F1 okiem kobiet

Nocny Marek

A więc... Jestem nocnym Markiem i za cholerę nie mogę usnąć
Jakby to powiedzieć : "ta cwaniara nigdy nie śpi". Więc krótkie wytłumaczenie, dlaczego to Ocon i Leclerc są moimi ulubionymi kierowcami (absolutnie nie jest to kwestia urody, co jest teraz niezwykle częste).

Zacznijmy od Estebana. Esteban urodził się we Francji, jego ojciec był mechanikiem, czyli pieniędzy nie było wiele w jego rodzinie. Ocon przyznał w wywiadzie, że jego ojciec pracował jeszcze po tym jak kierowca kładł się spać. Możnaby powiedzieć, że "dla dziecka wszystko", ale F1 jest niepewnym rynkiem, kto zauważy chłopaka, który nie ma pieniędzy i nie da ich dla klubu ? Nikt

Esteban jednak trenował, ojciec dawał pieniądze i pozwalał synowi spełniać marzenia. Prawie cały odcinek o Oconie płakałam. Sam moment, w którym to pokazano, że Perez leciał na tor samolotem podczas gdy Ocon jechał samochodem przez często zatłoczone ulice. Rozumiem, że Perez osiągał wyniki, ale bez jaj. Możnaby teraz powiedzieć, że no F1, kierowca itd. Ale niestety obnaża to ten sport. Ukazuje, że pieniądze grają rolę. Kolejny przykład ?

No to proszę. Stroll w Racining Point (wcześniej Force India). Presja, jaka została wywarta na Perezie i Oconie przez Lawrence Strolla szkodziła klubowi. Kierowcy chcieli wypaść jak najlepiej bowiem jednego z nich miał zastąpić jego syn, ale nie wiadomo było jeszcze kogo. Oczywiście, że Ocon miał gorsze momenty, choćby nawet sytuacja, w której to wyrzucił Verstappena z toru i jak wszyscy się domyślają - wkurzył go niemiłosiernie. Oczywiście rozumiem Maxa - odebrano mu wtedy szansę na zwycięstwo.

Jednakże uważam, że Ocon zasługuje na jazdę wśród tych 20 najlepszych kierowców, choćby na miejscu Strolla. To, ile ten chłopak (jego ojciec także) włożył w to pracy jest niesamowite i pokazuje, że F1 jest w zasięgu osób nawet z niewielkim budżetem. Aktualnie Ocon jest trzecim kierowcą Mercedesa, ale jest to tak odległy scenariusz. Bottas w tym sezonie jest naprawdę mocny, a jak narazie Mercedes zdobył 173 na 176 możliwych punktów. Ocon jest też wiązany z Williamsem, ale taki scenariusz byłby według mnie nawet gorszy - jak widać Russel nie może pokazać potencjału. Mam nadzieję, że jakiś inny zespół pozwoli Oconowi zasilić szeregi i zdobywać cenne doświadczenie.

Zło nigdy nie śpi, więc oto jest - kochany Esteban Ocon i wyjaśnienia. Mam nadzieję, że nikt nie zacznie wyzywać mnie za atak na Pereza i Strolla, ale jest to moja opinia, well...

Leclerc będzie w kolejnym rozdziale (może jutro, kto wie)