Słyszałam tylko pojedyncze słowa.
Pamiętam tylko pistolet trzymany przeze mnie w ręce. Mnóstwo ludzi i sporo krwi opadające na zimie ciała i nagle taki huk który najbardziej rozbrzmiał w mojej głowie .Potem tylko płacz i martwe ciało mojego brata .
Jakiś męski głos rozmawiał z wysokim ciepłym i przestraszonym głosikiem .
Powoli otwarłam oczy po czym natychmiast je zamknęłam .
Przerażała mnie biel wokół mnie .
Ponowiłam próbę tym razem byłam przygotowana .Rozejrzałam się po pomieszczeniu w którym się znajdowałam.
Jestem pewna że już kiedyś tu byłam ale nie pamiętam jak to miejsce się nazywa .
Na końcu sali stał Chłopak może mężczyzna i obok kobieta z długimi blond włosami rozmawiali o czymś cicho .
W końcu gdy wzrok blondyna spotkał mój jego oczy zrobiły się większe szturchnął dziewczynę która do niego ciągle mówiła i ona również spojrzała w moją stronę .
-Oliwia - szepnął chłopak .
Zwracał się do mnie ? Ja mam tak na imię ? Kim o jest ? Po mojej głowie krążyło mnóstwo pytań jednak ucisk przy skroniach uniemożliwił mi odpowiednie na które kolwiek .
Blondynka uśmiechnęła się do mnie pocieszająco i również podeszła do mnie jak ten chłopak .
-Jesteś już z nami jest już dobrze -powiedział blondyn wpatrując się we mnie swoimi ciemnymi oczami .
-Ja...ja przepraszam ale kim ty jesteś -usłyszałam swój głos.
A w oczach chłopak ból .-A wiesz kim ja jestem ? -odezwała się Dziewczyna .
-Niestety -pokręciłam delikatnie głową. W jej oczach pojawiły się łzy .
-Oliwia - powiedziała roztrzęsionym głosem .
-Idę po lekarza -powidział chłopak i wyszedł .
Dziewczyna pogrążyła się w rozpaczy .
Nic nie mówiłam bo tak naprawdę to nie wiedziałam co się dzieje .
Po chwili drzwi się otworzyły a ja byłam przekonana ,że pojawi się w nich ten chłopak co przedtem.
Był to wysoki szatyn o bardzo dziwnych oczach .
-Obudziła się? -zapytał
Kobieta siedząca wstała i wyszła z nim na korytarz chyba po to by odpowiedzieć na jego pytanie .
Zostałam sama sama ze sobą.
Chciałabym wiedzieć kim oni są.
Czemu ta dziewczyna jest taka zmartwiona ? Kim byli ci mężczyźni ?Pamiętam jak weszłam do jakiegoś domu i byli w nim oni i jeszcze jakiś jeden chłopak.
Pamiętam dwójkę małych dzieci bawiacą się w piasku a oni razem z nimi .
Kojarzę rozmowę wtedy z tą blondynką
Pamiętam że spałam przytulona do jakiego chłopaka w samochodzie nie to napewno nie był żaden z tych .
Mam na imię Oliwia Mam blond włosy mam siostrę i nie mam już brata .
KUBA POV
CZYTASZ
Be strong! Taconafide ReTo
MaceraLudzie 21 wieku bywają różni jedni są w ciągłej pogoni za pieniędzmi inni osiągają sukcesy inni natomiast tzw. Wyrzutki społeczeństwa a ile procent populacji to ci szczęśliwi?//Kiedy życie miało toczyć się swoim normalnym rytmem i nic nie wskazywało...