Pov. Mia
Wróciliśmy do domu, odrazu pobiegłam do góry może uda mi się uniknąć klapsów? Bo na bank je dostanę zresztą zasłużyłam i jestem na nie gotowa(tak na prawdę to nie jestem, ale muszę się przygotować) położyłam się w łóżku, gdyż było dość późno, ale po chwili drzwi od mojego pokoju otworzyły się.
-nie śpisz sama-powiedziała na wejściu mama
-dlaczego, nie mamo?-spytałam
-chodź-powiedziała podnosząc mnie i przekładając mnie na jej łóżko
-dobranoc-powiedziałam zasypiając lekko wtulona w mamę, oczywiście jak co noc włożyłam kciuka do buziRanek
Zeszłam na dół a tam czekała na mnie mama.
-dzień dobry mamo-powiedziałam zapominając o karze i szczęśliwa, że nie posikałam się tej nocy
-dla ciębie nie takie dobry-odparła, a ja nadal nie rozumiałam o co chodzi
-o co chodzi?-spytałam, i poczułam jak sadza mnie na swoich kolanach
-nie wiesz?-spytała
-przepraszam-powiedziałam przypominając sobie o wczoraj, nie odpowiedziała a jedynie przełożyła mnie przez kolano...Time skip 30 minut
Cały czas płacze, niby nie dostałam tak dużo, ale jak na mój wiek i tak bardzo bolało dobrze, że mama dała mi picie chwilę temu bo bym tu uschła, nawet chciała mnie pocieszyć, ale ją odrzuciłam szkoda jednak by mi się przydało...
Króciutkie, ale ilość powalająca
CZYTASZ
"Obietnica 2„ √
Fanfictionkontynuacja mojej poprzedniej książki "obietnica„ jeśli nie znacie poprzedniej opowieści nie zaczynajcie czytać tej.