24. nie zdradziłam cie!

13.5K 296 9
                                    

Obecnie jest godzina 20.00 i siedzę z Christianem w salonie i oglądamy śmieszną komedię.

Siedzimy przed telewizorem przytuleni do sobie. Nic więcej mi nie trzeba, jest miła atmosfera, jedzenie i on. Czego chcieć więcej.

Drrryń.

To telefon Christiana.

- odbiorę

Wziął telefon i poszedł do kuchni. Nie będę go podsłuchiwać bo nie powinnam A wiem że nie gada z jakąś laską bo mnie kocha.

- już jestem

- kto dzwonił?

- Mclain

- czemu on?

- zaprasza nas na jutrzejszy bankiet

- on to robi specjalnie?

- mówił też że chce Cię przeprosić

- wierzysz mu?

- oczywiście że nie

- chcesz tam iść?

- to też bankiet charytatywny

- rozumiem...

- czyli że pójdziemy?

- Tak, wkońcu to bankiet na cele charytatywne

- kocham Cię najbardziej na świecie

Podszedł do mnie, podnosząc mnie przy tym i mocno przytulając.

- ja Ciebie też

Złączyliśmy nasze usta A chwilę później wróciliśmy do oglądania.

Wieczór minął nam bardzo miło. Obecnie leżę w łóżku z Christianem.

- ciągle jest mi Ciebie mało...

- mi Ciebie też

- jutro zabieram Cię na romantyczną kolację

- nie mogę się doczekać

- ja też... A co powiesz później na romantyczny sex

Ciarki mnie przeszły jak to powiedział ale nie mogę być wiecznie świętą dziewicą.

- bardzo kusząca propozycja

Złączył nasze usta w namiętnym pocałunku który pogłebiłam. Gdy się oderwaliśmy odwróciłam się do jego plecami A on mnie od tyłu przytulił. Kocham go najbardziej na świecie.

Już jutro nie będę dziewicą. W wieku 23 lat stracę dziewictwo, nieźle Sara. Powiem mu jutro, mam nadzieję że się ucieszy. Nie chce żeby mnie rzucił przez to że jestem dziewicą, A tym bardziej nie chce żeby mnie wykorzystał i rzucił. Załamałabym się.

Odsunełam od siebie złe myśli i zasnełam w objęciach mojego kochanego chłopaka.

Następnego dnia

Obudziłam się o 6.00. Christian Jeszcze spał A nie chce go budzić. Wiem że to zrobi,  bo jak mnie nie ma obok to wstaje.

- co tak wcześnie?

Powiedział słodko zaspanym głosem.

- jest 6.00

- ja pierdo... le

Końcówkę powiedział cieszę bo miał głowę w poduszce.

- jest środa... trzeba iść do pracy

- zrobimy dzisiaj wolne

- zapomnij, pracuje żeby zarabiać A nie odpoczywam żeby zarabiać

- ten jeden dzień

Jedna na Milion (W Trakcie Korekty)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz