08.05.2019
Dzień zaczął się dla wilczka pracowicie. Musiał o 12 jechać na uczelnię mimo wolnego, żeby ogarnąć dokumenty na praktyki w firmie, które znalazła mu ciotka. Po załatwieniu podpisów uczelni przed 13 pojechał do ciotki i oddał jej potrzebne dokumenty. Porozmawiał trochę ze swoimi dziadkami i po 14 był już w domu. Zadzwonił do swojego wilczka Pioruna i kontynuowali grę w Dark Souls II. Wilczki obsypywały się wzajemnie komplementami podczas gry. Rzucali też dużo różnych podtekstów, które ich bawiły. Zabili przez prawie 4 godziny czwórkę bossów po 2 razy wbijając statystyki. Po 18 wilczek musiał pożegnać Pioruna idącego do pracy. Pogadał chwilę z wilczym braciszkiem i innymi znajomymi, ale szybko zmienił rozmówcę, bo gadali o Lolu i musiał zrobić też zadanie na jutro. Pogadał z lisem Marcelem, ale był w złym humorze do końca rozmowy. Po 22 pogadał z wilkiem Dipperem i poprawił sobie humor oglądając z nim jakąś cringe przeróbkę na yt. Przed północą wilczek poszedł spać.
CZYTASZ
Wilczki Dnia i Nocy
FantasyOpowieść ta będzie opisem przeżyć dwóch wilków których los nieoczekiwanie złączył w uczuciu (Arty użyte w powieści nie są mojego autorstwa i nie używam ich komercyjnie, pełnią jedynie funkcję upiększającą)