Pov. Mia
Jestem strasznie zdezorientowana mama cały czas z jakimś panem, ale chyba nie chcę mnie oddać do niego, prawda?
Bardzo się z niązrzyłam z Nel, ale ostatnio byłam bardzo niegrzeczna, więc wszystko jest możliwe. Ale ja chce zostać z Nel! Zamierzam zrobić wszystko, żeby mnie nie oddała. Muszę ją przekonać za wszelką cenę.
Najgorsze jest, to że skończyłam śniadanie i strasznie chce mi się siku, ale nie chcę przeszkadzać Nel w rozmowie.
-Mia wszystko, okej?-spytała mama kiedy zobaczyła jak ledwo co wstrzymuje, a tamten pan coś do niej szepnął, mama szybko wstała i na rękach szybko zabrała mnie do toalety
-czemu nic nie mówiłaś, że musisz do toalety?-zapytała kiedy wyszłam z toalety
-nieważne-odpowiedziałam chcąc jak najszybciej zejść, ale mama mnie zatrzymała
-nie czułaś?-zapytała, muszę coś odpowiedzieć bo pomyśli, że nie potrafię tego kontrolować nawet w dzień
-yyyy, nie czułam-no to świetnie na bank teraz jeśli mnie nie odda, to założy mi pieluchę, wkopałam się! Muszę to odkręcić
-ehhh, maluchu-powiedziała podnosząc mnie i biorąc mnie na dół
-zdąrzyłaś?-zapytał pan
-tak, na szczęście zdążyłam, tato-chwila to jest tata mojej mamy?! O nie, muszę odkręcić to z tym nie kontrolowaniem
-w sumie to się nie przedstawiłem przed nią, jestem tatą Nel, a ty Mia, tak?-przedstawił się
-yhm-pokiwałam głową
-słuchaj Nel, muszę polecieć do Dagura na kilka godzin, a później zabierzemy gdzieś twojego dzieciaka-powiedział a po chwili wyszedł z domu
-i co ja mam zrobić z twoim nietrzymaniem, Mia?-zapytała, a ja nie wiedziałam co powiedzieć
-ale ja kontroluje-odpowiedziałam
-a to dzisiaj to co było? Ledwo co zdąrzyłaś, ale okej jeśli przez dwa dni nie posikasz się w dzień albo w nocy, to co odpuszczę, okej?-zapytała a ja pokiwałam głową, teraz muszę wytrzymać też w nocy, już przegrałam...Podziękujcie @Yo-Yona macie maraton, Yo-Yona dała takie pytania, na które wolałem nie odpowiadać, a i jeszcze jedno na pytanie nr. 4 obrzydzają mnie
CZYTASZ
"Obietnica 2„ √
Fanfictionkontynuacja mojej poprzedniej książki "obietnica„ jeśli nie znacie poprzedniej opowieści nie zaczynajcie czytać tej.