45. Nie jesteśmy razem

11.2K 272 15
                                    

Od 3 godzin czekam aż ktoś stamtąd wyjdzie ale kurwa nic! Ile to może trwać!

- dzień dobry. Państwo z rodziny?

Wkońcu ktoś wyszedł.

- Tak

Wszyscy odpowiedzieliśmy.

- jestem lekarzem Pani Sary. Operacja była bardzo trudna. Dziecko udało się uratować ale Sara jest w goryszm stanie.

- dziecko?! - wszyscy

Jakie kurwa dziecko?! Ona jest w ciąży?! Z kim?! Ze mną?!

- nie wiedzieli Państwo?

- nie..

- także Sara jest w ciąży, A sama ona jest w bardzo złym stanie. Jest w śpiączce i te dwa dni zadecydują czy przeżyje. Jak przyjechała ledwo udało nam się ją uratować. Teraz jest trochę lepiej ale niczego nie obiecuje że będzie dobrze..

- dziękuję.. - Matt

Usiadłem na krześle i przejechałem rękoma po włosach. Schowałem twarz w dłoniach. Niebawem co robić. Albo ja będę ojcem albo ten skurwysyn. Z jednej strony będę szczęśliwy jeśli to będę ja, A z drugiej jeśli nie ja.. A jeśli ja to jakim ja będę ojcem? Czy będę dość dobry? Oby.. Nie zbyt nadaje się na tatę, chociaż teraz bardzo chce nim być. Za 3 lata stuknie mi trzydziestka więc mogę być już chyba ojcem, co nie?

Zobaczyłem jak wychodzę z leżącą Sarą na łóżku.

- o Boże.. - Arianna

- wygląda strasznie.. - Eliza

- co ona robiła przez ten czas? - Aaron

- było aż tak źle? - Matt

- jesteśmy jedyni z jej bliskich i nikt jej nie pomógł jak była w potrzebie.. - Eliza

- nikt z nas nic nie widział.. - Aaron

- Ale powinniśmy był i zadzwonić czy coś - Matt

- nie powiedziałaby nam - Zack

- ktoś chociaż wiedział o tym oprócz nas?

- nie wiem.. - Olivia

- nie róbmy jej przesłuchania od razu jak się wybudzi - Matt

- no dobra. Ale chce wiedzieć wszystko.

- wszyscy chcemy - Aaron

- oby było tylko lepiej.. - Zack

2 dni później

Sara

Chciałam otworzyć oczy ale coś mi nie pozwalało. Były za ciężkie. Było wszystko czarne, ale słyszałam tylko rozmowy.

- ile będziemy czekać aż się wybudzi!? - Matt

- musimy być cierpliwi - Eliza

- za dużo jej tego podali. A co jeśli się nie obudzi? - Matt

- nie mów tak. Obudzi się - Eliza

- ile to może trwać?! Nie chce jej stracić! Kurwa.. gojenie o nią.. 

To Christian! Wszędzie poznam jego głos. On tu jest! Przy mnie. Czuje jego dłoń jak trzyma mojej.

- mogę z nią zostać na chwilę sam? - Christian

- no dobra. My pójdziemy na obiad. Chcesz coś? - Aaron

- nie dzięki

- dobra. Cześć - Aaron

Jedna na Milion (W Trakcie Korekty)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz