{Yoongi}
- Yoon...- Jimin upada do moich nóg. Jest ewidentnie pijany. Czuć od niego mocną wódką. Pomagam mu wstać co wcale nie jest jakieś łatwe, bo on serio jest nieźle wstawiony.
- Chodź, położysz się- mówię i chcę zaprowadzić go do mojej sypialni.
- Nieee chcę~
- Poczujesz się lepiej. Zaufaj mi.
- Nie będziesz mi mówił jak mam żyć łajzo!- odpycha mnie mocno. Po co tu przyszedł skoro i tak wszelką chęć pomocy mu z mojej strony ma w dupie?
- Hyung, proszę cię... daj sobie spokój.
- Powiedziałem nie!- krzyczy i uderza pięścią w mój policzek. Zataczam się, ale ostatecznie pozostaję na nogach. Tego już za wiele. Przekroczył granicę i tym razem nie dam się tak po prostu.- O mój boże... Przepraszam cię.
- Stul p-pysk już!
- No ale Yoonie ja...
- Nie słucham cię! Mam cię dość! Jesteś tak arogancki, że aż.... UGH! Nie znoszę c-cię!
- To dlaczego po prostu mnie nie olejesz, co? Jesteś aż takim tchórzem? Przecież możesz mnie stąd wyrzucić. Ewentualnie skończę pod kołami jakiegoś autobusu- mówi zuchwało i podchodzi do mnie.- Powiedz Min, czemu nie dasz mi żyć po swojemu tylko cały czas mi matkujesz?Czemu mnie nie zostawisz?
- Bo p-przyjaciele tak nie robią idioto!
- Dlaczego tak ci zależy?Skoro tak ci ze mną źle to odpieprz się ode mnie raz na zawsze.
- Nie... nie mogę.
- Bo? Co cię powstrzymuje?
- B-bo ja cię...- waham się. No przecież nie mogę mu powiedzieć. Nie teraz. Nie tak.- Bo... martwię się o ciebie. Jesteś m-moim przyjacielem. Nie chcę, żeby c-coś ci się stało...
- Jezu ogarnij się. Co mogłoby mi się stać, hm?
- N-nie wiem no... Kto wie co p-przyjdzie ci do głowy w tym stanie.
- W jakim cholernym stanie? Ja się dobrze czuję!
- Właśnie widzę- mruczę pod nosem gdy widzę jak się zatacza próbując dojść do kuchni najpewniej po kolejny alkohol.
- Co tam do siebie gadasz?
-N-nic.
- Powiedz mi czemu jesteś tak słaby?- chwyta mnie brutalnie za ramiona. Pewnie, że boli i to jak wszyscy diabli, ale co ja mogę... Jeśli mu oddam to najpewniej jego następne uderzenie mnie zabije.- Nie umiesz się nawet odgryźć. Nic nie umiesz, jesteś chodzącym beztalenciem. Tak żałosny człowiek to naprawdę rzadkość, wiesz? Czy ty w ogóle masz jajca? Czy ty w ogóle jesteś facetem?
- J-jestem- odpowiadam cicho.
- Ha ha! Chyba ofiarą losu.Twoja matka pewnie żałuje, że się nie wyskrobała póki miała okazję! A, zapomniałem. Przecież ta szmata nie żyje!
W tym momencie Jimin po raz kolejny tego wieczoru roztrzaskuje moje kruche serce na kawałki. Łzy w ekspresowym tempie napływają do oczu, a policzki momentalnie robią się gorące.
- Wyjdź- wskazuję na drzwi palcem. On patrzy na mnie widocznie w szoku.- Głuchy jesteś? Wynoś się! W tej chwili... Nie chcę cię widzieć, rozumiesz?
- Do zobaczenia jutro Yoonie.
- SPADAJ!- zamykam mu drzwi przed samym nosem po czym zaczynam wyć (nawet nie płakać). Może rzeczywiście jestem słaby? Może on ma rację? Jedno jest pewne.... to co dzisiaj zobaczyłem to nie był ten Jimin. Mój Jimin. Nie ten Jimin,którego darzę miłością przewyższającą wszelki rozsądek czy moralność. Tak, kocham mojego przyjaciela i wcale nie zalicza się to do przyjaźni między przyjaciółmi. Już od początków liceum czuję, że on jest tym jedynym. Podczas gdy on rozgląda się za coraz to ładniejszymi panienkami i zalicza jedną po drugiej, nie zdaje sobie sprawy z tego, że moje serce bije szybciej tylko dla jego osoby.Momentami nie jest mi z tym łatwo żyć, często jest mi okropnie przykro i smutno gdy Jimin chwali się mi jakie laski poderwał na imprezie. Ale najgorsze jest jednak to, że Park chyba jest homofobem (parę razy słyszałem jak rzuca epitetami w homoseksualistów) i gdyby tylko dowiedział się, że jego przyjaciel jest gejem i to jeszcze w nim zakochanym to najpewniej postawiłby mnie pod ścianą i strzelił w łeb. TO się nazywa życie na krawędzi, prawda?
(a/n): jakoś średnio mi się to ff podoba....:(
TYTUŁ: KOCHAM GO
CZYTASZ
Hajima! ~Yoonmin~
Fanfictiono Yoongim, który nie marzy o niczym innym jak tylko stać się ważny w życiu swojego przyjaciela lub o Jiminie, który nie wiadomo dlaczego cały czas chodzi wkurzony top: pjm bottom: myg start: 25.01.2019 end: 15.06.2021