POV Damon
Siedzę w aucie pod jej domem i na nią czekam. Wcale mi się nie chce ale mój kochany braciszek poprosił mnie bym zabrał Elenę i pojechał z nią do przychodni. Caroline ma dzisiaj wizytę u lekarza, Stefan miał z nią jechać i pojechał ale dostał telefon by pilnie pojawił się w pracy. Nie wiem po co, on sam chyba nie wie a Caroline została tam sama i panikuje dlatego przyjechałem po małą Gilbertówne by pojechać z nią do blondi.
Czekam już tyle, a jej nie ma. Zawsze mnie irytowała i to się nie zmieniło, chociaż jakby się tak zastanowić to jak bylem dzieckiem to się z nią bawiłem i dogadywałem, ale teraz gdy na nią patrze to...
nie
nie
Nie kurwa, nie chce o tym myśleć. Wyglądam przez szybę i widzę jak idzie w moją stronę, nie kurwa nie. W moją, tylko w stronę mojego samochodu zaraz otworzy drzwi i wsiądzie do mojego camaro i będzie siedzieć koło mnie przez ten czas podroży, nie wiem jak to zniosę.
kurwa
kurwa
kurwa
Czemu Caroline nie może przyjaźnić się z Rebeccą, wtedy nie miał bym nic przeciwko wręcz przeciwnie był bym zadowolony.
Ona stoi już koło samochodu i wyciąga rękę by otworzyć drzwi.
Tylko nie to, kurwa niech nie wsiada, niech kurwa nie wsiada.
Dedykacja dla
CZYTASZ
Hatred Or Love?
FanfictionCo się stanie gdy przeciwne bieguny dobro i zło się spotkają? Czy ma to prawo istnieć? Czy skończy się to miłością? Czy nienawiścią? Zapraszam do czytania by się przekonać.