19.04.2019
Wilczek obudził się wkurzony, bo spał 10 godzin i była już 12. Niedługo po tym zadzwonił do niego jego wilczek Piorun. Pogadali tak do 14:30 i musieli się rozstać. Zadzwonił potem do niego jego wilczy braciszek Leon. Porozmawiali przez jakiś czas po czym wilczek znowu zadzwonił do Burna o 16:28. Pogadali ponad godzinkę i Piorun musiał iść. Burn smucił się faktem, że dzisiaj już z nim nie porozmawia. Akurat w dzień wolny rodzina kazała Piorunowi coś robić. Zadzwonił do liska Marcela, który posiedział z nim prawie do północy dotrzymując mu towarzystwa. Wilczek nie chciał spać, więc posiedział do 4:30 gadając z Gilbertem.
Art od Marcelka
CZYTASZ
Wilczki Dnia i Nocy
FantasyOpowieść ta będzie opisem przeżyć dwóch wilków których los nieoczekiwanie złączył w uczuciu (Arty użyte w powieści nie są mojego autorstwa i nie używam ich komercyjnie, pełnią jedynie funkcję upiększającą)