Grand Prix Kanady - race

56 8 3
                                    

Vettel wystartował z pole position i dobrze wystartował. Już na początku z problemami Alex Albon, jeden z bolidów Racing Point zahaczył o jego skrzydło, które odpadło. Vettel już na początku trzyma Hamiltona 2 sekundy od siebie. Grosjean zepsuł start, a elementy bolidu Albona sprawiły, że Francuz przeciął szykanę. Leclerc z najlepszym czasem okrążenia, ale nie na długo, Vettel wykręca lepszy czas. Norris sprawnie trzyma Verstappena za sobą. Max na długiej prostej aktywuje DRS i wyprzedza Brytyjczyka. Tylna prawa opona Norrisa wypadła i zaczęła się palić, kamery nie pokazują, co było przyczyną wypadku. Hulkenberg jako jedyny na oponach miękkich. Giovinazzi pocałował się z bandą. Czas najszybszego okrążenia przypada Leclercowi. Perez agresywnie atakuje Grosjeana i wypycha go z toru, Francuz prosi o zgłoszenie incydentu do sędziów. Zacięta walka między Ricciardo i Bottasem, Australijczyk broni 5 miejsca. Bottas blisko Ricciardo i próbuje wyprzedzić go po zewnętrznej, ale kierowca Renault sprawnie wychodzi z tej bitwy zwycięsko. Hamilton z najszybszym czasem okrążenia i ciągle nadrabia stratę do Vettela. Ricciardo znowu broni swojego piątego miejsca, jest to bardzo dobry wyścig w wykonaniu Daniela. Kierowca Mercedesa wyprzedza Ricciardo na prostej, ale Australijczyk próbuje wyprzedzić Fina. Bottas z najszybszym okrążeniem. Ogromny błąd Vettela, Niemiec wypadł z toru na trawnik i wyjeżdżając prawie doszło do kontaktu między nim, a Hamiltonem. Bolid Lando nadal widać w tle przy każdym wyjeździe z pit stopu, niesamowity widok. 

Verstappen wyjeżdża z pit stopu za Ricciardo i Hulkenbergiem. Sytuacja między Vettelem, a Hamiltonem pod lupą sędziów. Hamilton kolejny raz blokuje oponę i zdecydowanie nie pomoże mu to w wyprzedzeniu Niemca. Verstappen bez problemu wyprzedził duet Renault. Magnussen narzeka na samochód, a Steiner jest zirytowany, w sumie, kto by nie był ? 

5 SEKUND KARY DLA VETTELA. Może to zmienić losy wyścigu diametralnie, Niemiec uważa, że widział on Hamiltona, ale nie miał innego wyjścia. Leclerc po raz kolejny z najszybszym okrążeniem. Albon został zmuszony do zjechania do garażu i jest on drugim kierowcą, który nie ukończy wyścigu. Bottas z rekordem okrążenia. Vettel nie zgadza się z decyzją sędziów, uważa on, że nie miał możliwości rozegrać tej sytuacji inaczej i cudem jest, że sam nie uderzył w ścianę. Vettel nie zaparkował swojego bolidu w miejscu, w którym miał stanąć.  Vettel przełożył tabliczkę z dwójką przed samochód Hamiltona. MIły gest ze strony Brytyjczyka, który pozwolił stanąć Niemcowi z nim na pierwszym stopniu podium, ten facet umie się zachować. ,,Gdzie miałem jechać ?" - pytał Hamiltona Vettel, no właśnie nie było gdzie jechać, niestety.

Co można powiedzieć? FIA kocha Hamiltona, Hamilton kocha FIA, a Ferrari cierpi. Uważam, że kara dla Vettela nie była konieczna, ponieważ musiał on ratować samego siebie przed wypadkiem, a jego zachowanie jest całkowicie uzasadnione (może i trochę przesadził, ale kto by się nie wkurzył w takim przypadku? Verstappen już dawno poszedłby pobić tych sędziów ;))

(niestety nie mam możliwości wstawić zdjęć)

F1 okiem kobietOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz