[7] jinsil

283 22 2
                                    

{Yoongi}

- Dobra, Yoongi teraz twoja kolej- oznajmia Jin gdy butelka zatrzymuje się dokładnie na mnie. Jest sobota wieczór. Jimin wyjechał do rodziny, więc można powiedzieć, że mam spokój od wszelkich niemiłych komentarzy na temat mojej egzystencji. A że nie miałem co robić przez cały weekend to bez wahania zgodziłem się na propozycję Jina i jego kumpli. Chociaż w sumie to teraz są chyba też moi kumple. Sam nie wiem....Trochę to dla mnie dziwne to wszystko na razie. W totalnego odludka nagle przeistoczyłem się w jakiegoś dziwnie rozchwytywanego studenta z gronem znajomych.- Prawda czy wyzwanie?

- Prawda.

- Hmm. Ulubiony alkohol?- pyta śmiejąc się głupkowato.

- Wino- wzruszam ramionami i przegarniam grzywkę, która zaczęła mi irytująco wchodzić w oczy.

- Wino? Co z ciebie za facet?- śmieje się Mihyuk czyli jeden z przyjaciół Jina. Na uczelni znany jest z tego, że jest dla wszystkich (serio WSZYSTKICH) totalnie miły i często opowiada żarty, które czasami mogą być delikatnie nie na miejscu i jest zagrożenie, że mogą kogoś urazić. Od tego właśnie jest przy nim ktoś taki jak Hyungwon, który zawsze mówi mu jeżeli przegina i zaczyna wkraczać w strefę zdecydowanie zakazaną.

- No właśnie taki- uśmiecham się delikatnie i czuję lekki wstyd. Zupełnie nie wiem czemu.

- To nie było miłe Minhyukie- mówi Chae i szturcha swojego przyjaciela w ramię.

- P-przestań, nic się nie stało.

- Przepraszam Yoongi. Faktycznie nie pomyślałem- przyznaje się Minhyuk i drapie się nerwowo po karku.

- Heh, nie szkodzi.

- Gramy dalej!- śmieje się Changkyun i kręci butelką, która zatrzymuje się centralnie  na jego dziewczynie.- Oo! Lili słoneczko, prawda czy wyzwanie?

- Prawda- odpowiada blondynka.

- Powiesz nam teraz... Z jakiego ty jesteś kraju? Bo za każdym razem jak zadam ci to pytanie to mnie olewasz!

- Po pierwsze: nigdy mnie nie pytałeś o moje pochodzenie. Po drugie: nie olewam cię, więc shut up. A po trzecie: z Wielkiej Brytanii.

- Trudno było?

- Kocham cię- chichocze pod nosem.

- Ja cię też- całuje ją w czubek głowy.

- A z jakiego miasta?- pyta Kihyun podekscytowany. Z tego co się dowiedziałem ostatnio to zawsze chciał tam pojechać, ale, że nie pochodzi z bogatej rodziny, nigdy tam nie pojechał, bo nigdy nie miał dość pieniędzy.

- Z Bradford.

- Uuu a to blisko Londynu?

- Z 1,5 godziny lub 2.

- Suuper.

- To teraz ja- mówi Lili i kręci butelką.- Joo, prawda czy wyzwanie?

- Wyzwanie!

- Zatańcz Gangam Style.

- Ale wy mnie kochacie- śmieje się Jooheon i zaczyna tańczyć. Gdy kończy, siada obok mnie szturcha mnie ramieniem.- Uwielbiam tą piosenkę.

- A ja nie przepadam. Jest bez sensu jakaś.

- Jooheon kręć!

- No już, już.

- Znowu ja?!- dziwię się. Jak to możliwe, że w tak krótkim czasie jestem 2 raz? O 2 za dużo.

- No ty. Prawda czy wyzwanie?

- Prawda.

- Znowu? Weź zaszalej człowieku!- śmieje się Jin.

- Nie.

- No jak chcesz.

- Halo! Powiedział prawda!

- No dobra... w takim razie pytanie.

- Okej?

- Czemu ty właściwie przyjaźnisz się z Jiminem?- pyta i wpatruje się we mnie oczekując odpowiedzi. No właśnie. Czemu ja się z nim przyjaźnię? Dlaczego po prostu sobie nie odpuszczę? Dlaczego nie mogę zacząć od nowa i w końcu dać mu spokój?

- N-nie wiem.

(a/n): próbne  próbne  próbne

TYTUŁ: PRAWDA

Hajima! ~Yoonmin~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz