F1 okiem kobiet

Grand Prix Austrii - Wyścig

Na początek warto wspomnieć, że pojawiło się łącznie sześć kar. Karę otrzymał m.in Lewis Hamilton, który pierwotnie miał być cofnięty o trzy pola, ale w związku z zawiłymi regułami FIA został cofnięty o dwa i wyścig rozpocznie z 4 pola. Kevin Magnussen będzie startował z dziesiątej pozycji, Russel z alei serwisowej. Kary także dla Albona i Sainza. 

Kierowcy ustawiają się na starcie i już za kilka minut wystartują. Fatalny start Verstappena, bolid Holendra stanął w miejscu.Lando Norris wciska się przed Hamiltona i wskakuje na 3 miejsce, ale Brytyjczyk z łatwością wyprzedza kierowcę McLarena, a zaraz potem wyprzedza go także Raikonnen. Max Verstappen spada o pięć pozycji i znajduje się aktualnie na 7 pozycji. Leclerc trzyma Bottasa 2 sekundy za sobą i wykręca najlepszy czas okrążenia. Vettel wyprzedza Norrisa, ale młody kierowca McLarena nadal walczy o piątą pozycję. Ciężko będzie Norrisowi utrzymać 6 pozycję, ponieważ zaraz za nim jedzie Max, który będzie robił wszystko, żeby zrehabilitować się po nieudanym starcie. Verstappen wyprzedza Norrisa, ale mam nadzieję, że Lando nie odpuści, a jego bolid dojedzie do mety. Magnussen pod lupą sędziów. Zobaczymy, jak spisze się taktyka Ferrari z miękkimi oponami. Szczerze, jakoś słabo widzę tą taktykę, ale spróbujmy tym razem im zaufać. Russel dzielnie walczy z Kvyatem i nie pozwala odebrać sobie 18 pozycji. Jako pierwszy do pit stopu zjechał Kevin Magnussen. Ciekawostka : kiedy w 2001 roku Raikonnen wywalczył w Austrii 4 miejsce, Lando Norris miał roczek.

Norris wyprzedza Raikonnena i odzyskuje 6 pozycję. Kevin Magnussen z karą za nieprzepisowe zatrzymanie się na starcie i ukarany został przejazdem przed aleje serwisową. Gasly walczy z Raikonnenem o 7 pozycję. Najlepszy czas okrążenia nadal w posiadaniu Leclerca. Hamilton znowu z problemami na pierwszym zakręcie. Tym razem najszybsze okrążenie w wykonaniu Verstappena. Kvyat rozprawił się z Russelem, ale Brytyjczyk naprawdę dzielnie walczył. Opony Lewisa w słabej kondycji. Gasly próbuje atakować Raikonnena, ale Fin nie pozwala odebrać sobie pozycji. Najszybsze okrążenie w wykonaniu Vettela. Wyobraźcie sobie dublet Ferrari, to byłoby zbyt cudowne... Vettel nadrabia stratę do Hamiltona. Można powiedzieć, że opony miękkie w Ferrari są w lepszym stanie niż pośrednie w Mercedesie. Problemy z pit stopem w Ferrari, zgubiona lewa przednia opona. Ogromna klątwa leży nad Vettelem w ten weekend. Hamilton ciągle z problemami na pierwszym zakręcie, ciągle najeżdża na żółty krawężnik. Przejazdy po krawężniku najprawdopodobniej uszkodziły bolid Lewisa. Problemy z pit stopem u Williamsa. Hamilton z problemami z przednim skrzydłem i będzie ono zmieniane. Problemy z odkręceniem przedniego skrzydła w bolidzie Hamiltona, najwyraźniej Austria jest pechowa dla Mercedesa. Danił Kvyat także z problemami w pit stopie. Austria obfituje w pit stopowe problemy i problemy Vettela ;)

Leclerc znowu z najszybszym czasem okrążenia, Monakijczyk jak na razie jedzie po zwycięstwo, ale w Bahrainie było to samo, ale nic nie mówię, nie chcę wykrakać! Leclerc z ogromną przewagą 5 sekund nad drugim Bottasem. Skrzydło Hamiltona zostało uszkodzone przez tak zwane ''kiełbaski'' na zakręcie 10. Problemy w pit stopie Ferrari były spowodowane brakiem informacji dotyczącej tego, że Niemiec ma pojawić się w alei serwisowej, nie skomentuję tego... 

Norris godni Ricciardo, a Gasly goni Norrisa, szykuje się interesująca walką o 7 miejsce. Wspomnijmy, że Gasly walczy o pozostanie w Red Bullu, więc cel ma, a skuteczności brakuje. Norris wyprzedził Ricciardo i goni kolegę z zespołu, ale szybko wskakuje przed niego, ponieważ Hiszpan zjeżdża do alei serwisowej. Norris niezwykle chwalony i dostaje wskazówki dotyczące tego, że ma trzymać Ricciardo za sobą. ,,Mam go już trzymać tak na zawsze?" - taki śmieszek z Norrisa. Najszybszy czas okrążenia przez chwilę należał do Carlosa Sainza. Vettel nadrabia stratę do młodego Holendra na jedną sekundę. Max atakuje Vettela i jest coraz bliżej Niemca. Przez radio Max dostaje polecenie na atak Vettela. Kibice Maxa szaleją, ja szaleje, wszyscy szaleją, kto będzie na trzecim miejscu dwadzieścia okrążeń przed końcem? Stawiam na Maxa, ale to tylko moja opinia. NO I MAX GO MA, VERSTAPPEN WSKAKUJE NA 3 MIEJSCE I TRYBUNY SZALEJĄ (sama nie wiem, kiedy stałam się tak wielkim fanem Maxa, to chyba wpływ tych kibiców Holendra). Vettel z miękkimi oponami, czyli walka o 3 miejsce. Max będzie atakował Bottasa, do którego traci niewiele ponad dwie sekundy. Vettel z najlepszym okrążeniem. Zwrócmy uwagę na jazdę Maxa, Holender prawie w ogóle nie najeżdża na żółte krawężniki, więc wow, miód dla moich oczu. Max zbliżył się do Bottasa na pół sekundy. Max traci moc! Horner blednie, ja bledne, a mój tata skwitował to tylko "jaaaaaaa cieeee" - zdecydowanie się pod tym podpisuje. Bottas za Maxem, TRYBUNY ZNOWU SZALEJĄ. Najpierw problemy z silnikiem, a teraz zostawia za sobą Bottasa, jakiś komentarz, Mercedes? 

Max nadrabia do Leclerca. W końcu mamy wyścig na jaki chyba wszyscy czekali, czyli Merce z tyłu i Red Bull dołącza do walki. Max nadrabia do Leclerca, a ja już nie mam pojęcia, komu kibicować. Z jednej strony Leclerc, a z drugiej Max, który nie jedzie, a lata. Moja reakcja : Max, zwolnij, Max zwolnij! A w głębi duszy i tak oczekuje jakiejś zaciętej walki na ostatnich okrążeniach. Max Verstappen już ma pewny status kierowcy dnia (a przynajmniej na pewno ma mój głos). Max sekundę szybciej niż Leclerc. Co ten Max robi? Powie mi ktoś? Jedno jest pewne, Max z gazu nogi nie spuści. Leclerc przejmuje tekst Raikonnena i mówi słynne ,,Zostawcie mnie w spokoju", Max gra na nerwach Monakijczykowi, nie tylko jemu, mi też. Charles boi się przegrać, a Max jedzie na luzie, to jest walka nerwów. ALE WALKA, MAX CIŚNIE LECLERCA, A LECLERC SIĘ NIE DAJE. KOŁO W KOŁO. TAKIEGO CZEGOŚ OCZEKIWAŁAM!!! Max wypchnął za tor Leclerca, a ja zaraz będę płakać, czemu, czemu, czemu!!!!!!! Max poczuł krew i jedzie jak szalony. 

Usuńmy w cień Leclerca i Vestappena. Vettel wyprzedził Hamiltona, Brytyjczyk zblokował koło. Pa pa Mercedes, koniec dubletów. Vettel niedaleko za Bottasem, a realizator jak na chama pokazuje Verstappena, a nie Vettela. Vettel wyjechał za tor. Sytuacja między Maxem, a Charlesem pod lupą sędziów. Jeśli kara dla Maxa odbierze mu zwycięstwo to kibice ich zjedzą. Niki Lauda chciałby coś takiego zobaczyć. Ja zjem tych sędziów jeśli nałożona zostanie na niego kara. 

A więc, analizujmy kierowców :

1. Max Verstappen - 100000/10 - niesamowita jazda. Słaby start, spadek na 8 miejsce, a zakończył wyścig na 1 miejscu. Powtórzę - Max nie jechał, Max latał.

2. Charles Leclerc - 9/10 - dobry wyścig. Niestety nerwy wzięły nad nim górę i za to właśnie minus jeden punkcik. 

3. Valtteri Bottas - 4/10 - gdyby nie błąd Vettela to mógłby stracić miejsce na podium. 

4. Sebastian Vettel - 7/10 - świetna walka w wykonaniu Niemca, gładko rozprawił się z Hamiltonem. 

5. Lewis Hamilton - 3/10 - na starcie gładko wyprzedzony przez Norrisa, podobnie z Vettelem.

6. Lando Norris - 9/10 - świetna jazda, pokonał Pierre'a, który miał lepszy bolid. Nie mam się do czego przyczepić, ale 10/10 zostawiam dla Maxa. 

7. Pierre Gasly - 4/10 - podobnie jak Hamilton, mało widoczny. Przegrał z McLarenem. Słabo widzę jego przyszłość w Red Bullu. 

8. Carlos Sainz - 7/10 - dobry wyścig w wykonaniu Hiszpana. Startował ostatni, a skończył w pierwszej dziesiątce, brawo. 

9. Kimi Raikonnen - 8/10 - Iceman twardo bronił się przed Norrisem i Gaslym. 

10. Antonio Giovinazzi - 9/10 - pierwsze punkty na koncie Włocha, gratulacje! Dobry wyścig w wykonaniu Włocha. Punkty za to, że zdobył swój pierwszy punkcik. 

11. Sergio Perez - 5/10 - u kierowcy Racing Point bez zmian, nadal nie może zdobyć punktu.

12. Daniel Ricciardo - 5/10 - podobnie jak u Pereza, zero punktów, zero rewelacji. Ricciardo nie popisuje się od kilku wyścigów, ciągły constans.

13. Nico Hulkenberg - 5/10 - kolejny kierowca, który dołącza do grona kierowców, który notują constans. 

14. Lance Stroll - 5/10 - ten pan też się pod tym podpisuje.

15. Alex Albon - 5/10 - kolejny.

16. Romain Grosjean - 5/10 - ile razy będę musiała napisać constans...

17. Danił Kvyat - 5/10 - kolejny raz...

18. George Russel!!! - 7/10 - w końcu mogę to powiedzieć, WILLIAMS NIE JEST OSTATNI, A KAŻDY DOJECHAŁ. Russel mocno walczył i cieszę się, że mogę go docenić.

19. Kevin Magnussen - 3/10 - kierowca spisuje się poniżej oczekiwań. Błędy sprawiły, że Duńczyk dostał karę, szkoda gadać...

20. Robert Kubica - 6/10 - punkt dla Polaków, rodaków, którzy wybrali go kierowcą dnia, niezły prank. 

NO I WYKRAKAŁAM, PRZEPRASZAM CHARLES.