Po tej jakże długiej przerwie i dramatycznym dla Ferrari wyścigu w USA, wracamy na tor. Jeszcze nie czas płakać, że sezon się kończy, ale jeśli ktoś już o tym myśli to przypomnijcie sobie, że rozpocznie się nowy sezon Drive To Survive na Netflixie!
To na torze Interlagos Verstappen znienawidził Ocona na całe życie i to właśnie tutaj, w 2008, Lewis Hamilton wygrał swoje pierwsze mistrzostwo świata. Na pewno w dzisiejszym wyścigu odetchnie Alex Albon, którego miejsce w Red Bullu na rok 2020 jest niezagrożone. Podobna sytuacja jest u Pierre'a, który nie straci miejsca w Toro Rosso, co nie jest takim wielkim zaskoczeniem, podobnie jak to, że Albon zostaje w RB, ale warto o tym wspomnieć. Warto także wspomnieć, że dzisiaj za Roberta Kubicę jeździ Nicholas Latifi.
Deszcz pada i nie wygląda na to, aby przestał, co jest równoznaczne z tym, że kierowcy niewiele będą dzisiaj jeździć. Pierwsi kierowcy, którzy odważyli się wyjechać, to kierowcy Ferrari. Charles na ten weekend wyścigowy otrzymał nowy silnik, który będzie ustawiony w specyfikacji na rok 2020. Skutkuje to jednak przesunięciem Monakijczyka na starcie do niedzielnego wyścigu.
Skoro na torze niewiele się dzieje to jest to idealny moment, aby omówić składy na kolejny rok, ponieważ w większości przypadków wszystko jest już jasne. Jeśli chodzi o czołówkę to tutaj wszystko już jest jasne, Hamilton i Bottas zostają w Mercedesie, Vettel i Leclerc w Ferrari, a Verstappen i Albon w Red Bullu. Pewniaków mamy także w McLarenie, ale to było potwierdzone już stosunkowo dawno. Stroll i Perez mają pewne kontrakty, podobnie jak Giovinazzi, który nie spisuje się dobrze, ale, wspomnę to po raz drugi, jest Włochem. Nie wygląda na to, aby drogi Raikkonena i Alfy miały się rozejść, więc także tutaj mamy jasną sytuację. W Toro Rosso wszystko już jest pewne, podobnie w Renault, w którym Nico Hulenberga zastąpi Esteban Ocon. W Haasie także wszystko pozostaje takie samo, więc wygląda na to, że pozornie największą niewiadomą jest Williams. Już wiemy, że Russel zostaje, a Kubica odchodzi, więc kto ewentualnie mógłby być partnerem młodego Brytyjczyka?
Otóż nie jest to takie proste. Nawet, gdyby Williams chciał kogoś zatrudnić, to decyzja zależy od kierowcy, a ci nie palą się na to miejsce. Jak już wiemy Nico nie ma miejsca na rok 2020, ale jasno dał do zrozumienia, że do Brytyjskiej drużyny nie pójdzie. Najbardziej prawdopodobną opcją jest Nicholas Latifi, który, szczerze mówiąc, pójdzie do którejkolwiek drużyny.
Wróćmy jednak na moment do wyścigu. Jedynym, kierowcą, który ma zmierzony czas, jest Carlos Sainz. Do tego jakże wąskiego grona po bardzo, ale to bardzo długim czasie, dołącza Charles Leclerc, który wyprzedza Hiszpana o niecałe 0,2 sekundy. Deszcz powoli przestaje padać i tor przesycha. Bolidy 'wskakują' w opony przejściowe i można to uznać za drugi start P1.
Leclerc na oponach przejściowych wykręcił rekord w każdym sektorze i znacznie poprawił swój rezultat. Na 20 kierowców, tylko 12 ma zmierzonych czas. Aktualnie na pierwszym miejscu plasuje się Sebastian Vettel, a zaraz za nim Leclerc. Kierowcy pozostałych czołowych drużyny nie mają jeszcze zmierzonych czasów, więc ciężko wyciągnąć z tej sesji jakiekolwiek wnioski dotyczące jutrzejszej walki o pole position.
Ostro zarzuciło bolidem Georga Russela, któremu udało się okiełznać bolid i bezpiecznie zjechać na pit stop. Bottas pojawia się na torze i od razu poprawia czas Sebastiana Vettela. Czas Bottasa poprawia Alex Albon.
Jako pierwszy na slickach wyjeżdża Max Verstappen. Nie jest to najbezpieczniejsza opcja, ponieważ bolidem Holendra zarzuciło już przy wyjeździe z pit stopu. W ślady Maxa poszło coraz więcej kierowców i coraz większa ich ilość wyjeżdża na slickach. Jak mogliśmy się spodziewać, pierwszy incydent z udziałem slicków wydarzył się już na pierwszym okrążeniu po ich założeniu. Max Verstappen stracił przyczepność i jego bolid zaliczył piruet. Gorszy wypadek zaliczył Alex Albon, którego bolid stoi na poboczu. Taj stracił przyczepność i nie udało mu się zatrzymać bolidu, przez co w jego bolidzie uszkodzone zostało prawe przednie koło i skrzydło. Albon skończył jednak tą sesję z najlepszym wynikiem. Kvyat także padł ofiarą slicków, ale w jego przypadku nie doszło do kontaktu z barierą.
Zobaczymy Albona w drugiej serii treningowej, ponieważ uszkodzenia nie są aż tak poważne, żeby nie udało się mechanikom Red Bulla ich naprawić. Bez zmierzonego czasu P1 ukończył Max Verstappen, Lewis Hamilton, Romain Grosjean i Sergio Perez.
![](https://img.wattpad.com/cover/185807769-288-k263763.jpg)
CZYTASZ
F1 okiem kobiet
SaggisticaJak mówi tytuł, nie tylko mężczyźni interesują się królową motosportu (Rozdziały będą pojawiać się wtedy, kiedy przyjdzie mi temat do rozmów 💁♀️) Analizy wyścigów są pisane PODCZAS WYŚCIGU za rzeczy, które ujawnia się po wyścigu nie mam wpływu. Za...