Demon jak człowiek- Sebastian x Ciel

1.5K 37 5
                                    

Dedykowane dla Cienista123

Poranek w rezydencji Phantomhive jak zawsze wyglądał tak samo. Oczywiście z małymi wyjątkami...

Sebastian jak co rano otworzył okno, przez co do pokoju hrabiego wleciało świeże powietrze, a poranne słońce rozjaśniło całe pomieszczenie.
Rozbudziło to oczywiście niebiesko-okiego chłopaka, który już po chwili siedział i przecierał oczy.
Następnie popatrzył na demonicznego kamerdynera, wiedząc, że właśnie zaczyna się kolejna poranna rutyna.

Sebastian podszedł do swojego pana stawiając srebrną tacę z ulubioną herbatą Phantomhive'a jak najbliżej Ciela i zaczął go powoli ubierać.

Kamerdyner zakładając hrabii koszulę delikatnie musnął opuszkami palców tors chłopaka. Ten jedynie w odpowiedzi delikatnie zadrżał i przeniósł wzrok na ubranego w czerń lokaja. Sebastian nic sobie nie zrobił z tego, że Ciel zaczął mu się baczniej przyglądać i kontynuował ubieranie niebiesko-okiego.

Gdy wszystko już było na swoim miejscu, Ciel od razu skierował się w stronę biura, gdzie czekały na niego papiery do wypełnienia.
Sebastian poszedł jednak w przeciwną stronę, by zebrać służbę do roboty, mimo tego, że wiedział, że praca tej służby przyniesie jak co dzień  marne skutki i tylko więcej obowiązków dla niego.

Po paru godzinach wypełniania przez Ciela papierów i zajmowania się przez Sebastiana całą rezydencją, demon poszedł do biura chłopca zaproponować swojemu panu coś słodkiego wraz z ulubioną herbatą chłopca.

Ciel oczywiście zgodził się na propozycję Sebastiana i już po chwili miał przed sobą swoje ulubione ciasto truskawkowe i herbatę Earl Grey.
Sebastian zauważył, że kokarda przy szyi niebiesko-okiego chłopca się rozwiązała i jak przystało na idealnego kamerdynera przybliżył się do chłopca i zaczął wiązać kokardę przejeżdżając palcem wzdłuż szyi hrabiego.
Ciel znów zaczął się bacznie przyglądać Sebastianowi, a ten jedynie spojrzał na swego pana z lekkim i niewinnym uśmiechem.

Ciel widząc to zapytał Sebastiana, czy może jako demonowi nie brakuje mu zabawy, lecz odpowiedź Sebastiana zbiła go całkowicie z tropu.
Kamerdyner z cichym chichotem odpowiedział- Jako demon lubię patrzeć na to, jak wy ludzie zaczynacie całkowicie ulegać drugiej osobie przy tak błahych ruchach.-
Niebiesko-oki jedynie prychnął na tą odpowiedź i więcej się na ten temat nie odzywał. Wiedział, że Sebastian uwielbia bawić się w słowne gierki, a nie miał teraz ochoty się z nim teraz sprzeczać.
Sebastian już później nie przeszkadzał swojemu panu w wypełnianiu obowiązków.

Nadeszła noc i hrabia musiał szykować się już do spania. Sebastian oczywiście przebrał swojego pana znów dotykając lekko ciała chłopca na co ten jedynie prychnął i odwrócił wzrok.

Mimo tego gdy Sebastian miał już wychodzić z pokoju swojego panicza, ten zatrzymał to mówiąc, by Sebastian został z nim na noc lub choćby dopóki nie zaśnie.
Sebastian z lekkim lecz triumfalnym uśmiechem, którego w ciemności pomieszczenia nie było widać, podszedł do hrabiego i przysiadł na skraju łóżka, patrząc z łagodnością na niebiesko-okiego.
Ciel chwilę później zasnął, dlatego też nie mógł być świadkiem tego co zrobił Sebastian później.
Demoniczny lokaj, gdy zobaczył, że jego panicz śpi, pochylił się delikatnie nad chłopcem i ucałował z delikatnością Ciela w skroń oka zaznaczonego paktem, po czym wstał spojrzał raz jeszcze na śpiącego chłopca i wyszedł po ciuchu z pokoju.

Mam nadzieję, że zamówionko wyszło poprawnie zgodnie z oczekiwaniami.
Jeszcze raz przepraszam za tak długi czas oczekiwania.

*Tytuł nawiązuje do słów, które wypowiedział Sebastian- Ponieważ ludzie tak łatwo ulegają.
Sebastian mimo, że tego nie okazywał wprost swojemu panu, uległ mu okazując cień swoich skrywanych emocji, gdy Ciel już spał i nie mógł zobaczyć tego co robi Sebastian pod niewiedzą Ciela.

Oneshoty z Kuroshitsuji | Zamówienia Otwarte | W Poprawach |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz