Byłam z dziewczynami na zakupach i weszłyśmy do sklepu z bielizną.
- czas kupić bieliznę dziewczynki - Eliza
- sexowną - Olivia
- to ja idę tam
Poszłam z dala od dziewczyn i znalazłam się w alejce ze skąpymi bieliznami.
Tutaj nic nie kupię. Poszłam dalej i tu była zajebista bielizna.
Wzięłam jeszcze kilka i poszłam do kasy. Zapłaciłam za bieliznę i poszłam do dziewczyn które jeszcze wybierały.
- ile jeszcze?
- nie wiem co wybrać - Olivia
- ja też
Zajęczały Eliza i Arianna.
- to ja pójdę zrobić zakupy do marketu.
- masz trochę ode mnie
Podała mi Eliza pieniądze.
- I ode mnie
Powiedziały równocześnie Olivia i Ari.
Mazda dała mi pieniądze i przez to miałam gruby portfel. Dały mi po 300 zł.
Poszłam do największego marketu i wzięłam duży wózek. Podkładałam do wózka tyle chipsów, żelek, pianek, wódki, piwa i innych potrzebnych rzeczy.
Nie które mogą być na zapas. Wózek był pełny i wystawało z nich nie które jedzenia ale jakoś dałam radę.
Ludzie się dziwnie na mnie gapili ale miałam na to wylane i poszłam do kasy. Zaczęłam wyjmować jedzenie akurat gdy zadzwonił mi telefon.
- halo?
- cześć mała
- Christian, hej
- gdzie jesteś?
- przy kasie
- ja i chłopaki idziemy ci pomóc
- okey, będzie mnie widać
- do zobaczenia
- do zobaczenia
Rozłączyłam się i dalej wyjmowałam zakupy.
- przepuść nas, mamy mało A ty całe mnóstwo.
Powiedziała jakaś dmuchana nieznana lala. Czemu tylko takie ki się trafiają? Nie mogę spotkać jakieś miłej kobiety?
- pani już kasuje więc nie ma szans
Spadły mi nie które rzeczy więc musiałam je sama podnieść bo te dziwki nie raczył mi pomóc.
Podniosłam kilka rzeczy i zauważyłam chłopaków z oddali.
- chłopaki tutaj!
Krzyknęłam i mnie zauważyli. Podeszli bliżej A Christian pomógł mi podnieść jedzenie.
CZYTASZ
Jedna na Milion (W Trakcie Korekty)
RomanceOpowieść o 23-letniej Sarze która po studiach idzie na rozmowę kwalifikacyjną w której poznaje swojego szefa i zaczyna się w nim podkochiwać. Christian to 27-letni miliarder który zatrudnia swoją nową sekretarke. Gdy zaczyna już pracować pierwszego...