55. mam być zazdrosny?

10.6K 263 48
                                    

Siedzieliśmy przy stoliku ze świecami i naszym daniem. Christian miał wino, A ja no niestety soczek. Wie że przy takich okazjach pije soczek jeśli nie wino.

Dużo rozmawialiśmy ibtakze się śmialiśmy. Było romantycznie. Bardzo mi się podobało. Nie wiedziałam że kiedykolwiek zdarzy się mi podobnie jak w romansidłach. Tylko to lepiej wygrał niż w filmie.

Po zjedzeniu staliśmy blisko morza. Gdybym widziała zdjęcie tego, to bym nie uwierzyła że tam jestem.

Patrzyliśmy sobie głęboko w oczy i trzymaliśmy się za ręce.

- jesteś dla mnie najważniejsza na całym świecie

Klęknął przede mną i otworzył czerwone pudełeczko w kształcie serca w którym był przepiękny pierścionek.

- wyjdziesz za mnie?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- wyjdziesz za mnie?

- tak!

Bez zastanowienia się zgodziłam. Założył mi pierścionek na serdeczny palec, A ja rzuciłam się na jego szyję przytulając go i płacząc ze szczęścia. Christian także mnie przytulił i stanął na nagi, obracając nas o 380 stopni. Postanowił mnie na piasek i obiął dłońmi moje policzki.

- nie płacz skarbie bo zaraz ja się rozpłacze.

Wytarł moje mokre policzki kciukami i złączył nasze usta w namiętnym pocałunku. Było przecudownie.

- wracamy?

- Tak. Zapamiętam to do końca życia

- ja też. Bardzo Cię kocham i nigdy bym Cię już nie zdradził. Obiecałem że się Tobą zaopiekuję i dotrzymam słowa. Jesteś kobietą mojego życia i nie wyobrażam już sobie bez Ciebie życia.

- ja też... A ja głupia myślałam że mnie zdradzasz...

- odzyskałem cie i nie zamierzam cie zdradzać. Przepraszam że tak długo to trwało. Pierścionek przyjechał dopiero wczoraj, A miało mi to zająć tylko 4 dni.

- skąd ten pierścionek?

- nie powiem. Był najdroższy i najpiękniejszy

- wiesz że nie musiałeś wydawać tak dużo na pierścionek

- musiałem. Dla Ciebie warto.

Spletliśmy nasze palce i zaczęliśmy powoli wracać.

- podoba ci się pierścionek?

- jeszcze się pytasz? Jest przepiękny.

Wróciliśmy do domu i chciałam się kochać. Potrzebuje tego.

- kochanie..

- Tak?

- masz jeszcze siłę na cokolwiek?

- Tak. Po co pytasz?

- zaraz wracam.

Poszłam do garderoby i ubrałam. Moja bieliznę którą kupiłam miesiąc temu. Dwa dni temu sobie o niej przypomniałam i teraz zamierzam ją złożyć.

Jedna na Milion (W Trakcie Korekty)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz