{Yoongi}
- Dobra, Yoongi teraz twoja kolej- oznajmia Jin gdy butelka zatrzymuje się dokładnie na mnie. Jest sobota wieczór. Jimin wyjechał do rodziny, więc można powiedzieć, że mam spokój od wszelkich niemiłych komentarzy na temat mojej egzystencji. A że nie miałem co robić przez cały weekend to bez wahania zgodziłem się na propozycję Jina i jego kumpli. Chociaż w sumie to teraz są chyba też moi kumple. Sam nie wiem....Trochę to dla mnie dziwne to wszystko na razie. W totalnego odludka nagle przeistoczyłem się w jakiegoś dziwnie rozchwytywanego studenta z gronem znajomych.- Prawda czy wyzwanie?
- Prawda.
- Hmm. Ulubiony alkohol?- pyta śmiejąc się głupkowato.
- Wino- wzruszam ramionami i przegarniam grzywkę, która zaczęła mi irytująco wchodzić w oczy.
- Wino? Co z ciebie za facet?- śmieje się Mihyuk czyli jeden z przyjaciół Jina. Na uczelni znany jest z tego, że jest dla wszystkich (serio WSZYSTKICH) totalnie miły i często opowiada żarty, które czasami mogą być delikatnie nie na miejscu i jest zagrożenie, że mogą kogoś urazić. Od tego właśnie jest przy nim ktoś taki jak Hyungwon, który zawsze mówi mu jeżeli przegina i zaczyna wkraczać w strefę zdecydowanie zakazaną.
- No właśnie taki- uśmiecham się delikatnie i czuję lekki wstyd. Zupełnie nie wiem czemu.
- To nie było miłe Minhyukie- mówi Chae i szturcha swojego przyjaciela w ramię.
- P-przestań, nic się nie stało.
- Przepraszam Yoongi. Faktycznie nie pomyślałem- przyznaje się Minhyuk i drapie się nerwowo po karku.
- Heh, nie szkodzi.
- Gramy dalej!- śmieje się Changkyun i kręci butelką, która zatrzymuje się centralnie na jego dziewczynie.- Oo! Lili słoneczko, prawda czy wyzwanie?
- Prawda- odpowiada blondynka.
- Powiesz nam teraz... Z jakiego ty jesteś kraju? Bo za każdym razem jak zadam ci to pytanie to mnie olewasz!
- Po pierwsze: nigdy mnie nie pytałeś o moje pochodzenie. Po drugie: nie olewam cię, więc shut up. A po trzecie: z Wielkiej Brytanii.
- Trudno było?
- Kocham cię- chichocze pod nosem.
- Ja cię też- całuje ją w czubek głowy.
- A z jakiego miasta?- pyta Kihyun podekscytowany. Z tego co się dowiedziałem ostatnio to zawsze chciał tam pojechać, ale, że nie pochodzi z bogatej rodziny, nigdy tam nie pojechał, bo nigdy nie miał dość pieniędzy.
- Z Bradford.
- Uuu a to blisko Londynu?
- Z 1,5 godziny lub 2.
- Suuper.
- To teraz ja- mówi Lili i kręci butelką.- Joo, prawda czy wyzwanie?
- Wyzwanie!
- Zatańcz Gangam Style.
- Ale wy mnie kochacie- śmieje się Jooheon i zaczyna tańczyć. Gdy kończy, siada obok mnie szturcha mnie ramieniem.- Uwielbiam tą piosenkę.
- A ja nie przepadam. Jest bez sensu jakaś.
- Jooheon kręć!
- No już, już.
- Znowu ja?!- dziwię się. Jak to możliwe, że w tak krótkim czasie jestem 2 raz? O 2 za dużo.
- No ty. Prawda czy wyzwanie?
- Prawda.
- Znowu? Weź zaszalej człowieku!- śmieje się Jin.
- Nie.
- No jak chcesz.
- Halo! Powiedział prawda!
- No dobra... w takim razie pytanie.
- Okej?
- Czemu ty właściwie przyjaźnisz się z Jiminem?- pyta i wpatruje się we mnie oczekując odpowiedzi. No właśnie. Czemu ja się z nim przyjaźnię? Dlaczego po prostu sobie nie odpuszczę? Dlaczego nie mogę zacząć od nowa i w końcu dać mu spokój?
- N-nie wiem.
(a/n): próbne próbne próbne
TYTUŁ: PRAWDA
CZYTASZ
Hajima! ~Yoonmin~
Fanfictiono Yoongim, który nie marzy o niczym innym jak tylko stać się ważny w życiu swojego przyjaciela lub o Jiminie, który nie wiadomo dlaczego cały czas chodzi wkurzony top: pjm bottom: myg start: 25.01.2019 end: 15.06.2021