38.Którego nikt nie miał zamiaru przerywać.

37 3 1
                                    

Słyszałam tylko pojedyncze słowa.

Pamiętam tylko pistolet trzymany przeze mnie w ręce. Mnóstwo ludzi i sporo krwi opadające na zimie ciała i nagle taki huk który najbardziej rozbrzmiał w mojej głowie .Potem tylko płacz i martwe ciało mojego brata .

Jakiś męski głos rozmawiał z wysokim ciepłym i przestraszonym głosikiem .

Powoli otwarłam oczy po czym natychmiast je zamknęłam .

Przerażała mnie biel wokół mnie .

Ponowiłam próbę tym razem byłam przygotowana .Rozejrzałam się po pomieszczeniu w którym się znajdowałam.

Jestem pewna że już kiedyś tu byłam ale nie pamiętam jak to miejsce się nazywa .

Na końcu sali stał Chłopak może mężczyzna i obok kobieta z długimi blond włosami rozmawiali o czymś cicho .

W końcu gdy wzrok blondyna spotkał mój jego oczy zrobiły się większe szturchnął dziewczynę która do niego ciągle mówiła i ona również spojrzała w moją stronę .

-Oliwia - szepnął chłopak .

Zwracał się do mnie ? Ja mam tak na imię ? Kim o jest ? Po mojej głowie krążyło mnóstwo pytań jednak ucisk przy skroniach uniemożliwił mi odpowiednie na które kolwiek .

Blondynka uśmiechnęła się do mnie pocieszająco i również podeszła do mnie jak ten chłopak .

-Jesteś już z nami jest już dobrze -powiedział blondyn wpatrując się we mnie swoimi ciemnymi oczami .

-Ja...ja przepraszam ale kim ty jesteś -usłyszałam swój głos.
A w oczach chłopak ból .

-A wiesz kim ja jestem ? -odezwała się Dziewczyna .

-Niestety -pokręciłam delikatnie głową. W jej oczach pojawiły się łzy .

-Oliwia - powiedziała roztrzęsionym głosem .

-Idę po lekarza -powidział chłopak i wyszedł .

Dziewczyna pogrążyła się w rozpaczy .

Nic nie mówiłam bo tak naprawdę to nie wiedziałam co się dzieje .

Po chwili drzwi się otworzyły a ja byłam przekonana ,że pojawi się w nich ten chłopak co przedtem.

Był to wysoki szatyn o bardzo dziwnych oczach .

-Obudziła się? -zapytał

Kobieta siedząca wstała i wyszła z nim na korytarz chyba po to by odpowiedzieć na jego pytanie .

Zostałam sama sama ze sobą.
Chciałabym wiedzieć kim oni są.
Czemu ta dziewczyna jest taka zmartwiona ? Kim byli ci mężczyźni ?

Pamiętam jak weszłam do jakiegoś domu i byli w nim oni i jeszcze jakiś jeden chłopak.

Pamiętam dwójkę małych dzieci bawiacą się w piasku a oni razem z nimi .

Kojarzę rozmowę wtedy z tą blondynką

Pamiętam że spałam przytulona do jakiego chłopaka w samochodzie nie to napewno nie był żaden z tych .

Mam na imię Oliwia Mam blond włosy mam siostrę i nie mam już brata .

KUBA POV

Be strong! Taconafide ReToOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz