F1 okiem kobiet

Grand Prix Abu Dhabi - Quali

Przed nami ostatnie kwalifikacje tego sezonu. Na faworytów stawia się Maxa Verstappena i Lewisa Hamiltona, z lekkim naciskiem na kierowcę Mercedesa. W tamtym roku z pole position startował Lewis Hamilton. To właśnie na tym torze Max Verstappen odegrał się na Oconie za Brazylię.

-Q1-

Na torze jako pierwszy pojawia się Alex Albon. Taj ma szansę na start z drugiej linii, ponieważ Bottas będzie startował z ostatniej pozycji, a osiągi bolidu z treningów są na korzyść Red Bulla. Leclerc mimo rekordów w dwóch pierwszych sektorach, nie wskakuje na 1 pozycję. W ostatnim sektorze Monakijczyk stracił zbyt wiele czasu. Na prostej startowej Sebastian Vettel zaliczył obrót i jego bolid wylądował tyłem do kierunku jazdy. Niemiec jest jedynym kierowcą, który nie ma zmierzonego czasu. 

Mercedesy udowadniają, że trzeci sektor, który jest pogromcą Ferrari, nie sprawia im problemów. Hamilton z Bottasem wymieniają się rekordami w tym sektorze. Bardzo słaby czas Albona, który plasuje się na 6 miejscu z dużą stratą do obu kierowców Ferrari. Bardzo duża strata Kubicy do reszty stawki. Polak traci prawie 2 sekundy do, okupującego 19 miejsce, Giovinazziego. 

Kiedy Romain wyjeżdżał z garażu, przed niego wyjechał Danił Kvyat i prawie doszło między nimi do zderzenia. Rosjanin może oczekiwać, że otrzyma za to karę. Magnussen spycha Raikkonena do strefy spadkowej i tak właśnie kończą się kwalifikacje dla Fina. STROLL PRZECHODZI DO Q2 PLASUJĄC SIĘ NA 10 POZYCJI. Albon wskakuje na drugie miejsce. 

Do Q2 nie awansuje Romain Grosjean, duet Alfy Romeo i oczywiście Williamsa. Wielkim zaskoczeniem jest Lance Stroll, którego można nazwać stałym bywalcem Q3. Grosjean przeprasza team za to, że nie udało mu się awansować do Q2. 

-Q2-

Rozpoczynamy kolejną część kwalifikacji. W Q1 pożegnaliśmy się z Robertem Kubicą, którego niestety nie zobaczymy już w 2020 roku. Pierwszy na tor wyjeżdża znowu Alex Albon, który walczy o jak najwyższe miejsce. Kierowcy Ferrari wyjeżdżają na miękkich oponach podczas gdy reszta czołówki zdecydowała się na opony pośrednie. Ferrari albo znowu zaliczy wtopę, albo wygra wszystko.

Alex pyta przez radio, o co chodzi z tym, że Taj zawsze musi wyjeżdżać pierwszy. Z niewielką różnicą przed Albonem znajduje się Carlos Sainz. Czas Verstappena gorszy o 0,6 sekund od Hamiltona. Ferrari nawet na miękkich oponach meldują się za kierowcą Mercedesa, co tylko potwierdza, że włoska drużyna nie wyrasta na faworyta do pole position. Verstappen narzeka na przyczepność tylnej części bolidu.

Aktualnie w strefie spadkowej znajduje się Lando Norris. Aktualnie walka w kwalifikacjach między McLarenami wynosi 10:10, ale wygląda na to, że rywalizację wygra Carlos Sainz, który widocznie czuje się na tym torze lepiej niż młody Brytyjczyk. Niewielkie różnice w top 3 kierowców. Ich różnice mieszczą się poniżej 0,1 sekundy. 

Kierowcy rozpoczynają walkę o Q3. Norrisowi udaje się wyjść ze strefy spadkowej. Brytyjczyk poprawia czas i wskakuje na 8 miejsce. Nico Hulkenberg wypycha Pereza, który miał realne szanse na awans do Q3. W kolejnej części kwalifikacji nie zobaczymy obu kierowców Toro Rosso i Racing Point, a także Kevina Magnussena. Gasly wściekły, że nie udało mu się awansować do Q3. Leclerc pobija rekord Hamiltona, który odpuścił walkę o 1 miejsce. 

-Q3-

Tym razem pierwszy na torze nie pojawia się Alex Albon, ponieważ wyprzedza go Nico Hulkenberg. Leclerc przebija czas Sebastiana Vettela. Verstappen ląduje przed kierowcami Ferrari, ale za plecami Lewisa Hamiltona. Wielka przepaść między Albonem a resztą czołówki. Taj jednak, podobnie jak Stroll, pokazuje więcej w wyścigach. 

Leclerc dostaje informację, że traci 0,6 sekundy w 3 sektorze. Nawet nie muszę mówić, jak zaskoczony był Monakijczyk, kiedy otrzymał tą informację. Kiedy wszyscy zjeżdżają do garaży, Ricciardo budzi się niczym Maryla Rodowicz na sylwestra i zaczyna kręcić kółka. Australijczyk wykręca dobry czas i wyprzedza oba McLareny. 

Hamilton próbuje znaleźć sobie dobrą pozycję i próbuje się przepchnąć przed Carlosa Sainza. Max rozpoczyna walkę o lepszy wynik. Holender nie ma wielkich szans na pole position. LECLERC NIE ZDĄŻYŁ ROZPOCZĄĆ OKRĄŻENIA. Charles zgłasza, że Vettel zwalniał i nie dał on rady zdążyć. W garażu znowu będzie gorąco. 

Norris poprawia się i to on wygrywa wewnętrzną walkę w McLarenie! Pole position trafia w ręce Lewisa Hamiltona, co chyba nikogo nie dziwi. Ferrari znowu niszczy samo siebie, a Mercedes udowadnia dominację na torze Yas Marina.