-co jest?-zapytał się mnie tata
-chcą walczyć-odparłam
-ehhh, leć do Mia, a ja zawalcze za ciebie-odpowiedziałPov. Czkawka
-walka sądowa, ja kontra smark-odpowiedziałem otwierając mój piekielnik
-okej-powiedział pewnie Smark przystając na moje warunkiWalka rozpoczęła się typowo dla Smarka rzucił się z mieczem na mnie, ale uniknąłem go dobrze, wytrącając go z równowagi i przytrzymując jego miecz przy jego gardle.
-koniec! Wygrałeś Synu-powiedział Stoick
-nie nazywaj mnie tak-odpowiedziałem mu
-dlaczego?-spytał podchodząc do mnie
-nie jestem warty być twoim synem, twoje słowa, prawda?-przywołałem to wspomnienie ponad dziesięć lat temu to było, a pamiętam każdy szczegół podschłuchanej rozmowy
-Czkawka, proszę cię-podeszła do mnie Astrid
-Astrid nie-odpowiedziałem, tylko ona jest w stanie mnie przekonać
-Czkawka przepraszam, że dopiero teraz to robię-powiedziała, a po chwili złączyliśmy się w pocałunku...Pov. Nel
-fuuuj-usłyszałem od Mia, która widziała jak mój tata się całuje, a ja jedynie się uśmiechnełam
-nie przesadzaj-odpowiedziałam jej kiedy starała się zakryć oczy dłoniami
-fuuuj-ciągneła dalej
-a jagbym to ja się całowała też byś się brzydziła?-zapytałam
-też mamo-odpowiedziała
-chodźmy do nich-powiedziałam, idąc w stronę taty, który rozłączył się z pocałunku dopiero kiedy ja podeszłam
-zaraz wracam-powiedział, i odszedliśmy kilka metrów wcześniej poprosił mnie abym posadziła Mia na Zoe, co oczywiście zrobiłam
-Nel, słuchaj jesteś już dorosła, ale musisz wiedzieć, że na mnie nadszedł czas, ja muszę wrócić na Berk, na stałe, czas uleczyć już wszystkie rany-powiedział, a ja go zrozumiałam
-ide z tobą-powiedziałam
-Nel, nie możesz zwracać decyzji patrząc na mnie, tylko na swoją córkę-powiedział
-wiem, dlatego to robię, chce, żeby ona miała koleżanki, i jakieś otoczenie
-bierz małą i lecimy-powiedział przytulając się do mnie co ja odwzajemniłam...Wiecie co będzie w kolejnym roździale? No właśnie to były piękne roździały.
CZYTASZ
"Obietnica 2„ √
Fanfictionkontynuacja mojej poprzedniej książki "obietnica„ jeśli nie znacie poprzedniej opowieści nie zaczynajcie czytać tej.