Rozdział 2 Nieznajomy 099

5.3K 151 8
                                    

Kylie
Obydwoje wyszliśmy ze sklepu, mi było nieco głupio bo on za mnie zapłacił, mimo tego, że na początku go delikatnie źle potraktowałam.

-Przepraszam- Powiedziałam idąc obok chłopaka. Na chwilę się zatrzymaliśmy. Chłopak spojrzał na mnie zdziwionym wzrokiem.

-Za co? - Spytał.

-No za to jak cię potraktowałam w tej kolejce- Wytłumaczyłam.

-Aaa. Ejj, było minęło! Ważne że rozumiesz to i przepraszasz. Masz wybaczone- Chłopak chwycił mnie za ramię i puścił oczko.

-No to świetnie - Zaśmiałam się.

-To ja będę już leciał, mogę wiedzieć twoje nazwisko? - Za bardzo nie wiedziałam co z tym zrobić, znałam go tylko parę naście minut- Spokojnie obiecuję że cię nie porwę- Zauważyłam lekki błysk w oku chłopaka.Co mnie zaniepokoiło. Ostatecznie jednak zadałam sobie pytanie Co takiego może się stać? To tylko nazwisko.

-Kylie Brown, znajdziesz mnie na instagramie- Nie byłam pewna czy dobrze robię.

-Okej, czyli...Kylie Brown, spiszemy się. Ja już uciekam, to mam nadzieję do zobaczenia! - Chłopak pożegnał się i poszedł w swoją stronę. Ja poszłam w swoją. Wróciłam do mieszkania, trzaskając drzwiami za sobą.

-Wróciłam! - Krzyknęłam. Z kuchni z brudnymi rękami wyszła moja współlokatorka Martina- Znowu pieczesz ciasto swojej abueli?- Martina jest z Meksyku. Przyjechała do Toronto żeby studiować, przez co zostawiła rodzinę. Jej mama przyjeżdża do niej gdy tylko może. Dziewczyna często próbuje robić ciasta swojej babci. Dlatego też nie byłam specjalnie zdziwiona jej,, czystością,,

-Tak, tym razem dodam mniej mleka i mi wyjdzie! Jeszcze zobaczysz, będzie ciasto a'la Martina! - Dziewczyna wróciła do kuchni a ja poczłapałam za nią. Usiadłam na blacie i postawiłam wodę na kawę- Gdzie byłaś? - spytała dziewczyna ugniatając ciasto.

-Poszłam pobiegać, a potem kupić doładowanie - Nagle mój telefon zawibrował, a Martina spojrzała na mnie podejrzliwym wzrokiem. Aż uśmiechnęłam się, gdy zobaczyłam co jest na wyświetlaczu.

Nieznajomy_099
Hej mała, jak myślisz kto?!

Wręczy byłam pewna że to Xavier. I zdałam sobie sprawę, że on wie jak ja mam na nazwisko, lecz ja nie wiem jak on ma.

Różowa_lala _210
Czyżby Xavier?

Nieznajomy_099
Bingo!

-Co tak się do telefonu szczerzysz mi Niña? - Martina spytała odkładając ciasto do odówki.

-Ah, śmieszna sytuacja, poznałam faceta dzisiaj - Uśmiechnęłam się.

-Uuu, faceta?? Może nie długo stanie się twoim novio! - Martina zaczęła piszczeć.

-Uspokój hormony kobieto! Znam go dopiero godzinę!

-Trudnooo! Na bank będzie coś tego! - Moja współlokatorka to wybitna wariatka. Ja tylko na jej słowa pokiwałam głową.

Xavier
Siedząc w moim gabinecie, zacząłem myśleć o Kylie. Dziewczynie ze sklepu. Pomyślałem że muszę coś wymyślić żeby ona była przy mnie. Mega mi się spodobała, a gdy ktoś już mi się spodoba...to nie ma przebacz. Moja poprzednia dziewczyna coś o tym wiedziała. Ale tym razem mi się uda. Kylie będzie przy mnie, czy tego będzie chciała czy nie. Gdy wróciłem do rodzinnej willi okazało się że mój ojciec zmarł dwa lata temu, podczas gdy byłem w więzieniu. Więc firma The Wheller Industries, ma nowego szefa, czyli mnie. Tak, kryminalista zostaje businessmanem. Teraz gdy już miałem ludzi i pieniądze mogłem spokojnie zacząć wdrążać swój plan w życie.

Nieznajomy_099
To co Kylie Brown? Może spotkamy się jutro?

Różowa_lala_210
Pewnie, czemu nie? Tylko gdzie?

Nieznajomy_099
O to już się nie martw, przyjadę po ciebie jutro o 17:00.

Różowa_lala_210
W takim razie wporządku, do zobaczenia jutro.

Nieznajomy_099
Do zobaczenia babygirl

Jeden - zero dla mnie. Kylie była już w moich sidłach i nawet o tym nie wiedziała.

Dzisiaj nieco krócej, ale już niedługo będą dłuższe rozdziały.
😘

SHOW ME HOW Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz