-to wszystko?-spytałam kiedy wylądowaliśmy na wyspie a oni się zaśmieli
-jasne, żeby nie maluchu, ale musimy dojść na nogach-odparła chwytając mnie za rękę
-mogę na ręce?-spytałam miając nadzieję, żeby mnie weźmie, ale ona pokiwała przecząco głową
-dlaczego?-spytałam
-w drodze powrotnej mogę cię wziąść-powiedziała a ja puściłam się jej rękę i odeszłam kilka metrów od niej...Pov. Nel
-obraziła sie-usłyszałam od taty, zaraz po tym jak Mia odeszła ode mnie na kilka metrów
-ehhhh-jęknęłam idąc do Mia, która zaczęła uciekać w strone lasu kiedy do niej podchodziłam, nawet tata za nią nie biegł
-teraz mi się wytłumaczysz-powiedziałam łapiąc, nawet jest szybka oddaliła się od ścieżki na taką odległość, żeby tata na pewno nas nie widzi
-nie gadam z tobą-odpowiedziała odwracając wzrok ode mnie
-ale ja gadam z tobą, więc pytam się jeszcze raz, wytłumaczysz mi
się?-powiedziałam chwytając ją tak, żeby ją mnie patrzała
-nie chciałaś mnie wziąść na ręce-odpowiedziała starając się wyrwać
-żartujesz sobie, ze mnie?-spytałam, jej nawet nie było głupio
-nie chciałaś mnie wsiąść na ręce-znowu powtórzyła swoje słowa
-w domu coś wymyślę, ale narazie idziemy-odpowiedziałam chwytając ja za rękę i idąc w stronę Czkawki, oczywiście nie obyło się bez prób wyrwania się, które poskutkowały, że wymyśliłam dla niej karę...Ale jestem złym człowiekiem to za te pytania @Yo-Yona :) ktoś się domysla jaką kare dostanie Mia? (Nel jej nigdy nie dostała)
CZYTASZ
"Obietnica 2„ √
Fanfictionkontynuacja mojej poprzedniej książki "obietnica„ jeśli nie znacie poprzedniej opowieści nie zaczynajcie czytać tej.