[17]pyosi

253 19 2
                                    


{Jimin}

- Boże, ale tam dzisiaj wieje- warczę wkurzony na cały świat. Gdy wchodzę do kuchni widzę Yoongiego przy garach.- Nie musisz, wiesz?

- A-ale co?

- No nie gotuj nic dla mnie. Nie masz lepszych zajęć?

- Znaczy ja... no chciałem, żeby było ci miło.

- Cokolwiek. I tak nie będę tego jadł- wzruszam ramionami.

- Bo?

- Po pierwsze: jestem już umówiony na mieście. A po drugie: to coś wygląda ohydnie.

- P-przepraszam...

- Przestań to robić.

- Co?

- Przepraszać. Opanuj się.

- Dobra.

Idę do pokoju się przebrać. Jest piątek i idziemy z chłopakami na imprezę. Do klubu chcę wyglądać super z nadzieją, że w końcu nie będę samotny. Jennie zerwała ze mną przez Mina. Nie mówiłem mu tego, bo znowu zacząłby biadolić, a dla mnie to w sumie to nic nie znaczyło. Ubieram czarne dżinsy i skórzaną kurtkę po czym robię BARDZO delikatny makijaż, który podkreśla moje duże czarne oczy. Wracam do kuchni gdzie Yoongi siedzi przy stole i grzebie widelcem w swojej porcji. A może tym razem zabrać go ze sobą? Po co ma w sumie siedzieć tu sam. Z drugiej strony co jeśli coś odwali i potem ja będę musiał się z tego tłumaczyć? 

- Yoon.

- Tak?- spogląda na mnie, a jego policzki świecą się od łez. Moje serce lekko się zaciska.

- Będę późno- oznajmiam i wychodzę z mieszkania.


4:30. Dokładnie o tej godzinie wracam z klubu. Nie jestem jakoś specjalnie pijany. Yoongi zasnął na kanapie przykryty kocem. Wyłączam telewizor i staję przed nim. Biorę go na ręce. Rany, jaki on leciutki. Czasem się zastanawiam czy on w ogóle odżywia się prawidłowo. Nigdy nie widziałem jak je pizzę czy inne takie sztuczne jedzenie. Kładę go na jego łóżko i przykrywam kołdrą. Osobiście zamierzam dopilnować, żeby przybrał na wadze. Bo to zdecydowanie nie wygląda zdrowo...

(a/n): no to może jeszcze jeden hahaha

nie no dalej mnie zmuszają :/

TYTUŁ ROZDZIAŁU: IMPREZA

Hajima! ~Yoonmin~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz