Grand Prix Monaco - P1

62 6 2
                                    

Wyścig jest w cieniu śmierci Nikiego Laudy, która wpłynęła na m.in Lewisa Hamiltona, który odmówił udziału we wczorajszej konferencji prasowej, ale o tym później. 

Pierwsza na tor wyjechała para McLarena i Antonio Giovinazzi. Niedługo potem na torze zaczęli pojawiać się kolejni kierowcy. Pierwsze mierzone okrążenia zaliczył duet Williamsa. Russel wykręcił czas 1:27.736 i stanął na czele stawki, ale nie na długo bo już kilka chwil później został zepchnięty przez duet Ferrari i Mercedesa. 

Pierwszą wpadkę na torze zaliczył Vettel przestrzelił hamowanie, ale jego wpadka nie pociągnęła za sobą większych konsekwencji, ale Niemiec musiał wesprzeć się poboczem. Pierre Gasly także zaczął z problemami, francuz niemalże rozbił swój bolid, gdy w trzecim sektorze zarzuciło tyłem jego samochodu. Na torze pojawiła się czarna flaga, była ona skierowana dla Grosjeana i Magnussena, było to spowodowane problemami z radiem i komunikacją. Bottas był kolejnym kierowcą, który musiał skorzystać z pobocza, miał on spore problemy z dohamowaniem. 

Już od początku z problemami zmagał się Carlos Sainz, którego problem tkwił w akumulatorze. Kubica także miał problemy, uszkodził on przednie skrzydło i musiał zjechać na pit stop. Uderzenie nie było mocne i Kubica nie spędził dużo czasu w garażu. Verstappen narzekał na problemy z silnikiem, a Hamilton zgłaszał problemy z przegrzewaniem się przedniej części bolidu. Jednak problemy tkwiły w bolidach i... Kierowcach. Raikkonen i Verstappen narzekali na Strolla. Oj Max po wyścigu wyjaśni swojego ,,przyjaciela". 

Bottas trzymał Hamiltona za sobą i wykręcał dobre czasy, ale Lewis nie pozwolił mu długo cieszyć się zwycięstwem, bowiem zepchnął swojego kolegę z drużyny na drugie miejsce. Pół godziny przed zakończeniem pierwszej sesji treningowej Verstappen zaliczył spotkanie z poboczem i miał problem z powrotem na tor, ponieważ miał problem z wrzuceniem wstecznego. 

Leclerc nie pokazał nic nadzwyczajnego, a do tego złamał przepisy dotyczące prędkości przy alei serwisowej, ale myślę, że było to związane z ciężarem, jaki leży na młodym monakijczyku. Za swoje wykroczenie zapłacił 300 euro. Na końcówkę treningów na torze pojawił się Sainz i duet Haasa. 

Nie wiem czemu, ale według mnie kuriozalna była sytuacja Strolla, w której żądał on zmiany twardych opon. Przez radio podano mu informację, że nie posiadają opon na zmianę i ,,albo jeździ na tych albo wcale", więc tutaj pieniądze taty nie pomogą, no cóż. Wracając do Strolla i jego dziewiętnastego miejsca - tor mu chyba nie przypadł do gustu.

Miałam nadzieję na dobry wynik Ricciardo, który osiągał dobre wyniki w sezonie 2018, może i jeździł lepszym bolidem, ale na pewno można z bolidu Renault wycisnąć więcej. Kolejny kierowca, po którym oczekiwałam więcej to Leclerc, w końcu jest u siebie, a wiadomo, że 'nie ma jak w domu'. Zwróćmy jednak uwagę na jego kask, którego jedna strona poświęcona jest ojcu, a druga Julesowi, piękny gest.

Miałam nadzieję na przebudzenie ze strony Norrisa, który stał się moim faworytem ze środka stawki, ale trening zakończył na 15 pozycji i na tym skończyły się moje nadzieje

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Miałam nadzieję na przebudzenie ze strony Norrisa, który stał się moim faworytem ze środka stawki, ale trening zakończył na 15 pozycji i na tym skończyły się moje nadzieje. Lewis jest blisko rekordu toru Ricciardo, który wynosi 1:10.810, i myślę, że to właśnie Hamilton będzie nowym rekordzistą toru. Williams uplasował się na 18 i 17 miejscu, przynajmniej nie na końcu stawki, yay ! Ostateczne wyniki :

 Williams uplasował się na 18 i 17 miejscu, przynajmniej nie na końcu stawki, yay ! Ostateczne wyniki :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pozostaje nam tylko czekać na kolejną sesję treningową, kwalifikacje i wyścig

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pozostaje nam tylko czekać na kolejną sesję treningową, kwalifikacje i wyścig. Moje nadzieje : zdecydowanie Ricciardo, Norris i Leclerc. Nie będę rozczarowana jeśli Stroll znowu będzie więcej narzekać niż jeździć :) 

F1 okiem kobietOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz