
AAAA i dzięki za podsunięcie  pomysłu😉😉
Ancia_3 RACZEJ MIAŁ BYĆ CIEKAWSZY 😒😒

Be strong! Taconafide ReToOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz