Kiedy zjedliśmy, poszliśmy się przebrać i razem z Katsukim skierowaliśmy się do piwnicy, ponieważ to tam była umiejscowiona siłownia. Katsuki poinstruował mnie, co mam robić i patrząc na jego polecenia, zadam tylko jedno pytanie. Czy on se jaja robi? Z takim planem ćwiczeń, to ja nigdzie nie zajdę, dziwne, że on to w ogóle nazywa to treningiem.
Pytanie tylko, czy on się na tym nie zna, czy nie chce, żebym się przemęczał? Po jakimś czasie Bakugo zostawił mnie samego, wtedy rozpocząłem prawdziwy trening, tamto coś uznając za rozgrzewkę.
Kiedy skończyłem, co chciałem, wróciłem na górę i wziąłem zimny prysznic. Następne trzy tygodnie, poświęciłem na trening i planowanie wszystkich ataków. Oprócz tego z Shigarakim i All for One ustaliliśmy, że to właśnie mistrz pokona All Mighta, a my tylko pomożemy, by nikt mu nie przerwał. Mam nadzieję, że wszystko się uda.
Nareszcie dziś pierwsza noc, która jest rozpoczęciem planu. To właśnie dziś, pierwsi bohaterowie zginą. Wiemy gdzie i kto ma patrol. Bohater „Zwierz" nazwa jest chujowa, ale cóż, to bohater. Jego quirk sprawia, że wszystkie zmysły są wyostrzone a zamiast paznokci, ma ostre szpony. Specjalizuję się w poszukiwaniu porwanych i zaginionych, a także w walce na krótkie dystanse. Na tom misję, idę ja z Mustardem i Dabim.
Mam zamiar, przypalić mu futerko. Jako że jego węch jest tak bardzo czuły, gaz Mustarda szybko go unieszkodliwi, ja i Dabi natomiast będziemy posiadać maski gazowe, takie jak Mustard.
O północy Twice stworzył klona i chwilę później, razem z Mustardem i Dabim czekaliśmy, Mustard na końcu uliczki, a my na dachach sąsiadujących budynków, tak by odciąć drogę ucieczki. Na mój sygnał, razem z Dabim wywołaliśmy mały pożar na środku uliczki, tak by Mustard został niezauważony i rzecz jasna, narobiliśmy sporego hałasu. Dym skutecznie zamaskował nasz zapach. Kiedy niczego nieświadomy bohater wszedł do uliczki, Dabi podpalił wyjście, a Mustard uwolnił swój gaz. Oczywiście bohater zatkał nos, lecz nim to zrobił, wziął wdech, więc trochę osłabł, mimo wszystko zdążył zranić mnie w rękę.
Później poszło szybko, w mgnieniu oka docisnąłem bohatera telekinezą do ziemi, a Dabi go podpalił. Kiedy ten zaczął krzyczeć, naraził się na działanie gazu Mustarda. Właściciel gazu chwile później dobił bohatera, celnym strzałem prosto w serce. Gasząc mini pożar, opuściliśmy miejsce zbrodni. W tym samym czasie na drugim końcu miasta inny bohater walczył z Mr Compresem, Twicem i Spinerem. Po skończonej misji wróciliśmy do baru, gdzie czekali już pozostali złoczyńcy, którzy również wykonali swoje zadanie. Po krótkiej rozmowie skierowałem się do swojego pokoju, gdzie w spokoju doprowadziłem się do stanu przed atakiem i wróciłem do pokoju w domu Bakugou.
Następnego dnia rano, razem z Katsukim oglądałem wiadomości. Blondyn był zdenerwowany tym, że po tak długim czasie, liga znów uderzyła, a ja oglądałem to z udawanym przerażeniem. Przez cały dzień, Katsuki posyłał mi dziwne spojrzenie. Wiem, że nie chce, bym powrócił do starego życia, jak powiedział w dzieciństwie, chciał mnie bronić przed całym złem, niestety powinien bronić mnie właśnie w dzieciństwie, teraz sam sobie poradzę, już nie potrzebuję jego pomocy.
Przez następne noce, ginęli kolejni bohaterowie i nawet akcje i patrole w grupach, nie były w stanie ich uratować. Oczywiście nie chcemy zabić wszystkich, po prostu zwiększamy szansę, na powodzenie pierwotnego planu, zniszczenie All Mighta. Kiedy on zniknie, wszystko się zmieni. Bez symbolu pokoju ludzie zrozumieją, że nie powinni polegać tak bardzo na bohaterach, zrozumieją, że muszą sami o siebie zadbać, a nie bezmyślnie czekać na śmierć czy ratunek, który może nie nadejść. W dzieciństwie też taki byłem, bezmyślnie czekałem, aż ktoś mnie uratuje. Uratuje przed mrokiem, który powoli pochłaniał mą duszę, nie zauważając nawet, że przez to sam popycham się w otchłań. Na całe szczęście, w porę zorientowałem się, co się dzieje i w ostatniej chwili wydostałem się z mroku, po to, by uratować innych. Teraz będę ich zbawicielem, uratuję ich, przed tym mrokiem, który przed laty, chciał mnie zniszczyć. Stając się ich wrogiem, uratuje ich przed największym niebezpieczeństwem, jakie kiedykolwiek mogło na nich czekać.
Uratuję ich, przed nimi samymi. Jak wiadomo, każda wielka sprawa wymaga ofiar. Wiem, że oni mnie znienawidzą, lecz jeszcze zrozumieją, zrozumieją, że to dla ich dobra. A ty Bakugo, twój mrok jest przerażający, ale ten też zabiorę, kiedy zniknie All Might, będziesz miał szansę, szansę na to, by stać się numerem 1, tak jak zawsze chciałeś. Wiem, że to ci pomoże. Ja spełniłem marzenie, mi to pomogło, z tobą będzie tak samo, przysięgam, a jak wiemy, ja zawsze dotrzymuje danego słowa.
ZAWSZE.

CZYTASZ
Villain Deku-,,Bez Mocy"
RandomCo się stanie kiedy Izuku Midoriya straci marzenia i jedynymi osobami które go wesprą będą członkowie Ligi złoczyńców Tomura i Kurogiri? Co jeśli obieże nowy cel i dołączy do nowych przyjaciół. Jak to się skończy i co na niego czeka. Na początku wsz...