Hajima! ~Yoonmin~

[22] sajin

{Jimin}

- Yoon, porozmawiamy?- pytam.

- Mhm...

- Coś ci jest?

- N-nie, a czemu?

- Bo zachowujesz się jakoś... dziwnie? Jungkookie z resztą też. Przeprosiłeś go już?

- Ja jego? Za co niby?

- No nie byłeś dla niego zbyt miły. Przeproś go.

- A-ale przecież... to on mnie skrzywdził- szepcze cicho jakby z nadzieją, że tego nie usłyszę. No niestety, myli się.- Czemu to ja mam go przepraszać?

- Mam to gdzieś co on ci zrobił, rozumiesz? Naprawdę koło nosa mi to lata. Po prostu zależy mi, żebyście się dogadali- warczę i nalewam sobie wody do szklanki.

- Dlaczego to takie ważne?

- Bo on się tu niedługo wprowadza.

- C-co?- pyta widocznie zszokowany.

- No tak. Bez sensu by było gdyby miał tu codziennie przychodzić.

- Serio?

- A co? Zły jesteś?

- Co? Nie, ale...

- To super. Spadam na wykład. Do potem!

- Cześć hyung...

{Yoongi}

- Uśmiech!- krzyczy Jimin i strzela mi fleszem prosto w zasypane oczy. Jest rano, więc naprawdę nie wiem co mu odbiło, żeby robić mi zdjęcia tak nagle.

- Weź, nie! Jestem nieumyty- jęczę i zakrywa twarz dłońmi.

- Ogarnij się i zabierz te łapska! Będę miał z czego memy robić- śmieje się perfidnie i znowu robi mi kilka zdjęć.

- Spieprzaj... Co cię napadło, co? Czemu robisz mi zdjęcia? I to jeszcze jak śpię!

- Słuchaj gburze, nie będzie mnie parę dni. Wyjeżdżam do Busan. Moja ciotka jest chora i potrzebuje opieki, a narazie nie mamy innego wyjścia jak to, żebym ja się nią zajął.

- Aha...

- Ale spokojnie, wiem, że nie lubisz być sam dlatego poprosiłem Jungkooka, żeby z tobą został. Cieszysz się?

- Yaay- mruczę sarkastycznie i wywraca oczami. Wcale nie chcę zostawać z tym chorym idiotą sam na sam na dłużej.- Eh, okej...

- Co jest?

- Ale co?

- No zachowujesz się dziwaczne od paru dni! Gadałem z Kookiem i powiedział mi, że znowu byłeś dla niego wredny. Czy ty naprawdę nie możesz trzymać swojej krzywej mordy na wodzy?

- P-przepraszam...

- Ogarnij dupę lepiej, bo przestanę być miły.

- Dobra. Cyz możesz teraz łaskawie wyjść?

- To moje mieszkanie.

- Ale mój pokój! Sam mi go dałeś, więc teraz daj mi pobyć samemu!- wypycham go za drzwi i opieram się o nie plecami. Moje serduszko bije w szaleńczym tempie. Jak ja mam wytrzymać parę długich dni jako zabawka erotyczna Jeona?

(a/n): co się stanie podczas nieobecności Jimina??

TYTUŁ ROZDZIAŁU: ZDJEICE