Poranek
-Marcelina przegrałaś zakład-powiedziałam starając się obudzić Marceline
-co? Ała-odpowiedziała, chwytają się za głowę
-masz wypij, pamiętasz chociaż coś z wczorajszego dnia?-spytałam podając jej napar, który powinien zmniejszyć ból
-dałaś mi się upić-powiedziała rzucając we mnie poduszką
-a myślałaś, że pomogę ci wygrać? Mia nie posikała się nawet w nocy, a i musisz przebrać Wiki-odpowiedziałam jej
-pomożesz mi?-spytała
-masz większe doświadczenie-odparłam uśmiechając i się i po chwili zmierzając w stronę Mia
-wracamy do domu?-spytałam
-chce mi się spać, mamo-odpowiedziała ziewając
-a w nocy co robiłaś?-zapytałam, trochę ździwiona
-gadaliśmy z Wiki-odpowiedziała
-Mia, serio? Będziesz spać do wieczora-odpowiedziałam biorąc ją na ręce
-wiem, ale tak fajnie się nam rozmawiało mamo-odpowiedziała
-ale to nie znaczy, że nie musisz spać-odparłam
-wiem-odpowiedziała krótko
-Marcelina dzięki za zaproszenie wychodzę!-krzyknełam wychodząc z jej domu
-nie ma za co-odkrzykneła
-maluchu nie zasypiaj-powiedziałam, w drodze do Zoe, kiedy Mia dosłownie zasypiała mi na rękach, oczywiście z kciukiem w buzi
-chce spać-ziewnęła cicho
-świetnie-odpowiedziałam sama do siebie układąc Mia na Zoe
-hej, Mia tak?-spytał się jakiś chłopak kiedy chciałam już wylatywać
-tak, a co?-spytałam
-to jest twoja siostra?-spytał się, już wiem kim on jest! Kilka lat temu chyba mnie podrywał, jakim cudem go pamiętam? A on mnie
-nie, moja córka-odpowiedziałam
-emmm, chwila to ile ona ma lat?-spytał wyraźnie ździwiony
-trzy, i serio myślisz, że to ja ją urodziłam?-spytałam, dobrze, że Mia już śpi
-no wsumie, to może mi to choć trochę wyjaśnisz?-spytał się
-długa historia, może kiedyś ci opowiem, na Berk jak mnie odwiedzisz-odpowiedziałam odlatując i zostawiając go...Teraz chyba każdy jest pewien co wybierze wygrany w konkursie, aha jeszcze jedna rzecz każdy uczestnik konkursu, proszony jest o napisanie komentarza, który powie mi ile osób bierze udział i czy warto jest robić ten konkurs.
CZYTASZ
"Obietnica 2„ √
Fanfictionkontynuacja mojej poprzedniej książki "obietnica„ jeśli nie znacie poprzedniej opowieści nie zaczynajcie czytać tej.