Christian
Gdy Sara już wyszła przypomniało mi jak powiedziała że nikomu nic się nie stanie. To mnie rozwaliło. Przecież ona jest mała i drobniutka więc jak mogła komuś coś zrobić. Naprawdę tego nie rozumiem, A do tego zna moje stałego klienta i zarazem znajomego. Myślałem że ona ma tylko syna, A tu Jeszcze będzie u mnie pracować jego siostrzenica. No nieźle.
Muszę się czegoś o niej dowiedzieć, wkońcu jest MOJĄ osobistą sekretarką. Widziałem jej wyniki chodziłem do tego samego Collage co ona ale jestem od niej starszy. A do tego jest ładna.
Chyba sexsowna.
Nie ważne, mam własną dziwke do ruchania, A jest nią Jessica. Recepscojnistka na moim piętrze. Jest strasznie o mnie zazdrosna i to mnie wkurza. Nie jesteśmy razem, A ta mnie nie słucha i jest całkiem w innym świecie.
Dziwka.
Sara z tego co zauważyłem jest zabawna, trochę szalona. Od kiedy ja widzę takie rzeczy?!
Od dzisiaj idioto.
Zapomnij o niej, jest tylko sekreterką.
Moją.
I nie jest w moim typie.
Sara
Gdy wyszłam z firmy podeszłam do auta, w którym był wujek.
- wsiadasz?
- mam tu auto
- odbierzemy je później
- no dobra
Wsiadłam do auta, wujek ruszył i zaczął coś gadać.
- godzie jedziemy?
- nie wiem
- pojedziemy po Aaron, A później coś wymyślimy
- spoko
Była chwila ciszy ale wujek ją przerwał.
- podoba ci się Christian?
- co? On? Nie, jest moim szefem
- jednak masz tą pracę?
- no raczej
- widzisz to dzięki mnie, gdybym tam nie był to nie wiadomo czy by cie przyjął
- no napewno, gdybym tam nie wbiegła to bym nie dostała tej pracy, A do tego jestem sexowna i faceci na mnie lecą
- zauważyłem, musisz być ostrożna co do facetów, i na Christiana też
- przecież wiem, nawet mu się nie przyjżałam, aby ocenić ale przystojny to jest
- khm
- oczywiście ty wujku bardziej
- no wiadomo, jestem naprzystojniejszym facetem na świecie
- no pewnie
Zaśmiałam się razem z nim.
- chyba się trochę spodobałaś Christianowi
- A dziwisz się?
- nie
Zaśmialiśmy się. Zawsze mówimy że ktoś z nas jest najprzystojniejszy albo najładniejszy. Nie mówimy tego na serio tylko na żarty jak zawsze.
Po drodze długo się śmialiśmy i rozmawialiśmy na różne tematy.
Gdy byliśmy już na miejscu. Zauważyłam kolejny duży budynek, ale nie aż tak duży jak tamten.
Weszliśmy do środka razem z wujekim, wszyscy już go znali, A mnie nie, ale i tak szłam dalej razem z nim po mimo tego że nikt mnie tam nie znał.
CZYTASZ
Jedna na Milion (W Trakcie Korekty)
RomanceOpowieść o 23-letniej Sarze która po studiach idzie na rozmowę kwalifikacyjną w której poznaje swojego szefa i zaczyna się w nim podkochiwać. Christian to 27-letni miliarder który zatrudnia swoją nową sekretarke. Gdy zaczyna już pracować pierwszego...