6

105 9 3
                                    

POV Elena

Minęło kilka dni i dziś Caroline ma wizytę u ginekologa, może dziś pozna pleć dziecka. Proponowałam jej że będę jej towarzyszyć, ale nie chciała, może i dobrze? To Stefan jest ojcem i to on musi przy niej być. Postanowiłam, że posprzątam w domu, bo jutro wraca Bonnie i mój brat Jeremi są parą od pół roku i świetnie się im układa. Ciesze się z tego, Bonnie to moja przyjaciółka, ważna dla mnie jak Caroline, każda kogoś ma i układa sobie życie tylko ja jestem sama. Na pozór to mi nie przeszkadza, ale gdy przychodzi noc to chciałabym by ktoś przy mnie był, zwłaszcza gdy mam koszmary z nastoletnich lat. Nie chce mówić o tych snach, bo chce je zapomnieć. Wstaje by zabrać się za sprzątanie, lecz nie jest mi dane zabrać się za robotę, bo słyszę dzwonek do drzwi, podchodzę do nich i je otwieram.

- siema

- eee... cześć co ty tu robisz? - pytam bo Damon to najmniej spodziewana osoba w moich drzwiach

- przyjechałem po ciebie

- otwieram szeroko oczy bo jestem zaskoczona

- ale gdzie?

- do lekarza

- yyy lekarza? Ale po co? Jesteś chory nie możesz jechać sam

- ale ty jesteś irytująca, bierz torebkę czy co tam dziewczyny biorą a ja czekam w aucie

O Boże on jest taki przystojny i tak samo wkurzający i że co ja jestem niby irytująca niech spojrzy na siebie i do jakiego cholera jasna lekarza mam z nim jechać? W sumie to wcale nie musiałabym jechać no bo po co, ale wizja spędzenia z nim trochę czasu sam na sam bardzo mi się podoba, więc biorę torebkę i wychodzę z domu...

jest nowy kochani

Hatred Or Love?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz