POV Elena
Budzę się około 10 i nie dowierzam nigdy tak długo nie spałam, jeszcze wtedy gdy mam koszmary bo dziś znowu je miałam tylko ze dzisiejszej nocy ktoś je skutecznie przerwał.
Nie ktoś tylko Damon, tak to był on przytulił mnie do siebie i gładził po włosach to było takie kojące i miłe.
I to nie wszystko... rozmawiał ze mną tak normalnie, powiedział ze tęsknił.
Nadal nie wiem co sprawiło ze pękło mu serce, nie jest gotowy by mi powiedzieć, poczekam w końcu przyjdzie odpowiedni czas ja tez nie jestem gotowa by opowiedzieć mu o moich przeżyciach więc, go rozumiem to było takie miłe, gdy rozmawialiśmy ale nie to sprawia że wali mi serce jak szalone.
Tak się dzieje gdy przypomnę sobie że mnie pocałował, wtedy czułam że nie potrzebuje nic więcej, wystarcza mi jego ciepłe usta i on.
Ale wtedy zadzwonił jego telefon podczas rozmowy był zły i przeklinał.
Powiedział mi że ktoś ukradł jakiś towar i że pobili jego kolegę który jest teraz nie przytomny no i musiał jechać wychodząc znów mnie pocałował a ja zasnęłam szczęśliwa.
Nagle zauważyłam że miga mój telefon, wzięłam go na ekranie, migał sms otworzyłam go i przeczytałam.
-hej piękna, wyspałaś się - emotikon, uśmiechnięta buźka podpis Damon
Uśmiechnęłam się sama do siebie i kliknęłam odpowiedz
- hej przystojniaku, tak dziękuje jestem wyspana, ale jeszcze leżę a ty? - emotka uśmiech
od Damon
- oj ty leniuszku chciałbym leżeć obok ciebie, no ale cóż muszę siedzieć przy kumplu, a jakie masz plany na dziś?
Uśmiechnęłam się jeszcze szerzej na treść sms o tym że chciałby leżeć kolo mnie hmm... jakie mam plany? Sama nie wiem i nagle wpadło mi coś do głowy.
do Damon "w sumie to nie wiem ale może zaproszę takiego jednego na obiad"
od Damon "kogo?"
do Damon "a jest taki jeden"
od Damon "gdzie go zaprosisz na ten obiad"
do Damon "jak to gdzie? do domu"
od Damon "aha"
do Damon "o co chodzi?"
od Damon "czy to chodzi o Mata? jego zaprosisz"
Gdy przeczytałam wiadomość mina mi zrzedła, Mat dlaczego Mat, skąd on wie o nim? Czyżby ktoś mu powiedział, odłożyłam telefon i przerażona wstałam
Nie teraz to już koniec, jak dowie się całej prawdy to będzie koniec.
By nie myśleć zajęłam się sobą, a potem domem gdy kończyłam ścierać podłogi usłyszałam sygnał sms, drżąca ręką wzięłam komurke i odczytałam wiadomość.
od Damon "Eleno jeśli zgadłem, to nie będę wam przeszkadzał, ale jeśli nie to mi powiedz bo nie daje mi to spokoju"
szybko kliknęłam odpowiedz i napisałam
do Damon "nie, nie chodzi o Mata, miałam na myśli ciebie"
od Damon "uf wielki kamień spadł mi z serca"
do Damon "to co zjesz ze mną obiad u mnie w domu"
od Damon "oczywiście, że tak za pół godziny mogę u ciebie być"
do Damon "pojadę po zakupy zrobię obiad i po ciebie podjadę pod szpital a potem mogę cie odwieźć"
od Damon
"zrób zakupy i po mnie przyjedz, a obiad zrobimy razem albo nie najpierw przyjedz po mnie i razem zrobimy zakupy byś nie musiała dźwigać"
On jest cudowny zawsze przecież był, muszę mu powiedzieć ze w moim życiu nie ma już Mata wzięłam kluczyki i podjechałam pod szpital na parkingu stal Damon z trzema chłopakami, kojarze ich pierwszy to Talier Lokud Caroline. kiedyś z nim trochę kręciła, a tamci dwaj to bracia Mikaelson jak dobrze pamiętam to Elaidza i Cole.
Widze ze się kuca, wychodzę z auta i słyszę ich glosy.
- Damon
- wiecie ile ten towar był wart?
- Elaidza wiemy, Damon ale co zrobisz jak nic nie zrobisz?
- Cole, Talier miał jechać, a nie nasz brat on nie był przyzwyczajony
- Damon
- myślisz ze by to coś zmieniło może tylko to ze to Lokud by tam leżał a nie Claus
Towar o jakim towarze oni mówią ubrania, buty, torebki, perfumy, owoce bo chyba nie alkohol, fajki albo co gorsza narkotyki, nie Damon nie wpakował by się w takie gówno
- Damon
- chłopaki tyle hajsu przepadło
- Cole
- a co to miało być tym razem?
- Damon
- marihuana
słysząc, to nogi się podemna uginają i robi mi się nie dobrze, resztką sil wsiadam do samochodu i wracam do domu od razu rzucam się z płaczem na łóżko.
CZYTASZ
Hatred Or Love?
FanfictionCo się stanie gdy przeciwne bieguny dobro i zło się spotkają? Czy ma to prawo istnieć? Czy skończy się to miłością? Czy nienawiścią? Zapraszam do czytania by się przekonać.