Zmiany, Zmiany

62 9 35
                                    

Pewnie wiele osób już widziało te wszystkie powiadomienia na temat składu kierowców na kolejny sezon i jest tam wiele niespodzianek. Mogą się pojawić tutaj moje własne spekulacje, ale postaram się być jak najbardziej dokładna.

Mercedes:
1. Lewis Hamilton
2. Valtteri Bottas

Myślę, że nikogo nie dziwi to, że Mercedes postawił na Bottasa zamiast na Ocona. Prawdopodobnie minimalny wpływ miało na to zachowanie Francuza.

Ferrari:
1. Charles Leclerc
2. Sebastian Vettel

Od następnego roku Ferrari pewnie postawi na Charlesa jako kierowcę numer 1.

Red Bull:
1. Max Verstappen
2. Alex Albon

Nawet nie wiecie jak marzę o tym, żeby Albon został w RB na rok 2020. To byłaby dla niego ogromna szansa. Myślę, że już dość dużo udowodnił, ale zobaczymy, co będzie dalej.

McLaren:
1. Carlos Sainz
2. Lando Norris

Dobra atmosfera, dobrzy kierowcy, silnik nawala, a samo auto jest ok. Mamy 50% sukcesu.

Renault:
1. Daniel Ricciardo
2. Esteban Ocon

Ocon zasługuje na szansę, ale myśl, że na jego rzecz Hulkenberg je stracił, jest straszna.

Toro Rosso:
1. Danił Kvyat
2. Pierre Gasly

Nie wiem, co mogłabym tu powiedzieć. Tutaj nic nie jest pewne. Mam jednak nadzieję, że żaden z nich nie odbierze miejsca Albonowi. Ani jeden nie ma kontraktu na rok kolejny, ale Toro Rosso nie wyciągnie z rękawa kierowców. Myślę, że Kvyat nie ma się o co martwić, ale Gasly może się bać.

Haas:
1. Kevin Magnussen
2. Romain Grosjean
(tak, to jest już potwierdzone)

Moje pytanie brzmi: ile można? Haas najwyraźniej może jeszcze ciągnąć ten cyrk na kółkach.

Racing Point:
1. Sergio Perez
2. Lance Stroll

Checo podpisał kontrakt, a Lance... No cóż, Lance też podpisał.

Alfa Romeo:
1. Kimi Raikkonen
2. Antonio Giovinazzi-mocno zagrożone miejsce.

Wiadomo, że kibice chcieliby zobaczyć młodego Schumachera w akcji, ale nie jest to najpewniejsza opcja.

Williams:
1. George Russel
2. Nicholas Latifi

Taki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny. Ja jednak chciałabym, żeby Williams sięgnął po Nico, bo Niemiec zasługuje, żeby zostać w F1. Ja osobiście nie widzę w Latifim żadnej rewelacji na miarę choćby Alexa Albona, ale kim ja jestem żeby oceniać.


F1 okiem kobietOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz